Naturalne sposoby bronienia się przed wirusami
O naturalnych sposobach leczenia, bronienia się przed wirusami oraz bakteriami pisałam wam już kilka razy. Wiem, że medycyna naturalna, ziołolecznictwo, apiterapia i holistyczne podejście do człowieka jest teraz na czasie. Ostatnio przedstawiałam szczegółowo miód i produkty pszczele, jak pyłek kwiatowy i pierzgę. Także imbir, czosnek, kurkumę i cytrynę. Do tego echinaceę, czystek kreteński, szałwię, witaminę C i bioflawonoidy cytrusowe. To cudowny, złoty zestaw produktów spożywczych, ziół i witamin. Do tego był napój wspierający odporność na bazie tych składników oraz naturalny produkt zapobiegający i leczący, czyli Virostop spray do nosa i do gardła, który mam w torebce i używam już jakiś czas. O tym wszystkim przeczytacie we spisie „JAK UNIKNĄĆ GRYPY w okresie jesienno-zimowym?, który ukazał się na blogu w grudniu. Dzisiaj będzie kontynuacja tego artykułu, ponieważ chciałam pokazać Wam, że istnieje jeszcze więcej dobroczynnych składników, które wspomogą nas w walce z wirusami. Skutecznych metod na wzmacnianie odporności jest całkiem sporo. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie! W tym wpisie napisałam o kiszonkach, o selerze naciowym, ziołach i mieszankach ziołowych. Również o higienie dnia codziennego i dobrym śnie. Jest także przypomnienie o preparacie Virostop wspierającym odporność na bazie naturalnych, sprawdzonych składników o potwierdzonym naukowym działaniu.
UKŁAD ODPORNOŚCIOWY
Układ odpornościowy chroni organizm między innymi przed zagrażającymi mu wirusami i bakteriami. Na jego prawidłową pracę składają się dwa rodzaje odporności: nabyta i wrodzona. Obie są ze sobą ściśle związane i obie wspaniale się uzupełniają. To wiedzą wszyscy jeszcze z lekcji biologii w szkole podstawowej. Dzieci chorują częściej, ponieważ nie mają odporności nabytej, którą jak sama nazwa wskazuje nabywa się z czasem. Przyjmuje się, że pełną odporność osiągamy dopiero około 20 roku życia, ponieważ dopiero wtedy dzięki przebytym infekcjom powstaje tak zwana pamięć odpornościowa, czyli immunologiczna. Drugim rodzajem odporności jest ta wrodzona to komórki i tkanki organizmu, w które naturalnie wyposażony jest po urodzeniu każdy człowiek. Są to: śluzówka, skóra, limfocyty B oraz T i fagocyty, czyli tak zwane komórki żerne i NK. Kilka tygodni temu pisałam wam o preparatach Virostop! To w pełni naturalne, ziołowe środki będące nową generacją sprayów do nosa i ust. Zapewniają one naturalną ochronę przed infekcjami wirusowymi. Preparat ten tworzy tarczę ochronną, która blokuje wnikanie wirusa do komórek i jego namnażanie na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych. Co ciekawe Virostop kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zakażenia Covid-19, działa na nowe mutacje i jest bezpiecznym ziołowym produktem bez znanych skutków ubocznych! Ta nowa generacja sprayów do nosa i ust ma potwierdzone badaniami klinicznymi hamujące działanie względem koronawirusa SARS-CoV-2 oraz innych infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych np. grypy typu A i B. Stosować go mogą osoby dorosłe oraz dzieci powyżej 3 roku życia.
Co więcej, można go stosować profilaktycznie, gdy jest się zdrowym lub gdy czujemy, że coś nas bierze lub w chorobie, ponieważ wspomaga leczenie skracając czas trwania choroby. Dla mnie ważne jest, że bazuje na naturalnych ekstraktach ziołowych o udokumentowanym działaniu. Składnikami Virostop są starannie dobrane substancje działające przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie – czystek kreteński, bioflawonoidy cytrusowe, echinacea purpurea (jeżówka purpurowa), szałwia lekarska, acerola, bogate w naturalne polifenole i witamina C.
Nie od dziś wiadomo, że organizmy słabe i przemęczone, narażone na bodźce stresowe są znacznie bardziej narażone na ataki wirusów i ciężej przechodzą wszystkie zakażenia. Tak więc kondycja organizmu jest pierwszym elementem walki z infekcjami.
