USZKA DO BARSZCZU
No i proszę są uszka do barszczu takie klasyczne i z bezglutenowe do kompletu. Jak wiadomo uszka do barszczu mogą być nadziane na kilka sposobów. Po pierwsze, w swoim wnętrzu mogą kryć farsz z grzybów leśnych intensywnie doprawionych solą i pieprzem. Takie są najbardziej popularne. Po drugie, farsz z kapusty z grzybami, jakby z suchego i mało kwaśnego bigosu bez mięsa. Po trzecie, farsz z pieczarek, takich smażonych z grzybami. Wszelkie inne nadzienia są po prostu kompilacją takich składników jak: ugotowana kapusta kiszona, grzyby leśne suszone, pieczarki, cebula i przyprawy. Czasami uszka do barszczu zostają wzbogacone olejem z siemienia, tak dla podtrzymania tradycji, chociaż ja unika go ja ognia. Raz, z powodów nieakceptowalnego smaku, dwa, z powodu ostrej alergii na siemię. I prawdopodobnie, jedno może wynikać z drugiego. Niemniej, moje dzisiejsze uszka do barszczu lepiłam z mąki pszennej. Dla domowników zawsze robię taki i takie, polecam wpis o pierogach bezglutenowych, a dokładniej rankingu moim mąk bezglutenowych i ciast bezglutenowych na pierogi i uszka. To taki klasyczny przepis mojej babci, który można zawsze wykorzystać. Babcia przygotowywała najlepsze ciasto na pierogi. Było ono cienkie, dostatecznie elastyczne do lepienia i smaczne. Wszelkie pierogi świąteczne i te codzienne jak i uszka do barszczu musiały mieć mało ciasta a dużo nadzienia. Taka klasyka smaku i domowego gotowania. Ciekawa jestem czy wolisz uszka do barszczu czy może paszteciki do barszczu albo półkruche pierożki? Zapewne ile osób, tyle odpowiedzi. U nas w rodzinie zawsze były kruche lub półkruche pierożki pieczone do barszczu, w domu mojego męża właśnie uszka do barszczu albo paszteciki do barszczu, w których pieczeniu teściowa była mistrzynią!
USZKA DO BARSZCZU
USZKA DO BARSZCZU – składniki:
- Ciasto pszenne, przepis poniżej, ciasto bezglutenowe, link we wpisie:
• 1 kg mąki pszennej 500 + mąka do posypywania stolnicy
• 1 łyżeczka soli
• 120 ml oleju lub masła
• około 400 ml bardzo gorącej wody (zagotowanej i odstawionej na 2-5 minut) - Farsz:
• 100 g grzybów suszonych + 250 g pieczarek (opcja)
• 2 cebule
• olej do smażenia
• sól i czarny pieprz
USZKA DO BARSZCZU – przepis:
- Grzyby zalewam wrzątkiem i odstawiam na noc.
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę na złoty kolor.
- Wyławiam grzyby, kroję w kosteczką i smażę z cebulą około 10 minut.
- Czasami na drugiej patelni smażę pokrojone drobno pieczarki aby urozmaiciły smak nadzienia i zwiększyły ilość farszu w tańszy sposób niż g
- Cebule oraz grzyby czasami jeszcze mielę w maszynce do mielenia mięsa na dużych oczkach. Czasami tylko, doprawiam do smaku solą oraz pieprzem. Zależy jak chcę mieć drobne nadzienie.
- Przygotowuję ciasto na pierogi. Mąkę łączę z solą, olejem i ciągle mieszając z mikserze z hakiem lub ręcznie na stolnicy dodaję po trochu gorącą wodę. Wyrabiam gładkie, elastyczne ciasto, łatwo dochodzące od ręki. Przykrywam ściereczką i pozostawiam na 10-15 minut, aby odpoczęło a gluten zrobił swoje. W przypadku ciasta bezglutenowego, nie trzeba czekać. Polecam wpis o mąkach i mieszankach bezglutenowych.
- Stolnicę posypuję mąką i wałkuję na niej cienkie ciasto. Wycinam kółka wycinarkami lub kieliszkiem. Na środek każdego kółka układam małą łyżeczkę farszu. Rogi ciasta smaruję wodą i zlepiam dociskając palcami, na koniec zlepiam dwa rożki pierożka na palcu tworząc kształt uszek.
- Uszka układam na ściereczce wysypanej mąką i przykrywam, aby nie wysychały. Gotuję partiami kilka minut, aż wypłyną i zrobią się miękkie.
- Uszka do barszczu, takie z grzybami podaję z barszczem czerwony na wigilię, takim przygotowanym na zakwasie buraczanym – super wychodzą!
Jerzy napisał
Tylko z suszonymi prawdziwkami mnimmmmmm
Iwona napisał
je je je ale pycha!!!!
Katarzyna napisał
Duuużo uszek
Przemysław napisał
U nas zawsze uszka z grzybami i to w baaaaardzo dużych ilościach, muszą starczyć przynajmniej na dwa dni.
Katarzyna napisał
Surowe uszka wrzuca się na rozgrzany olej na patelnię. Chwilę później przewraca na drugą stronę, a ciasto jest przyrumienione i chrupiące. Jedyny kłopot polega na tym, że należałoby je smażyć przed samą kolacją. Ale odgrzewane w piekarniku też dają radę. Pomysł na zupę grzybową zrodził się z chęci wykorzystania wody z grzybów suszonych, które wszyscy uwielbiamy. Do tej wody dodaję bulion warzywny, podsmażoną cebulę i pęczak – tylko tyle, żeby lekko zmienić konsystencję. Na koniec trochę posiekanej natki i gotowe. Pamiętam, że kiedyś eksperymentowałam i dodałam oleju sezamowego, albo zamiast pęczakiem zagęściłam ją mąką ziemniaczaną. Też wyszło fajnie. Na szczęście, moja rodzina jest niezwykle wyrozumiała dla moich pomysłów 🙂
Iwona napisał
Paszteciki, albo mini krokiety albo paszteciki zawsze z pieczarkami <3
Agata napisał
U mnie są uszka z mięsem :-)
Sandra napisał
Dla mnie istnieje jedna potrawa na Wigilię i Boże Narodzenie, 3 razy dziennie micha barszczu z pierogami z grzybami mojej mamy, najlepsze danie na świecie!
Kamila napisał
grzyby i raz jeszcze grzyby :D