Ciabatta
Od kilku dni przygotowuję namiętnie ciabatty. Uwielbiam zapach pieczonego chleba, gdy rozchodzi się po domu i drażni moje kubki smakowe. Ponieważ zabiłam a dokładnie zagłodziłam mój zakwas, pozostało mi na czas przygotowania nowego pobawić się w wersje drożdżowych chlebów i bułek. Jestem wielbicielką pieczywa, nie ma łatwo – wspaniała buła, jeszcze ciepła z idealną kremową pastą lub serkiem z ziołami jest dla mnie najsmaczniejszym jedzeniem pod słońcem. Oczywiście nie ograniczam sobie pieczywa i dodatków, co jednocześnie zmusza mnie do biegania, a co za tym idzie pocenia się na bieżni, zdecydowanie więcej niż bym chciała. Ale nie ma lekko w życiu coś za coś. I tak sobie żyję od czterech dni zajadając bułeczki, biegając i nastawiając nowe pieczywo do rośnięcia. Oczywiście skróciłam i spłaszczyłam mój dzień tylko do wyrobu chleba, ale co tam, chleb dobry jest na wszystko, zwłaszcza taki ciepły. Nie mam specjalnego piekarnika z nawilżaczem ani żadnego magicznego kamienia do pieczenia pizzy czy chleba. Używam do domowych wypieków piekarnika rodem z IKEA i blaszek metalowych załączonych w komplecie. Jakoś chleb wychodzi za każdym razem, czasem jest nawet bardziej chrupiący niżbym chciała, więc spokojnie da się piec pieczywo w domu, bez najmniejszych problemów. Wystarczy zacząć a potem to już tak wciąga zawód domowego piekarza i uzależnia, że żaden chleb nie będzie już smakował tak jak ten domowy. Ciabatty przygotowuję na dwa sposoby: 1. Klasyczny prowadząc ciasto kilkufazowo; 2. Dodając zakwasu na ciabattę i drożdży w taki sposób jakbym przygotowywała zwykł biały chleb.’; Tym razem opiszę klasyczne ciasto dwufazowe, proste i przyjemne do tego zupełnie bezproblemowe.
Ciabatta
Ciabatta – składniki:
* 5 szklanek mąki pszennej 850 + sowita ilość do posypania i obtoczenia ciasta
* 2,5 łyżeczki suchych drożdży piekarniczych
* 3 szklanki wody
* 3 łyżki oliwy z oliwek
* 1 łyżeczka soli
* 1 łyżeczka cukru
Ciabatta – przepis:
1. Do miski wsypuję 1 szklankę mąki, 1/2 łyżeczki drożdży i dolewam 2/3 szklanki wody. Mieszam i odstawiam minimum na 12 godzin.
2. Do przefermentowanego ciasta dodaję 4 szklanki mąki, 2 szklanki wody, 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżeczkę soli, 2 łyżeczki suchych drożdży, 3 łyżki oliwy z oliwek i mieszam dokładnie. Ciasto będzie dość lepkie i kleiste ale taka jego natura. Odstawiam pod przykryciem na 3 godziny.
3. Stolnicę wysypuje obficie mąka i delikatnie przekładam ciasto aby nie odgazować go zbytnio. Obtaczam w mące i dzielę na 10-12 kawałków, które obtaczam bardzo delikatnie dodatkowo i układam na blaszce z papierem do pieczenia. Blaszkę przykrywam i odstawiam ciabatty do rośnięcia na 30-40 minut.
4. Piekę po 15-20 minut na środkowej półce piekarnika rozgrzanego do 210 stopni (grzanie dół + góra). Słudze na kratce.
Olga Smile napisał
Czytelnik – ona jest taka lejąca, można minimalnie dosypać mąki ale rozpływa się dość zdecydowanie na blaszce :D
Kasia Ra napisał
jeśli mam świeże drożdże to ile dodać? :-)
Olga Smile napisał
Kasia – tak z 20 g