MAKARON Z SEREM I CEBULĄ
Dzisiaj kolejne danie wspomnieniowe. Makaron z serem i cebulą smażona na złoto! Dokładnie taki makaron z serem białym, cebulą, solą i pieprzem jadałam w czasach dzieciństwa. Co prawda wolałam wersję na słodko, czyli ser biały, plus bułka tarta smażona na maśle. Jednak wytrawna wersja bardziej przypadła mi do gustu w miarę dorastania. Jak widać i sami doskonale wiecie, gusta kulinarne się zmieniają. I w sumie cudownie się składa. Inaczej jadłabym tylko chleb z dżemem i zupę pomidorową :) A wtedy z bloga nici, nie byłoby co pokazywać. Czytam codziennie nowe odpowiedzi wasze o daniach z dzieciństwa, które dodawane są w konkursie. Tyle wspomnień przelatuje mi przez głowę. I padło dzisiaj, w moim prywatnym kołowrotku myśli właśnie na makaron z serem i cebulą albo z twarogiem i cebulą w wersji kwaśniejszej. Kolejne danie z czasów PRLu, które wspominam z łezką w oku. Czy to tęsknota za czasem dziecinnym, wiarą w to, że wszystko jest możliwe a świat taki tajemniczy. Możliwe, że właśnie dlatego wracamy myślami do chwil w domu rodzinnym, do dań serwowanych przez mamę i babcie. Lubisz taki makaron z serem i cebulą czy wybierasz inne połączenie?
MAKARON Z SEREM BIAŁYM I CEBULĄ
MAKARON Z SEREM I CEBULĄ– składniki:
- 500 g makaronu pszennego lub bezglutenowego
- 300 g białego sera krowiego, owczego lub sera roślinnego lekko zakwaszonego, może być tofu
- 2 cebule duże
- 5 łyżek masła, oleju lub margaryny bezmlecznej ekologicznej
- cukier do posypania lub gęsta śmietana, może być też sól
MAKARON Z SEREM BIAŁYM I CEBULĄ – przepis:
- Cebule obieram, smażę na kilku łyżkach masła na złoty kolor.
- Ser biały rozdrabniam widelcem.
- Makaron gotuję w osolonej wodzie.
- Do cebuli dodaję twaróg i delikatnie podgrzewam. Można pominąć krok podgrzewania jeśli wolisz.
- Makaron wykładam na patelnię, mieszam i wykładam na talerz. Makaron z serem i cebulą jest po prostu pyszny, klasyczny, prosty ale bardzo smaczny, taki jak za czasów dzieciństwa, wystarczy go dosolić!
Magda napisał
Intrygujący przepis. Jadałam makaron z serem i cukrem, ale takiego nie znam. Jak go tylko zobaczyłam, wiedziałam, że przypadnie mi do gustu, bo lubię pierogi ruskie, ale nie lubię ich lepić ,a ten przepis to dobry sposób na ominięcie tego. Co prawda ziemniaków brak, ale jakoś przeżyję ;-). Dodaję do książki kucharskiej.