WĘGORZ Z PATELNI
No to dzisiaj klasyka czyli smażony węgorz z patelni wprost na talerz lądujący! Pamiętam doskonale, że węgorz z patelni pojawiał się wieczorami na grillu, w trackie kolacji czy ognisk w trakcie moich wakacji na pojezierzu brodnickim. Tata łowił ryby, gdy przestał, często trafiał do nas węgorz, płotki, szczupaki czy inne ryby, które zaprzyjaźnieni rybacy przynosili w geście przyjaźni! Dlatego węgorz z patelni taki smażony na złoto kojarzy mi się z wakacjami, urlopem, czasem wolnym i zapachem jeziora!
WĘGORZ Z PATELNI
WĘGORZ Z PATELNI – składniki:
- kilka kawałków węgorza – ja miałam 1 całego
- 1/2 szklanki mąki pszennej lub mieszanki bezglutenowej (ryżowa mąka też jest OK) jeśli masz patelnię z nieprzywierająca powłoką można pominąć ten etap obtaczania
- sól do smaku
- olej do smażenia
WĘGORZ Z PATELNI – przepis:
- Węgorza myję dokładnie, nacieram solą gruboziarnistą i spłukuję pod wodą. Czasami jeszcze poskrobie lekko nożem. Zależy mi aby usunąć śluz.
- Węgorza kroję w kawałki.
- Rozgrzewam olej na patelni, węgorza solę, obtaczam w mące i kładę na rozgrzany tłuszcz.
- Smażę ze wszytskich stron aż stanie się rumiany.
- Podaję natychmiast. Nie ma co ukrywać, że węgorz smażony lubi się z wódka i wysokoprocentowymi trunkami zwłaszcza z takimi o zawartości 40% alko.
Katarzyna napisał
Wygląda jak najlepsze danie, smakuje podobnie!!!!
Krystyna napisał
Flaczki z węgorza znam dobrze, bo mama takie robiła no i smażonego to wiadomo
Natalia napisał
Będę go zjadł ;)
Fifi napisał
Marzenie nie wiem czy jadłam kiedykolwiek