MAKARON PO WŁOSKU Z SEITANEM
Makaron po włosku z seitanem jest moim ulubionym daniem z seitanu. O ile sam ugotowany seitan smakuje mi na kanapkach, zwłaszcza w towarzystwie pomidora czy ogórka, o tyle seitan po włosku jest wspaniały na gorąco z makaronem, ryżem, ziemniakami lub chlebem. Pasuje do każdego węglowodanu, pełen jest aromatu ziół, smaku przypraw, pomidorów i czosnku. Tak przygotowany czasami ląduje na naszym stole, gdy przychodzą znajomi wegenie i chcę zrobić na ciepło coś specjalnego i ciepłego. Osobiście z makaronów najbardziej lubię klasyczny makaron aglio olio. A właśnie, muszę pokazać aglio olio bo jest wyśmienity, zwłaszcza, gdy przygotuję sos czosnkowy wcześniej, wtedy w każdej chwili pojawić się może na stole taki prosty makaron. Makaron po włosku z seitanem jest bardziej pracochłonny za sprawą tytułowego seitanu ale co dobre, zamarynowany seitan w sosie włoskim może spokojnie poczekać na usmażenie nawet 5 dni, pod warunkiem, że stoi w lodówce w zamkniętej torebce, tak żeby nie chłonął żadnych zapachów. To znacznie ułatwia sprawę. Wtedy przed przyjściem gości wystarczy tylko podsmażyć go na patelni w sosie i ugotować makaron. Wyłożyć wszystko na półmisek i podać
MAKARON PO WŁOSKU Z SEITANEM
MAKARON PO WŁOSKU Z SEITANEM – składniki:
• 1 seitan przygotowany według przepisu na Seitan
• 4 łyczki czubate koncentratu pomidorowego
• 7 łyżek oliwy z oliwek
• 5-6 ząbków czosnku
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka cukru
• 1 łyżka tymianku
• 1 łyżka oregano
• 1/2 szklanka wody +/-
• makaron do podania
MAKARON PO WŁOSKU Z SEITANEM – przepis:
1. W misce mieszam koncentrat pomidorowy z oliwa, przepuszczonymi przez praskę ząbkami czosnku, sola, cukrem i ziołami. Powstanie z tego gęsta pasta.
2. Seitan kroję w plastry, układam w garnuszku i polewam pastą. Dokładnie obtaczam każdy plasterek i zostawiam pod przykryciem w lodówce. Seitan może się marynować kilka minut lub kilka dni.
3. Na patelnię wykładam seitan razem z cała marynata. Smażę na średnim gazie, odwracam na druga stronę i dodaję wodę. Potrząsam patelnia, żeby utworzył się sos ile go potrzebuje tyle dolewam wody.
4. Gotowy seitan z sosem przekładam na makaron, dekoruje ziołami i podaję :)
Ada napisał
Pani Olgo,
chyba się wkradło jakieś niedopatrzenie w ten dział o nazwie: Dieta bezglutenowa (https://www.olgasmile.com/przepisy/diety/dieta-bezglutenowa), bo zaraz na pierwszej odsłonie, jako piąty przepis z diety bezglutenowej pojawia się powyższy Makaron po włosku z seitanem.
Natomiast w przepisie na seitan https://www.olgasmile.com/seitan.html wspomina Pani: „Seitan jest produktem powstającym z mąki pszennej po wypłukaniu skrobi. Właściwie to sam gluten”.
To taka nieścisłość, niestety działająca na niekorzyść, a nie warto, bo przepisy na Pani stronie są wspaniałe i po co ma kogoś taka nieścisłość zniechęcać.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za górę cudnych przepisów.
Ada
Olga Smile napisał
Ada – dziękuję, że zwróciłaś uwagę. Wiadomo, że seitan nie jest bezglutenowy a wręcz przeciwnie, to czysty gluten. Czasami automat źle podepnie przepis do kategorii już poprawiłam ręcznie.