Z zaskoczenia powstał dzisiaj makaron ze szprotkami wędzonymi, serem, jogurtem i cytryną. To obiad na szybko, bo już makaron ze szprotkami wędzonymi przygotujesz dokładnie w takim czasie, w jakim ugotuje się woda na makaron i sam makaron. Tu oczywiście będą drobne rozbieżności, bo ilość makaronu to raz, dwa wielkość gazu i garnka a trzy to rodzaj makaronu. Bezglutenowe szybciej się rozpadają. Ale wracając do przepisu na już makaron ze szprotkami wędzonymi, to wzbogaciłam go serem, jogurtem i cytryną, Miałam pod ręką owczy ser solankowy. Podobny w sumie do twardej fety i wykorzystałam go z powodzeniem. Brakowało mi w tym daniu jeszcze sosu więc jogurt przyszedł z pomocą. Fajne połączenie, chociaż na początku wydało się dziwne. Zapewne słodka śmietana, też cudownie skomponowałaby się w tym daniu. Taki makaron ze szprotkami wędzonymi i serem lub dodatkowo śmietaną można przygotować i podać w letnie leniwe popołudnie. Świetnie smakuje z kieliszkiem białego, lekkiego wina. Cudownie wygodne, ładne i smaczne połączanie! Ciekawa jestem, a Ty, jakie dania lubisz na szybko? Zapewne makaronowe, bo w sumie kto nie lubi makaronu, klusek i placków! To taka nasza słabość narodowa! Więc może niech ten mój dzisiejszy makaron ze szprotkami wędzonymi będzie taką domową i sprawdzoną propozycją na szybką, ciepłą kolację lub obiad!
MAKARON ZE SZPROTKAMI WĘDZONYMI
MAKARON ZE SZPROTKAMI WĘDZONYMI– składniki:
- 2 puszki wędzonych szprotek w oleju
- 200 g słonego sera może być feta lub każdy inny twardszy ser
- 300 g gęstego jogurtu greckiego
- 2 cebule
- 2 cytryny
- kilka szczypiorów z dymki
- 500 g makaronu (u mnie bezglutenowy kukurydziany)
- 1 łyżka oleju
- sól i pieprz do smaku
MAKARON ZE SZPROTKAMI WĘDZONYMI – przepis:
- Wstawiam wodę na makaron, gdy się zagotuje wkładam makaron i gotuję.
- Cebule obieram, kroję lub szatkuję w piórka lub talarki. Podsmażam na złoty kolor na łyżce oleju.
- Z dwóch cytryn ocieram skórkę.
- Na patelnię z cebulą przekładam pokruszony ser, jogurt oraz 2 puszki szprotek.
- Dodaję poszatkowany szczypior, skórkę z cytryny. Podgrzewam, na tym etapie doprawiam też solą i pieprzem mielonym.
- Odcedzam makaron.
- Wkładam go do garnka, dolewam zawartość patelni razem ze szprotkami, bardzo delikatnie mieszam.
- Układam na talerzach z ćwiartkami cytryny!
- I już makaron ze szprotkami wędzonymi, serem, jogurtem i cytryną stawiam na stole i patrzę na zadowolone miny znajomych, że coś nowego spróbują.
