ROSÓŁ Z KRÓLIKA

Zdecydowałam się przygotować rosół z królika, który nie jest popularny w moim domu. Nawet nie wiem czy rosół z królika kiedykolwiek gościł na moim stole. Jednak ostatnio podczas rozmów z koleżanką okazało się, że oni taki robią, lubią i polecają. Powiedziałabym, że jest on dość specyficzny w smaku. Ale tu trzeba lubić mięso królika. Nie wiem czy wiesz ale należy je delikatnie zamarynować w wodzie z octem i cebulą. Po takim zabiegu traci swój charakterystyczny aromat. Byłam ostatnio w Selgrosie w Łodzi i udało mi się kupić królika w dwójkach. Tak mówimy na paczki mięsa sklejane po dwa opanowania, gdy płaci się za jedno. Selgros ma takie wyprzedaże w przypakuj mięs, warzyw i wędlin gdy kończy się im termin przydatności do spożycia. Zazwyczaj dzień wcześniej lub w tym samym dniu. Nie ma co ukrywać, jest o połowę taniej niż w cenie regularnej. A skoro kupiłam dwa króliki to zdecydowałam się zrobić rosół z królika i pasztet z królika. Tak w sam raz przed Wielkanocą. Jak wiecie, ja przepisy publikuję wczesnej, więc w sam raz na niego pora. Dzisiejszy rosół z królika planowałam zrobić już jakiś czas temu, no ale jakoś się nie składało. najczęściej robię rosół wołowy albo z ekologicznego kurczaka. W sumie nic dziwnego, bo takie są najpopularniejsze. Patrząc na to, że ROSÓŁ to nic innego jak zupa na mięsie i warzywach, kto opcja z królika też może być spoko. Czeka mnie jeszcze rosół z gołębia. Nie robiłam i nie jadłam ale jak moja córka była mała, to jedna z prowadzących ja lekarek bardzo mi polecała. No i warto do makaronu ugotować makaron, kluski lub usmażyć naleśniki. A ty, z czym lubisz rosół? Ja chyba jednak z makaronem. Generalnie nie często są u mnie dania z królika czy też z królikiem. Nie przepadam za tym mięsem ale kilka osób w rodzinie chętnie je spożywa więc i dzisiejszy rosół z królika miał wielu amatorów.

ROSÓŁ Z KRÓLIKA