Krem czekoladowy z ryżu
Znacie coś takiego jak krem czekoladowy z ryżu? Gdybym miała wybrać coś do naleśników, to właśnie taki krem czekoladowy z ryżu byłby w czołówce ulubionych czekoladowych smarowideł. Nie ma się czemu dziwić, jest smaczny, prosty do przygotowania i zdrowy. Dla mnie krem czekoladowy z ryżu jest deserem samy w sobie. Zawsze znajdzie się cała grupa chętnych do wyczyszczenia blendera oraz miski i szpatułki. Tak, taki los, trzeba się dzielić z innymi członami rodziny, chociaż przyznaję, czasami jestem pierwsza i to mi w udziale przypadnie zaszczyt podjedzenia kremu w sporej ilości. A lubię, oj bardzo lubię, ponieważ łasuch ze mnie nad łasuchy! Krem czekoladowy z ryżu powstaje u nas najczęściej, gdy zostanie mi zapas ryżu z obiadu lub kolacji. Gotuję za dużo i potem musze metodą kombinowania serwować resztki w ciekawej postaci mojej rodzinie. Jak się domyślacie, krem czekoladowy z ryżu jest idealny wręcz na kanapki, do prostego ciasta, naleśników, placuszków, ach … super jest :D Pisałam już, że ostatnio ugotowałam o kilkaset gram ryżu za dużo, tak się rozpędziłam… No i teraz nie wiem, co zrobić z ryżu/ryżem który pozostał? Jakie Ty masz dla mnie ciekawe propozycje?
Krem czekoladowy z ryżu
Krem czekoladowy z ryżu – składniki:
- 1 czubata szklanka ugotowanego ryżu (najlepszy jest arborio, okrągły jak do sushi lub słodki, inne gatunki też są ok, chyba najmniej nadaje się jaśminowy i basmati)
- 1 szklanka mleka roślinnego lub zwierzęcego jeśli wolicie (u mnie orzechowe mleko)
- 1/3 szklanki masła orzechowego (najlepsze jest z laskowych orzechów ale z migdałów czy ziemnych też jest OK.)
- 1/3 szklanki kakao w proszku
- 1/3 szklanki cukru kokosowego lub mucovado
- 2 łyżki olej kokosowy lub inny (opcjonalnie, zależy od tego jak tłuste było masło orzechowe)
Krem czekoladowy z ryżu – przygotowanie:
- Gotuję w wodzie ryż. Przekładam do miski dodaję mleko, masło orzechowe i cukier. Miksuję blenderem na maksymalnie jednolita masę. Im ryż bardziej miękki tym, masa będzie gładsza.
- Na koniec wysypuję kakao i blenduję ponownie.
- Krem przekładam do słoika i trzymam w lodówce. Utrzymuje świeżość przez około 6 dni :D chociaż nigdy nie ma szans tyle poczekać na zjedzenie.
Olga Smile napisał
Chester – będzie smakował karobem :)