Specjalnie przed świętami przygotowuję masę wypieków, aby trafić w wasze gusta kulinarne, babka piaskowa. Tym razem zapraszam na babkę piaskową z dodatkiem maku, więc jakby na to nie patrzeć babkę makową, taka klasyczną i pyszną. Mogą spokojnie przygotować ją osoby bez alergii, ale również te, będące na diecie eliminacyjnej i bezglutenowej. Muszę napisać, że moja babka piaskowa jest bardzo smaczna, przez co, a może, dzięki czemu szybko znika ze stołu. Jest delikatna, słodka ale nie za słodka, krucha, miękka i delikatna. Babkę piekłam w formie z kominem o średnicy 24 cm i wysokości 10 cm. To standardowa foremka, taka, jaka można dostać w większości marketów iw klepów z akcesoriami do kuchni.
Babka piaskowa
Babka piaskowa – składniki:
- • 5 jajek
• 200 g masła
• 1 szklanka cukru
• 2,5 szklanki mąki ziemniaczanej
• 1/3 szklanki maki jaglanej, pszennej lub ryżowej
• 60 ml śmietany kremówki lub śmietany tortowej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowy wybierają proszek bezglutenowy)
• 5 łyżek maku - Lukier:
• 250 g cukru pudru
• 2-3 łyżki soku z cytryny lub 1 białko jajka kurzego
Babka piaskowa – przepis:
Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni.
1. Formę z kominem smaruję tłuszczem i wysypuję bardzo dokładnie mąką.
2. Mąkę ziemniaczana, proszek do pieczenia i mąkę jaglana przesiewam przez sito.
3. Masło i jajka wyjmuję godzinę przed przygotowywaniem ciasta.
4. W wysokiej misce ucieram mikserem margarynę z cukrem. Masa musi być lekka. Dodaję po jednym jajku i ucieram po kilka minut.
5. Do masy dosypuję mąki oraz mak i mieszam kilka sekund aż masa się połączy.
6. Masę przekładam do formy na babkę i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Piekę około 40 minut do czasu aż patyczek po wbiciu w babkę będzie suchy.
7. Foremkę wystawiam z piekarnika, czekam około 5 minut i delikatnie wyjmuję babkę na kratkę do pieczenia.
8. Po wystudzeniu polewam lukrem przygotowanym z utartego cukru pudru z sokiem z cytryny lub białkiem.
BABKA WIELKANOCNA inne przepisy
Babka wielkanocna jaglana i bezglutenowa
Babka pomarańczowa – wielkanocna babka
Babka kokosowa – babka wielkanocna bez jajek
to babka bez jajek i białek mleka. Przygotowana z mleka kokosowego, drożdży i mąki pszennej. Bardzo smaczna, idealna dla alergików!
Zawsze miałem słabość do babki piaskowej, której smak kojarzy mi się ze świętami Wielkanocy. Sam nie umiałem jej robić, ale moja siostra potrafi zdziałać cuda w kuchni i nawet mnie nauczyła ją piec. I teraz odkąd mieszkam na swoim i odkryłem w sobie pasję pieczenia i gotowania staram się zawsze robić na święta babkę piaskową, bo to był pierwszy wypiek jaki się nauczyłem. W czasie moich przygotowań świątecznych nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem, ale babka piaskowa nigdy mnie nie zawodzi, dlatego darzę ją wielkim sentymentem, nie tylko z powodu jej smakowitości. W tym roku oprócz mazurka(umiem), piekę jeszcze ciasto czekoladowe(będę robił pierwszy raz), inaczej będę musiał upiec dwie babki, bo przyjdzie mój mistrz, czyli siostra z dziećmi, które podołają każdej ilości ciasta.;)
Mam dwa ulubione ciasta – sernik mojego taty, oraz babka wielkanocna mojej mamy (z przepisu babci) – prawdziwa ucierana przez długi czas. Robimy ją tylko na wielkanoc – przypomina ona o babci i jej słodkościach, które wypiekała tylko dla wnuków.
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest przepyszne cisto snikers przygotowywane prze moją kochaną mamę. uwielbiam to ciasto bo jest w nim wszystko co lubię.Karmel,orzechy,beza,krem kawowy..achhhh…pycha :) Już nie mogę doczekać się świat ;*
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest sernik,ten tradycyjny z dodatkiem rodzynków na kruchym spodzie.W swoim życiu zjadłam już wiele rodzajów sernika i wśród tych wszystkich,większość zyskała moją sympatię,ale tylko ten jeden zawsze kojarzy mi się z świętami Wielkanocnymi u babci,szukaniem zająca i potem tym pysznym ciastem z którego najpierw wyjmowałam rodzynki,a potem jadłam resztę i zawsze prosiłam o dokładkę :)Robię ten sernik czasem,ale dotąd nie udało mi się odtworzyć tamtego smaku sernika wg.mojej babci,która pewnie oprócz serca włożonego w pieczenie pysznego ciasta dla całej rodziny dodała również składnik który ten cały niepowtarzalny smak oddaje:)
Mazurek z karmelem, orzechowiec, snikers, miodownik – jakby go nie nazwać, chodzi o kruche ciasto przekładane karmelem, kremem budyniowym i orzechami w miodzie na górze! W moim domu znane pod nazwą „ciasto widmo” bo zaraz po upieczeniu znika!
Uwielbiam mazurek z kajmakiem. Robię go tylko raz w roku, właśnie na święta Wielkanocne. Bezkarnie mogę oblizywać palce podczas jego dekorowania, kompletnie nie zastanawiając się nad kaloriami. Kocham ten stan :)
Od kiedy wyszłam za mąż każdego roku czekam śliniąc się przed Świętami aż moja teściowa zrobi miodowego ORZECHOWCA.
To jest ciasto którego mogę zjeść blachę, albo dwie, samiutka jedna. Mimo miliarda kalorii nie ma opcji żebym nie pochłonęła co najmniej kilku kawałków.
Ciasto to składa się z biszkoptowo-miodowego blatu, kremu maślano-śmietankowego, drugiej warstwy blatu i grubej warstwy orzechów włoskich smażonych w miodzie. Przynajmniej tak sobie to rozebrałam na czynniki pierwsze, bo teściowa powiedziała że przepisem się podzieli ale dopiero jak jej zabraknie na tym świecie :-).
Wielkanocna baba pojawiała się na stole w moim domu zawsze. Z dzieciństwa pamiętam ten zapach drożdżowego ciasta, które rosło w kuchni, przy piecu. Najpierw wyrabiała je moja babcia, a później tradycję tą przejęła moja mama. Baba musiała być duża, dorodna, pieczona w glinianej formie. A świeżość zachowywała przez długi czas. Polana była grubą warstwą lukru z dodatkiem cytryny, posypana rodzynkami, które w domu pojawiały się tylko od święta. Kiedyś takie drożdżowe baby pieczono raz do roku, w Wielkanoc właśnie. Dzisiaj to codzienność, chociaż tą pieczoną z receptury babci, moja żona piecze tylko na Wielkanoc.
sernik mojej mamy, mama piecze go tylko dwa razy do roku, więc cała rodzina czeka na niego z utęsknieniem
Ja najbardziej uwielbiam sernik. Dlaczego? Bo kojarzy mi się ze świętami spędzonymi tłumnie przy rodzinnym stole i z moją babcią, której mi bardzo brakuje.