ZUPA SZCZAWIOWA
W moim domu rodzinnym zupa szczawiowa była daniem całorocznym. Wiem, że zupa szczawiowa przygotowywana jest zazwyczaj w dwóch wersjach, takich: podstawowej, czyli wegetariańskiej, lub mięsnej. Wege, to z jajkiem i śmietaną, ziemniakami na wywarze lub bulionie roślinnym czyli wegetariańskim rosole. Wersja bardziej tradycyjna jest mięsna, na udkach kurczaka, na rosole drobiowym lub każdym innym wywarze mięsnym. Pamiętam, że moja teściowa sama robiła szpinak. Kupowała liście, mieliła i soliła zamykając w słoikach. Moja mama za to kupowała zawsze szczaw konserwowy i do takiej zupy szczawiowej jestem najbardziej przyzwyczajona. Zazwyczaj powstawała na bulionie warzywnym, jednak w wersji na szybko można użyć wody lub bulionu z kostki, słoika lub mrożonki. To już zgodnie z waszymi upodobaniami. Dla mnie zupa szczawiowa należy do jednych z dań kuchni zapomnianej. Takiej, jaką pamiętam z czasów dzieciństwa, posiłków jedzonych w domu, lubianych ale nie często wykorzystywanych w dzisiejszym menu. A jakie dania Ty zaliczasz do kategorii zapomnianych potraw, czyli co jedliście w dzieciństwie lub generalnie kiedyś, a teraz rzadko robicie lub wcale? Ja ze swojej strony zapraszam na ulubiona zupę mojego dzieciństwa. Tak więc, klasyczna zupa szczawiowa w pełnej okazałości poleca się do zjedzenia :)
ZUPA SZCZAWIOWA
ZUPA SZCZAWIOWA – składniki:
- 1 pęczek włoszczyzny lub 1 paczka 400-500g mrożonej włoszczyzny w paskach
- 1 kg ziemniaków
- 1 słoik szczawiu konserwowego (ja zwyczaj wkładam 2 słoiki bo wolę kwaśniejszą zupę o bardziej wyrazistym smaku)
- 400 ml śmietany tłustej, najlepiej 30%, może być też tłuste mleko kokosowe
- 10-12 jajek
- 5 listków laurowych
- 10 kulek ziela angielskiego
- sól i czarny pieprz do smaku
ZUPA SZCZAWIOWA – przepis:
- Do garnka wkładam obrane i starte na tarce warzywa, dodaję ziele, listek laurowy, trochę soli i wlewam około 3 litrów wody. Zagotowuję i gotuję przez 20-30 minut. Można odłowić warzywa i zużyć do czegoś innego lub zostawić. Ja wolę przecedzić wywar i zostawić go w czystej formie. Wywar wraca do garnka.
- Obieram ziemniaki, wkładam do garnka z wywarem gotuję do miękkości.
- Otwieram słoik ze szczawiem, wlewam do ziemniaków, zagotowuję.
- W tym czasie rozbijam 5 jajek i mieszam dokładnie w miseczce. Wlewam ciągle mieszając na gotujący się wywar z ziemniakami i szczawiem. Po minucie jajka są całkowicie ścięte, dodaję jeszcze śmietanę, mieszam, próbuję i doprawiam solą oraz obficie pieprzem czarnym mielonym. Kolejne 5 jajek gotuję na twardo w oddzielnym garnuszku – zobacz jak ugotować jajka na twardo.
- Zupa szczawiowa zostaje u mnie podana w talerzach z dodatkowym jajkiem włożonym do talerza, podobnie jak to dzieje się w przypadku klasycznego barszczu białego lub żurku.
Agnieszka napisał
Ojej muszę kiedyś zrobić
Michał napisał
Nienawidziłem jej w dziecinśtwie.
Justyna napisał
Sztuka miesiwa musi w niej byc ;)…teraz tylko na mlody szczaw czekac….
Mag napisał
Nigdy nie wlewalam jajek do zupy. Czy to tylko dla zageszczenia? Jak zrobic to bezblednie???
Marek napisał
Moja jest podobna tylko bez jaja i na śmietanie roślinnej posypuję groszkiem ptysiowym, bez mięsa a więc bez krzywdzenia kogokolwiek
Mactax napisał
Po co te jaja na rzadko w zupie ?
Olga Smile napisał
Mag – po prostu roztrzepać i wlać mają się ściąć w takie wstążki.