Strudel zwany w domu melodyjnie roladą lub zawijańcem rozpoczyna mój cykl przepisów w ramach Ziemniaczanego Tygodnia II. To proste jedzenie, wywodzące się z Ukrainy jest świetnym sycącym daniem jesiennym. Ja przygotowałam go z teraz grzybami leśnymi – kurkami. Jednak grzyby są tylko rarytasem w czasie kilku tygodni, w pozostałych porach roku z powadzeniem zastąpić je można smażonymi pieczarkami, kapustą gotowaną na gęsto, taką młodą wiosenną, lub ciężkim i kwaskowatym bigosem. Wersję wegetariańską można również przygotować z mieszanki szpinaku, rukoli i sera, chociaż u mnie w domu bigos również zawsze jest wegetariański, więc generalnie strudla z mięsem nie łączę. Oczywiście zabronione to nie jest, ale ja przyzwyczaiłam się do takiej wersji i ona mi odpowiada najbardziej. Zawijaniec jest dość prosty do zrobienia, jednak wymaga małego myku, aby wyszedł bezbłędnie. Mianowicie rolować trzeba go na wysypanej mąką ściereczce, wtedy uda się na 100%. Całe zamieszanie z zawijaniem wynika z tego, że ciasto jest dość lepkie i nie daje się łatwo oderwać od stolnicy nawet sowicie wysypanej mąką. Generalnie w ogóle nie daje się oderwać w formie placka nawet jak będziemy się bardzo starać. A na ściereczce rozciągam ciasto ręcznie, formuję placek, nakładam farsz i zwijam bez problemu. Taki domowy sposób pomagająco-ułatwiający :) |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 18 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Olciaky napisał
Chociaż grzybów nie lubię.. to taki strudel chętnie bym zjadła;)
aga-aa napisał
a gdyby zrobić tak zrobić z kapustą kiszoną i suszonymi grzybami?
oj ślinka mi pociekła ;)
Olga Smile napisał
Olciak – nie lubisz grzybów? Ale któryś konkretnie czy wszystkich?
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga Smile napisał
aga-aa – no … świetny jest, taki kwaskowy. Ja troszkę podgotowuję taką kapustkę i powstaje lekki bigos. Odcedzony jest w sam raz do strudla :) :) :)Uśmiecham się sama do siebie, bo przez ostatnie tygodnie zajadam się kapusta kiszoną. Mąż wysłany do sklepu przyjechał z kilkoma malutkimi wiaderkami i informację, że kapustę wykupiono bo wszyscy mają na nią ochotę. Jakaś epidemia kapustożerców, czy organizmy dopominają się o naturalną witaminę C :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
ewena napisał
Jak ja kocham grzyby! A jeszcze z dodatkiem ziemniaków to musi być przepyszne…niestety, mi pozostają tylko pieczarki, no i ewentualnie suszone…:) Jak się patrzy na to zdjęcie, chce się jeść:D
Notme napisał
Chętnie bym go spróbowała, ale mam ten sam problem co EWENA.
Tym razem udało mi się wziąść udział w ”Tydzień ziemniaczany II,” u mnie tymczasem jeden przepis, zapraszam do mnie. :)
Pozdrawiam!
Agnieszka napisał
To danie na stałe zagościło w mojej kuchni. Jest świetne nawet wtedy, gdy lato w pełni;-)) mam świeże grzyby uzbierane wczoraj i dziś właśnie zabieram się do robienia strudelka….ze szklanką kefiru jest po prostu boski!
Olga Smile napisał
Agnieszka – bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz! Też uwielbiam strudel, nawet ostatnio robiłam go ponownie, gdyż kupiłam prześliczne pieczarki i po usmażeniu ich ze zdecydowanie za dużą ilością pieprzu (no niestety sypnęłam od serca ;) stwierdziłam, że do strudla pasować będą w sam raz. I nie pomyliłam się bo ciasto ziemniaczane zdecydowanie zgasiło tą ostrość, którą zupełnie niechcący udało mi się uzyskać :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile