Są takie chwile, gdy chałka smażona staje się najlepszym śniadaniem. Gdy ci smutno, źle wtedy chałka smażona smażona na maśle ale wcześniej obtoczona w mleku, jajku, cudownie syci, rozleniwia i uspokaja. Gasi głód i pociesza. Jadłam taką w domu rodzinnym, teraz spotkacie ją w śniadaniowych restauracjach, gdzie podawana jest w formie tostów, z cynamonem, miodem, jogurtem i owocami. Dla mnie takie dodatki mogą być, ale ciepła chałka nie ma sobie równych, więc trudno ją zepsuć. Ostatnio wychodzę z założenia, że w prostocie siła i nie ma co za bardzo kombinować. Ciepła, maślana, lekko karmelowa. Jej aromat unosi się z patelni, gruba kromka chałki kusi swoim wnętrzem wszystkich mieszkańców domu. Musi być wczorajsza albo najlepiej sprzed dwóch , a nawet trzech dni. To swoisty recykling ale w najlepszym wydaniu. Zanurzona w mleku, obtoczona w jajku, podsmażona na maśle, posypana cukrem, podana z dżemem, miodem albo po prostu taka, jak jest. O tak! Ideał w najczystszej postaci. Uwielbiam ją, czasami kupuję chałkę tylko po to, by ją po kilku dniach odsmażać. Chałka smażona to więcej niż posiłek. To wspomnienie, ukojenie i najedzenie, Tak po całym dniu lub na śniadanie. Z czasów, gdy nikt nie mówił o kaloriach, a jedyną dietą była radość z prostych smaków czy brak możliwości fizycznych, by zjeść jeszcze więcej. To danie ma w sobie coś z magii, mam wrażenie, że nawet zwykły dzień staje się odświętny gdy na stole pojawia się chałka smażona. To kolejny przepis na danie z dawnych lat. W czasach mojego dzieciństwa smażyło się na patelni chleb i bułki, to był sposób na starsze pieczywo, takie bardziej czerstwe. A smażone chałki traktowało się jak wspaniały deser. Słodkie, pyszne i powodujące zadowolenie. Mamy takie powiedzenie z mężem „na chwilę w ustach, na zawsze w biodrach”. W tym wypadku to też się sprawdza ale wychodzę z założenia, że nie można sobie wszystkiego odmawiać a chałka smażona, chleb z masłem, zapiekanki, bułka w mleku, makaron odsmażany traktuję jak comfort food z czasów PRLu.
CHAŁKA SMAŻONA
CHAŁKA SMAŻONA – składniki:
- 6 plasterków chałki lub innej słodkiej bułki
- ½ szklanki mleka lub śmietanki
- 2 jajka
- cukier puder – opcja
- masło do smażenia plus 2 łyżki oleju
CHAŁKA SMAŻONA – przepis:
- Chałkę kroję w kromki.
- Jajka rozbijam do głębokiego talerza i roztrzepuję. Tu nie dodajemy wody ani mleka.
- Do drugiego talerza wlewam mleko lub śmietanę.
- Na patelni rozgrzewam łyżkę masła i łyżkę oleju.
- Kromki chałki obtaczam najpierw w mleku, potem w jajku i smażę na patelni z obu stron na złoty kolor.
- Chałka smażona czy też tosty z chałki czasami posypuję na talerzu cukrem pudrem z cynamonem albo podaję zawsze na ciepło.
U mnie w domu się jadło z cukrem mówiliśmy na to „snelka”
Kocham💗ja pamiętam ale moje dzieci nie są chętne 🙈a ja teraz na bezglutenowej diecie wiec nie jem
Najlepsze śniadanie ever !!!!
To płatki kukurydziane mojego dzieciństwa 🙂
Smaki i wspomnienia z dzieciństwa, Uwielbiam do dziś z dodatkiem kakao, mój dziadek mnie nauczyl tego ”zacnego” przysmaku 😍😍
U nas to nawet miało swoją nazwę 😁 gęściura