Ten przepis spokojnie może zostać zaliczony do przepisów z kuchni fusion. Makaron ryżowy, serki topione, krajowa wędzonka i śmietana, azjatycka trawa cytrynowa i włoska rukola to wszystko tworzy niepowtarzalną zupę porową. Ta zupa stanowi połączenie smaków, niebanalne, fantastyczne, ciekawe i zaskakujące. Jest sycąca, tłusta, ale równocześnie lekka i nie postaje na długo w ustach. Pamięta się ją jednak i z wielką przyjemnością wraca do tego przepisu. Powstała u mnie w domu dość przypadkowo, ale wychodząc z założenia, że nie ma przypadków, trzeba przyjąć, że pojawiła się jako jeden z eksperymentów kuchennych, aby cieszyć nas swoim smakiem. Przyjęła się bez problemu i jest powoływana na nowo do życia często, gdy organizuję imprezę. Jednak nie tylko, gdy goście mają się u nas pojawić, ale również czasami dla siebie, dla swojej rodziny gotuję zupę porową, jako ciekawe urozmaicenie tygodniowego menu. Lubię nowości kulinarne i ciekawe połączenia smakowe, a tą zupę zdecydowanie do takich posiłków zaliczyć możemy! |
|||
Ten przepis jest moją pierwszą propozycją w ramach trwającego Weekendu Serowego zaproponowanego przez Eve z Mojej Kuchni w Irlandii. | |||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 4 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Marysia napisał
Hum, bardzo mi sie podoba ta zupa ! Oryginalna, swieza i latwa !
Alicja napisał
Wygląda przesmacznie w tym letnim słoneczku. Przepis wzięłam, niedługo przygotuję i podzielę się wrażeniami. Już się cieszę!!!
nina napisał
czy pamiętasz może ile Ci z tego wyszło porcji?
nina napisał
zrobiłam, niestety por zabił smak trawy cytrynowej
zupę zakwasiłam sokiem z połowy cytryny,
zupa dobra, ale nie zachwyciła mnie, może to dlatego, że wyobraziłam ją sobie trochę inaczej… może też dlatego, że ma milion kalorii