Światowa Organizacja Zdrowia WHO na swojej stronie wskazuje pięć sposobów jak można chronić siebie oraz innych wokół siebie przed grypą:
- Szczepienia ochronne,
- Pamiętanie o regularnym myciu rąk,
- Unikanie dotykania swoich oczu, nosa i ust,
- Oczywiście unikanie przebywania w pobliżu chorych osób,
- Dla bezpieczeństwa innych i swojego także pozostanie w domu, w przypadku objawów choroby.
Obrona jest bardzo ważna, ale myślę, że śmiało można dodać, że czynnikami dodatkowo sprzyjającymi chorobom jest:
- Brak świeżego powietrza i ruchu
- Przegrzanie lub przemarznięcie
- Przemęczenie pracą i dniem codziennym zarówno to psychiczne jak i fizyczne
- Zły sen, krótki i bez odpoczynku
- Niewłaściwe odżywianie związane z niskiej jakości produktami spożywczymi i przetworzoną żywnością
- Słaba kondycja psychiczna
Kiedyś mówiło się, że „w zdrowym organizmie zdrowy duch” i odwrotnie. Odporność buduje się latami, jest ona wypadkową całokształtu naszego życia, wielu czynników psychicznych, fizycznych, genetycznych i środowiskowych.
DOBRY SEN
Wiele mówi się o zbawiennym działaniu snu. We współczesnym świecie wiele osób śpi źle, nerwowo, za krótko, zbyt płytko, do tego w niewietrzonych pomieszczeniach. Wiadomo jest, że odpowiednia ilość snu pozwala organizmowi na wzmocnienie, regenerację i odpoczynek. Ilość potrzebnego snu na dobę jest zależna między innymi od kondycji fizycznej i płci. Można przyjąć, że średnio 8 godzin dobrego snu, bo liczy się nie tylko długość, ale również jakość snu, pozwala na prawidłowe działanie organizmu. To właśnie podczas nieprzerwanej głębokiej fazy snu wzrasta liczba limfocytów w organizmie, które odgrywają istotną rolę w zwalczaniu infekcji. Do tego, badania wykazały, że w przypadku niedoboru snu liczba obronnych limfocytów Th1 spada, a rośnie poziom cytokin zapalnych. Wszystko to sprawia, że obniża się odporność organizmu na infekcje i zakażenia, a co za tym idzie na bakterie, wirusy. Powstało wiele artykułów naukowych opisujących badania nad dobrym snem i zdrowiem. To właśnie prawidłowa ilość snu wpływa na kondycje organizmu, zmniejszenie ryzyka chorób serca, nadwagi i otyłości, nadciśnienia tętniczego, arytmii, cukrzycy typu II, nowotworów i nowotworów w tym piersi i prostaty. Ponadto sen wpływa też na kondycję psychiczną, która jest podstawą naszego zdrowia. Na bezsenność cierpi wielu moich czytelników, ja też śpię zdecydowanie za mało, co nie jest dobre i nie trzeba nikogo przekonywać.
American Academy of Sleep Medicine, która zajmuje się snem kompleksowo zaleca rytuały, które pomogą nam w dobrym śnie. To między innymi systematyczność, czyli kładzenie się i wstawanie o tej samej porze. Do tego zadbanie o optymalne warunki w sypialni, czyli ciszę, wygodne łóżko, materac i obniżoną temperaturę, ponieważ w chłodzie śpi się zdecydowanie lepiej niż w gorących i dusznych pomieszczeniach. Warto wyłączyć urządzenia elektroniczne, wynieść telefon do innego pokoju, tablet lub ipad. Warto pamiętać, aby co najmniej na 2-3 godziny przed snem nie jeść i nie pić kawy, mocnej kofeinowej herbaty oraz napojów alkoholowych. Do tego wysiłek fizyczny w ciągu dnia pomaga także w zasypianiu i dobrym codziennym śnie. Wiem, że brzmi to wszystko łatwo, ale jak wiadomo, obciążenia dnia codziennego, natłok myśli, stres, nadmiar obowiązków i warunki nas otaczające nie pozwalają często na głęboki sen, a co za tym idzie na odpowiednią regenerację, odpoczynek i wsparcie układu odpornościowego.
