ROLKI SUSHI
Wegetariańskie i wegańskie rolki sushi są tym, co lubimy jeśc o robić. Rolki sushi oczywiście można przygotować z dowolnymi dodatkami. Możecie w nich znaleźć łososia świeżego i pieczonego. Kawałki tuńczyka, krewetki lub paluszki surumi. O paluszkach wspomniałam, to napiszę od razu, że zawierają gluten, gdyby ktoś pytał. Do tego ogórki, papryka, cebulka dymka lub szczypiorek, marnowana tykwa, rzepa lub sałata. Także majonez w nich być możnie, podobnie jak pokrojona cieniutko marchewka, awokado, tofu czy pasta z sezamu. To wszystko zamknięte w rolce z doprawionego ryżu i glonów nori. Rolki sushi spotkacie w każdej japońskiej restauracji a także w fastfoodowych barach, gdzie nie są one pocięte na kawałki a dostaniecie takie całe, do gryzienia. Gdy rozpoczynałam swoją przygodę z sushi, wtedy rolki sushi były wykonywane na dziesiątki sposobów. Ponieważ dla siebie przygotowujemy rolki sushi wegetariańskie i wegańskie, to są one przepełnione warzywami i dobrze doprawionym ryżem. Takie lubię najbardziej. Musze wam powiedzieć, że czasami chodzimy na rolki sushi i samo sushi wegańskie do restauracji w Warszawie. Chętnie tez korzystamy z takich w różnych miastach Polski. Grunt to mieć porównanie! Ciekawa jestem z jakim nadzieniem lubisz rolki sushi, czy warzywne, rybne a może mieszane?
ROLKI SUSHI – składniki:
RYŻ DO SUSHI:
- 500 g ryżu do sushi (okrągły ryż, jest wiele odmian różniących się długością ziaren i jakością)
- około 120 ml octu ryżowego + 80 ml wody
- 125 g cukru białego
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki mirin (jak nie macie, to pomińcie)
WARZYWA:
- awokado
- ogórek długi
- por
- sałata
- marynowana rzodkiew
- kiełki lucerny na przykład lub szczypiorek
- marchewka
- papryka
DODATKI:
- wasabi (chrzan)
- nori (glony)
- sos sojowy (bezglutenowy kupuję gluten free lub tamari
- marynowany imbir
ROLKI SUSHI – przepis:
- RYŻ: Ryż wsypuję do garnka, wlewam cały garnek wody i mieszam delikatnie dłonią aż stanie się woda mleczna (biała od skrobi). Wodę odlewam, czynność powtarzam 3-4 razy. Do ryżu wlewam wodę dokładnie na wysokość dwóch najmniejszych palców dłoni, nad poziom ryżu (tak około 2,5-3 cm). Przykrywam pokrywką, wstawiam na gaz, gdy zacznie się gotować, to przykręcam gaz aż na taki malutki i gotuję 12 minut. Wyłączam i zostawiam pod pokrywką na 15 minut. W misce mieszam dokładnie ocet, cukier, mirin i sól. Wykładam ryż na całą powierzchnię blaszki do pieczenia, polewam go zaprawą i mieszam unosząc widelcem do góry. Nie uklepuję tylko podnoszę do góry, kawałek po kawałku, aby był puszysty. Zostawiam do wystudzenia przykryty czystą ściereczką kuchenną.
- WARZYWA: Ogórki myję, kroję w słupki, nie używam części z nasionami ponieważ jest zbyt soczysta. Kroję także pora w cieniutkie paski. Awokado przekrawam na pół, wyjmuję pestkę a miąższ kroję w słupki. Rzodkiew najczęściej jest już pokrojona w słupki i jest to bardzo wygodne rozwiązanie, jak nie, też ja kroję. Marchewkę obieram, kroję w plasterki a następnie w cienkie paseczki.
- ROLKI -> Na suhimatce (to taka mata do zwijania sushi) układam płatek nori, świecącą częścią do dołu. Rozprowadzam porcję ryżu na 2/3 długości, delikatnie przesmarowuję pasek wasabi i układam ulubione dodatki. Ciasno zwijam i zostawiam na kilka minut. W tym czasie nori się zlepią. Kroję rolki w kawałki lub podaję całe, jeśli ktoś woli je gryźć!
- W każdym razie tak przygotowane rolki sushi pokrojone lub nie ustawiam na stole i podaję z wielką radością, przyjemnością i apetytem.
Ania napisał
Co za miła odmiana od rybnego sushi, które mnie osobiście zabija samym zapachem.
Renata napisał
Pyszna Olgo, chętnie bym zjadła.
Misza napisał
Przepis bardzo ciekawy jak wiele poprzednich.
Artur napisał
Pysznie i bardzo aromatycznie! Buziaki!
Dawid napisał
Bardzo ucieszył mnie ten wpis! Stale tu zaglądałam i czekam na takie wege dania.
Asia napisał
U mnie zawsze wege, bo takie są najlepsze ;) Wiadomo ;)
Karola napisał
Ach gdybym tylko miała cierpliwość … ja zawsze kupuję.