Jestem wielbicielką pasztetów i musów mięsnych. Nie dość, że lubię je robić, to jeszcze jeść, co oczywiście średnio wpływa na moją linię, ale za to podniebienie cieszy się bardzo. Regularnie eksperymentuję z różnymi mięsami, sosami i dodatkami, z których powstają w zaciszu mojej kuchni pasztety, terriny mięsne i musy. Czasami piekę je w piekarniku przykryte szczelnie folią, innym razem w kąpieli wodnej a czasami mięso duszę i przygotowuję klasycznie mieląc z dodatkami, a właściwie kutrując w malakserze do postaci jedwabistego kremu. Po kilku godzinach w lodówce uzyskuję piękną, jedwabistą pastę mięsną, która jest smaczna, ładna i bardzo delikatna. Bo właśnie gustuje w delikatnych pasztetach, jednak tym razem postawiłam na odrobinę ostrości i wyrazistości. Co prawda, nie często używam wina do gotowania czy duszenia, no ale trzeba się rozwijać i eksperymentować w kuchni. Nie przepadam za daniami z winnym posmakiem, generalnie omijam je szerokim łukiem i staram się nie zmawiać ich podczas pobytów w restauracjach. Nie znam się, trudno, takie potrawy dla mnie niezbyt ładnie pachną i kubki smakowe buntują się na całego. Nie ma tu znaczenia, czy są to mule czy mięso, zwyczajnie nie lubię uzyskanego posmaku wina i już. Zastanawiam się czy umiem to inaczej wyjaśnić, ale chyba najprościej będzie jak napiszę, że mi nie smakują dania z winem i kropka. Inaczej rzecz się jednak ma w przypadku pasztetów, jest to dla mnie osobiście ciekawy fenomen smakowy i nie wiem jak powinnam go tłumaczyć. Niemniej pasztety z winem smakują wybornie. Więc tym razem polecam i zapraszam na pasztet z winem Riddle Creek Reserve ze szczepu Chardonney. Zapewne może być każde inne wino biała, ja natomiast miałam takie. Polecił mi je kilka dni wcześniej somelier z często odwiedzanego sklepu z winami jako pasujące do drobiu. Nie pomylił się nic a nic, pasowało rewelacyjnie! |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 34 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Kasia napisał
A co można użyć zamiast wina? Chciałabym, aby pasztet jadła 22 miesięczna córa, a z tym winem to nie wiem czy może.
Olga Smile napisał
Kasia – dodaj sok :)
Kasia napisał
ooooo o tym nie pomyślałam dzięki. Póki co zrobiłam na bulionie i wyszedł pyszny.
Gosia napisał
Jestem juz dosc wiekowa. Zrobilam w zyciu duzo potraw. Nawet dzisiaj robie pasztet. Nigdy nie robilam pasztetu so smarowania. Zainspirowalas mnie. Dziekuje.