Prawdziwe domowe KISZONKI
Jak wiadomo ważne jest to co jemy, ile i jakiej jakości. Kiszonki są mocno zakorzenione w kulturze polskiej. Tradycja kiszenia ziół, liści, warzyw i owoców jest bardzo długa. Nasi przodkowie kisili na potęgę, ponieważ kiszonki to nie tylko porcja witamin, w tym witaminy C, ale również naturalny probiotyk dzięki bakteriom kwasu mlekowego. Oczyszczają organizm, dostarczają witamin, wpływają na ochronę przed bakteriami i wirusami wzmacniając system odpornościowy. Regulując florę bakteryjna jelit wspomagają trawienie, wpływają na cały organizm człowieka. Nie wiem, czy wiecie, ale właśnie bakterie kwasu mlekowego odgrywają bardzo ważną rolę w syntezowaniu witaminy K oraz witamin z grupy B. Do tego są źródłem wielu witamin i mikrolitów. Warto sięgać po produkty rolnictwa ekologicznego, które w procesie uprawy nie były opryskiwane pestycydami. Naturalnie kiszone produkty zawierają w sobie cały wachlarz witamin z grupy B, A, C i E. Do tego wapń, magnez, fosfor i potas. Wbrew opiniom, jakie spotkałam, kiszonki nie są pozbawione składników odżywczych a wprost przeciwnie! Do tego mając dobroczynny wpływ na trawienie pomagają w trawieniu węglowodanów i tłuszczów usprawniając nasz metabolizm.
Najbardziej znana jest kiszona kapusta i ogórki kiszone. Do tego pewnie zakwas z buraków czerwonych i same buraki, które dodaje się do wigilijnego barszczu. Jednak kisić można znacznie więcej warzyw. Już wiele razy pokazywałam Wam moc kiszonek, opisywałam smaki i możliwości ich przygotowywania. Były właśnie kapusta, ogórki, buraki, marchew, kalafior, pomidory, papryka, warzywa mieszane, rzodkiewki, rzodkiew, seler, dynia, cytryny, szparagi, jabłka i kalarepa. Możliwości jest tak wiele, że trudno opisać i pokazać wszystkie przez lata. W sumie nie mogłam się zdecydować jakie warzywa kiszone pokazać. Białą rzodkiew kiszoną, selera, cukinię, selera naciowego, cebulę lub jarmuż także kiszony. Doszłam do wniosku, że przez żołądek nie tylko do serca, ale do zdrowia też można dotrzeć! Zdecydowałam się na kiszony seler naciowy.
KISZONY SELER NACIOWY
Wiem, wiem, może nie jest najpopularniejszy, ale mam wrażenie, że to znacznie za mało doceniane warzywo! Jak wiadomo seler naciowy jest niskokaloryczny to raz. Po drugie jest źródłem przeciwnowotworowej apigeniny oraz wymiatającej wolne rodniki i zmniejszającej stany zapalne luteoliny. Dzięki 3-n-butyloftalidowi obniża poziom lipidów we krwi. Generalnie wspomaga system odpornościowy, zmniejsza stany zapalne, wspomaga trawienie i odchudzanie. Ma również właściwości antywirusowe, antygrzybiczne i antybakteryjne. Dzięki obniżaniu poziomu cholesterolu we krwi hamuje powstawanie stanów zapalnych i miażdżycy. Doszłam więc do wniosku, że kiszony seler naciowy będzie skarbnicą dobra dla naszych organizmów! Warto więc zjadać go również w wersji kiszonej. Jest lekko słony, chrupiący, świeży i świetnie komponuje się właściwie z każdą kanapką i sałatką.
KISZONY SELER NACIOWY
KISZONY SELER NACIOWY – składniki:
- 1-2 selery naciowe
- ¼ główki czosnku
- 4 listki laurowe
- kawałek (wielkości kciuka) korzenia imbiru
- kawałek (wielkości kciuka) chrzanu (kupuję go latem, kroję w plasterki i suszę, żeby mieć na cały rok) lub 3 liście chrzanu
- sól – średnio 2 płaskie łyżeczki na 1 litr wody
- woda mineralna, źródlana lub jonizowana
- kilka łyżek soku z kapusty kiszonej lub ogórków kiszonych lub 1 łyżka kapusty (ja wrzuciłam ją na dno słoika)
- przydałby się jeden baldachim kopru (też suszę je latem i mam na całą zimę), ale tym razem nie miałam, więc pęczek koperku musiał wystarczyć.
KISZONY SELER NACIOWY – przygotowanie przepisu:
- Selera kroję na kawałki takie, aby weszły mi do słoików w pozycji stojącej.
- Ząbki czosnku przecinam na pół w poprzek.
