PLACKI Z GOTOWANYCH ZIEMNIAKÓW
Przyjęło się, że jak robi się placki ziemniaczane to z surowych ziemniaków. A ja dzisiaj pokażę placki z gotowanych ziemniaków, które chłoną mniej tłuszczu niż te z surowych, można je przygotować bez jajek i glutenu. Co więcej śmiało podaje placki na słodko lub jeśli pojawi się taka potrzeba w wersji bardziej wytrawnej, na przykład z sosem pieczarkowym, koperkowych, chrzanowym, czosnkowym lub grzybowym. Już tyle razy pisałam, że u nas w domu ziemniak jest królem warzyw, że aż dziw bierze, że chcecie kolejne przepisy z nim przygotowane. Placki z gotowanych ziemniaków wyglądają bardzo zachęcająco, smakuję świetnie, są miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Oooo tak! Poprosiłam o wybranie produktu, z którego przygotuję jakieś kolejne dania. Do wyboru były: ziemniaki, bakłażan i paprykę. Większość wybrała ziemniaki – a Ty, co być wybrała? Moje dziecko spojrzało na wpis i od razu powiedziało ziemniaki. No więc są wegańskie i bezglutenowe placki z gotowanych ziemniaków, takie do zjedzenia na słodko i wytrawnie, jak ktoś woli.
PLACKI Z GOTOWANYCH ZIEMNIAKÓW
PLACKI Z GOTOWANYCH ZIEMNIAKÓW – składniki:
- 600 g ugotowanych ziemniaków
- 1 cebula drobna pokrojona (opcja)
- 125 g/ml mleka kokosowego lub jak u mnie jogurtu sojowego lub innego (czasami więcej, innym razem mniej, zależnie od tego, jak suche są ziemniaki)
- 2 czubate łyżki mąki ryżowej
- 1 łyżka czubata maki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soli morskiej (ja dałam 3 łyżeczki soli kala namak – lubię jej jajeczny posmak)
- olej do smażenia
- 1 pęczek koperku
- do podania dowolnie – sos lub sól ewentualnie cukier
PLACKI Z GOTOWANYCH ZIEMNIAKÓW – przepis:
- Ziemniaki gotuję w mundurkach, studzę, obieram i przepuszczam przez praskę.
- W misce ziemniaki mieszam z poszatkowaną cebulą i koperkiem, solą, mąką ziemniaczaną, ryżową i jogurtem sojowym.
- Patelnię rozgrzewam z kilkoma łyżkami oleju. Dłonią nabieram porcje ciasta i formuje w dłoniach na kształt placka – spłaszczam. Ciasto będzie się bardzo lepiło więc warto dłonie zwilżyć olejem.
- Placki z ugotowanych ziemniaków smażę na średnim ogniu z obu stron, u mnie wyszło 8 dorodnych placków.
Anonim napisał
Anna Franc moja zona tez tak twierdzi. Jednak wole miesiwo
Anonim napisał
Pawel Kulka e tam nie znasz się.
Anonim napisał
Pawel Kulka Ty byku. Widać, że mięsiwo kilogramami :) ;)
Anonim napisał
Marek Jonek hehehhehe
Olga Smile napisał
Ania – ojojojojjjj dokładnie tak. Ziemniaki i blender lub malakser to bardzo zły pomysł. Skrobia się wydziela i powstaje masa na kształt gumy do żucia :) Rozdrabniać ugotowane ziemniaki można: w prasce, zmielić w maszynce o mięsa lub ugnieść tłuczkiem. Niestety sprzęty inne odpadają, no może poza widelcem :)
Anonim napisał
Olga Smile Dziekuje! Tyle lat żyje i dopiero teraz się dowiedziałam ? A chciałam być taka szybka. Zrobiła się taka guma z tego że nie chciało się odkleic od talerza…. spróbuje następnym razem ręcznie :)
Anonim napisał
Ania Hanssen – a ma takie swiezo upieczone placki polozyc jeszcze kawalek sera… pychota :) moj syn uwielbia :)
Anonim napisał
Moja Babcia takie robiła <3 podawała ne z zielonym groszkiem na gęsto i jajkiem sadzonym :) uwielbiałam je w dzieciństwie, chyba dzisiaj zrobię moim córom ☺️
Janina napisał
Smaczne są usmażone z farszu do pierogów ruskich, polane gęstą, wiejską śmietaną. Proporcje można swobodnie zmieniać, jednak ziemniaków musi być zawsze najwięcej.
Mama smażyła również z ciasta na pierogi. Do ciasta ziemniaczanego dodawała tylko cebulkę lekko zrumienioną i trochę pieprzu. Bez twarogu. Twarożek powinien być rzadki ale gęściejszy od śmietany. Najbardziej (obecnie) smakują mi posmarowane twarożkiem firmy „Arla” lub „Mój ulubiony” z Wielunia.