ŚLEDZIE Z ŻURAWINĄ
Już po świętach ale śledzie z żurawiną świetnie wpisują się w zimowy klimat. Śledzie z żurawiną, podobnie jak te z cebulą, olejem, pomidorami, majerankiem, cytryną i wieloma innymi dodatkami są u mnie na blogu jako kolejna propozycja na rybę. Nie wiem czy wiecie ale w Polsce do najpopularniejszych ryb należy śledź, makrela, dorsz i łosoś. Za nimi w tyle są inne gatunki ryb morskich i słodkowodnych. Zimą to jeszcze karp wjeżdża z przytupem na nasze polskie stoły. Dlatego też śledzie z żurawiną mogą śmiało pojawić się na stole, w czasie tradycyjnej Wigilii, Sylwestra czy generalnie zimą,gdy świeża żurawina dostępna jest w sklepach. W pozostałe pory roku polecam korzystać z żurawiny suszonej lub mrożonej, bo też świetne rozwiązanie. U nas w sezonie przygotowuję co najmniej kilka rodzajów śledzi. Najpopularniejsze są oczywiście śledzie w oleju, z cebulą, ze śmietaną lub jabłkiem. To taki ulubiony zestaw mojej mamy. Gdy zaczęłam prowadzić bloga a było to ponad 17 lat temu, to również zaczęłam publikować przepisy ze śledziami w przygotowanymi na dziesiątki różnych sposób. Ja lubię zmiany, dlatego też polecam przygotowywanie dań na różne sposoby. W końcu nie jednym składnikiem lub dodatkiem człowiek żyje. Lubię różnorodność, dlatego też dzisiaj śledzie z żurawiną poleca się do jedzenia.
ŚLEDZIE Z ŻURAWINĄ
ŚLEDZIE Z ŻURAWINĄ – składniki:
- około 350- 400 g śledzi z zalewy oliwnej
- 4-5 dużych cebul
- 200 g suszonych śliwek (najlepiej suska sechlońska)
- 100 g żurawiny świeżej lub namoczonej suszonej
- 100 g koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- olej lub oliwa
- sól i pieprz do smaku
ŚLEDZIE Z ŻURAWINĄ – przygotowanie:
- Suszoną żurawiną (jeśli mam tylko taką) zalewam 300 ml wrzątku, odstawiam na 20 minut.
- Obieram wszystkie cebule i kroję w cienkie plasterki. Smażę cebulę na patelni z 2-3 łyżkami oleju, solę i gdy dostatecznie zmięknie, dodaję wszystkie przyprawy, śliwki wraz z płynem, w którym się moczyły, żurawinę oraz koncentrat pomidorowy. Przysmażam, mieszam i czekam aż nadmiar płynu odparuje.
- Cebule studzę, dodaję do niej jeszcze co najmniej kilka łyżek oleju dla polepszenia konsystencji.
- Śledzie dzielę na kawałki i wkładam do miski, dodaję cebulę z dodatkami i mieszam. Przekładam do słoika, dopełniam oliwą i zostawiamy na kilka godzin.
- Takie śledzie z żurawiną wykładam na półmisek i stawiam na stole!