- Do słoików wkładam kawałki selerów. Zalewam zimną mineralną lub źródlaną wodą z rozpuszczoną solą, dodaję sok z kapusty lub kilka kawałków kapusty kiszonej. Można dodać również starter do kiszonek, który kupisz w sklepach internetowych. Dodaję również listki chrzanu i koper. Układam tak, żeby nie wypływały na powierzchnię. Żaden plasterek nie powinien pływać po powierzchni, ponieważ będzie pleśniał. Przykrywam ściereczką i odstawiam na 3-5 dni. Gdy jest zimniej nawet na 10 dni. Codziennie kiszonkę dociskam do dna i dodatkowo ją odgazowuję. Wyskakują pęcherzyki powietrza niczym z gejzeru :)
- Gdy kawałki selera są kwaśne na tyle, że odpowiadają mi smakiem, to wtedy szczelnie zakręcam i trzymam w lodówce. Piję, zjadam i częstuję wszystkich znajomych, bo seler kiszony należy do jednych z moich ulubionych kiszonek!
ZIOŁA NA ODPORNOŚĆ
Ziołolecznictwo od wieków cieszy się powodzeniem. Gdy z przyjemnością przeglądam książki o zielarstwie i ziołolecznictwie spotykam dosłownie dziesiątki przepisów na nalewki i napary wzmacniające odporność i sprzyjające w walce z wirusami. Zazwyczaj pojawiają się w nich znane z naszych łąk: pietruszka, pokrzywa, skrzyp, dzika róża, jarzębina. Czasami lukrecja, malina, głóg, żurawina lub aronia. Innym razem tymianek, lubczyk, czarny bez w formie kwiatów lub owoców. Bywa też ziele hyzopu lekarskiego, melisy, mięty, rumianku pospolitego. Czasem dodawane są licie szałwii, prawoślazu lekarskiego, kwiatów lipy, korzenia mniszka lekarskiego lub babki.
Moja mama przygotowywała mi za czasów dzieciństwa mieszankę na odporność, którą dostała od jednego z zielarzy, do których chodziłam jako dziecko. Piłam napar dwa razy dziennie, nie lubiłam jego cierpkiego smaku, ale znałam go doskonale przez większość życia. Mieszanka zmieniała się okresowo, coś się dodawało, coś odejmowało. Mi jako dziecku bardzo chorowitemu, które dosłownie nie schodziło z antybiotyków, oraz z zapaleniem oskrzeli i płuc było na „ty”, ziołolecznictwo pomagało. Zioła podnosiły odporność i zwiększały apetyt. Całe dzieciństwo mama zaparzała mi w szklankach różne mieszanki kupowane w aptekach, sklepach z ziołami oraz zamawiane u zielarzy. Piłam je bez apetytu, bo smak miały okropny, zazwyczaj cierpki i gorzki równocześnie. Jednak ten zapach pamiętam do dziś i o dziwo wcale źle mi się nie kojarzy, tylko ze spokojem, domem, ciepłem, miłością i odprężeniem. Wróciłam do tradycyjnych naparów ziołowych w kuchni. Stosujemy je na różne dolegliwości, na bezsenność, na podniesienie odporności, na bóle brzucha, trawienie i na oczyszczanie.
Mieszanka mojej mamy na odporność z dawnych lat
- 50 g liści pokrzywy
- 50 g ziela skrzypu polnego
- 50 g owoców dzikiej róży
- 50 g liści maliny
- 50 g owoców jarzębiny
- 50 g szyszki chmielu
- 50 g nagietka
- 50g owoców głogu
- 25 g korzenia lukrecji
- 25 g lawendy
Wszystkie składniki wsypywało się do miski. Mieszało bardzo dokładnie i wsypywało do słoików. Do szklanki wysypywało się 1 łyżkę ziół i zaparzało pod przykryciem ze spodeczka, Przecedzone zioła piło się rano i przed snem.
Raz jeszcze o VIROSTOP
Te dwa preparaty Virostop są w pełni roślinne, ziołowe, naturalne i pomagają chronić się przed infekcjami wirusowymi. Preparat ten tworzy tarczę ochronną, która blokuje wnikanie wirusa do komórek i jego namnażanie na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych. Co ciekawe Virostop kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zakażenia Covid-19, działa na nowe mutacje i jest bezpiecznym ziołowym produktem bez znanych skutków ubocznych! Ta nowa generacja sprayów do nosa i ust ma potwierdzone badaniami klinicznymi hamujące działanie względem koronawirusa SARS-CoV-2 oraz innych infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych np. grypy typu A i B. Stosować go mogą osoby dorosłe oraz dzieci powyżej 3 roku życia. Co więcej, można go stosować profilaktycznie, gdy jest się zdrowym lub gdy czujemy, że coś nas bierze lub w chorobie, ponieważ wspomaga leczenie skracając czas trwania choroby. Dla mnie ważne jest, że bazuje na naturalnych ekstraktach ziołowych o udokumentowanym działaniu. Składnikami Virostop są starannie dobrane substancje działające przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie – czystek kreteński, bioflawonoidy cytrusowe, echinacea purpurea (jeżówka purpurowa), szałwia lekarska, acerola, bogate w naturalne polifenole i witamina C.
Dobroczynne składniki Virostop
Cistus creticus – czystek kreteński – Znam go od wielu lat. Piłam z jego udziałem herbatki, miałam kapsułki, maści, a teraz pojawił się spray Virostop. Czystek jest wyjątkową rośliną charakteryzującą się wysoką zawartością polifenoli i dlatego jest również nazywany „królową polifenoli”. Polifenole zapewniają ochronę chemiczno-fizykalną, która zapobiega przenikaniu bakterii i wirusów do komórek. Szczególnie ważna jest zdolność do blokowania działania wirusowego enzymu neuraminidazy, która jest również poparta badaniami klinicznymi producenta preparatu. Oprócz działania przeciwwirusowego i przeciwbakteryjnego polifenoli, czystek wykazuje także pozytywny wpływ na układ odpornościowy – ma silne właściwości antyoksydacyjne, usuwa z organizmu substancje toksyczne, działa przeciw pleśniom. Ma właściwości przeciwzapalne i dezynfekcyjne, łagodzi ból i stany zapalne. Szczególnie nadaje się do leczenia kaszlu, grypy i przeziębienia. Roślina wykazuje korzystny wpływ na zapobieganie chorobom zakaźnym i wirusowym, takim jak grypa, przeziębienie, choroby górnych dróg oddechowych. Oprócz czystka w składzie preparatu Virostop znajdziecie jeszcze wspomniane wcześniej bioflawonoidy, jeżówkę, szałwię i acerolę! Bioflawonoidy cytrusowe – Wysoce skuteczny koncentrat zawierający bioflawonoidy, które wykazują silne działanie zapobiegające rozwojowi bakterii, wirusów i pleśni. Naturalny flawonoid oczyszcza organizm, wzmacnia odporność, zapobiega infekcjom i stanom zapalnym, ułatwia trawienie, poprawia krążenie krwi i zwiększa odporność błon śluzowych. Charakteryzuje się właściwościami przeciwutleniającymi. Echinacea purpurea – Jeżówka purpurowa – Zawiera wiele cennych substancji: flawonoidy, olejki eteryczne, alkaloidy, inulinę, echinaceinę polisacharydową. Polisacharydy są w dużej mierze odpowiedzialne za działanie immunostymulujące. Wszystkie te substancje zwiększają siły obronne organizmu, tzw. odporność niespecyficzną, a zatem echinacea należy do immunostymulatorów roślin. Wyciągi z jeżówki stosuje się w profilaktyce i leczeniu chorób wirusowych, zakaźnych i zapalnych, grypy i przeziębienia. Salvia officinalis – Szałwia lekarska – Zawiera olejki eteryczne, saponiny, goryczki i garbniki. Charakteryzuje się silnym działaniem przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym, które jest szczególnie skutecznie w leczeniu anginy, w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła. Roślina wykorzystywana jest także w leczeniu zapalenia układu moczowego i trawiennego, a także w przypadku stanów zapalnych w ginekologii. Acerola – Wiśnia z Barbados – Malpighia glabra – Jest bardzo bogatym źródłem witaminy C. Zawiera również witaminy A, B6, bioflawonoidy i minerały, głównie żelazo, wapń i magnez oraz ponad 150 fitosubstancji. Ma silne działanie przeciwutleniające. Poprawia odporność organizmu. Chroni przed infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi. Zmniejsza poczucie zmęczenia. Acerola nadaje się do stosowania zwłaszcza przy przeziębieniach i grypie, w okresach zwiększonego stresu fizycznego lub psychicznego, po urazach, operacjach i rekonwalescencji. Wspiera funkcję układu odpornościowego. W dziennej dawce sprayu ViroStop jest 250 mg aceroli. Ponieważ Virostop ma w swojej ofercie dwa preparaty nowej generacji sprayów do nosa i ust, to chciałam Wam pokazać obie buteleczki i co nieco o nich napisać :)
Virostop spray do nosa
Virostop spray do nosa 20ml – Wskazania i działanie:
- Chroni organizm przed wirusami i bakteriami, w tym przed SARS-CoV-2, grypy typu A i B
- Tworzy barierę ochroną na śluzówce nosa
- Zapobiega infekcjom wirusowym i bakteryjnym
- Hamuje rozwój i pomaga łagodzić ostre objawy infekcji wirusowych w tym SARS-CoV-2 oraz grypy typu A i B, nieżytu nosa, zapalenia błony śluzowej nosa i zatok przynosowych
- Aktywnie oczyszcza jamę nosową, pomaga przywrócić naturalne funkcje i poprawia oddychanie przez nos
- Nawilża błonę śluzową nosa i zapobiega jej wysychaniu
- Łagodzi objawy sezonowego i całorocznego ALERGICZNEGO nieżytu nosa,
Badania kliniczne potwierdziły hamujące działanie fytofontana Virostop spray do nosa względem koronawirusa SARS-CoV-2, oraz innych infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych np. grypy typu A i B. Wyrób medyczny przeznaczony jest dla osób dorosłych i dzieci powyżej 3 roku życia.
Składniki czynne Virostop spray do nosa 20 ml:
- Cistus creticus – czystek kreteński
- Bioflawonoidy cytrusowe
- Echinacea purpurea – Jeżówka purpurowa
- Aloe vera extract- Aloes barbadoski
Do kupienia: www.ceneo.pl/98121418
Virostop spray do ust
Virostop spray do ust 30ml- Wskazania i działanie:
- Chroni organizm przed wirusami i bakteriami, w tym przed SARS-CoV-2, grypą typu A i B
- Tworzy filtr ochronny na błonie śluzowej jamy ustnej
- Zapobiega infekcjom wirusowym i bakteryjnym
- Ma silne działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne oraz dezynfekcyjne
- Hamuje rozwój i pomaga łagodzić ostre objawy infekcji wirusowych w tym SARS-CoV-2 oraz grypy typu A i B
- Wzmacnia układ odpornościowy organizmu
- Hamuje enzymy neuraminidazy na powierzchni wirusów, wirus nie może dostać się do komórki namnażać się
Badania kliniczne potwierdziły hamujące działanie fytofontana Virostop spray do ust względem koronawirusa SARS-CoV-2, oraz innych infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych np. grypy typu A i B. Wyrób medyczny przeznaczony jest dla osób dorosłych i dzieci powyżej 3 roku życia.
Składniki czynne Virostop spray do ust 30 ml:
- Cistus creticus – czystek kreteński
- Bioflawonoidy cytrusowe
- Echinacea purpurea – Jeżówka purpurowa
- Salvia officinalis – Szałwia lekarska
- Acerola – Wiśnia z Barbados – Malpighia glabra
Preparat jest dostępny w aptekach, ale polecam kupić na stronie: www.ceneo.pl/98166378
Jak widzicie, jest naprawdę wiele możliwości. Z pomocą przychodzą naturalne sposoby leczenia, wspierania organizmu i bronienia się przed wirusami oraz bakteriami. Jest to temat rzeka, ale przyznać muszę, że lubię roślinne preparaty, bo zawsze są one naturalne i wykorzystują wiedzę medyczną i ludową. Takie połączenie uważam za zdecydowanie najlepsze!
A TY jak dbasz o siebie, żeby uniknąć infekcji wirusowych?
Pozdrawiam Olga Smile
* wpis zawiera lokowanie produktu
Kamil napisał
Z tych metod to nie znałem tylko kiszonego selera, musze wypróbować. Poza tym Virostop to nasz nr 1 – jeśli chodzi o odporność. 🙂 Chorujemy o wiele mniej, trzeba tylko pamiętać, że o odporność musimy dbać cały rok, a nie dopiero w momencie gdy zaczynamy chorować.
Julia napisał
Kamil zgadzam się z Pana komentarzem. Ogólnie Virostop jest na bazie czystka kreteńskiego, który ma bardzo dobry wpływ na odproność. Też bardzo lubię ten produkt. 🙂 Czuję się o wiele lepiej odkąd stosuję.
Kamil napisał
Julia dokładnie. 🙂 Kiedyś czystek kazała mi pić babcia. Pamiętam ten niedobry smak do dzisiaj haha