Muszę się przyznać – uwielbiam wazy do zupy. Mają w sobie tyle wdzięku, uroku, ciepła, dostojeństwa i rodzinności. Sama nie wiem, dlaczego ale waza kojarzy mi z rewelacyjnym smakiem, wspaniałym zapachem dań i poniekąd nabytą ekskluzywnością. Ciekawe, dlaczego? Główne moje doświadczenia z wazami, pomijając jakieś wykwintniejsze obiady, mam ze śniadań stołówkowych podczas wakacji nad morzem, na które jako dziecko wyjeżdżałam z mamą i dziadkami. Było to coś na kształt wczasów pracowniczych gdzie mieszkaliśmy w kartonowych domkach, korzystaliśmy ze zbiorowych sanitariatów i stołówki. O ekskluzywności nie może być, więc mowy. W wazach podawana była zupa mleczna, której nie znosiłam, ale za to kawę zbożową z mlekiem uwielbiałam. Przynajmniej tak teraz to pamiętam, chociaż moja mama twierdzi, że w tamtych czasach nic nie lubiłam jeść i pić. Mam w planie zbieranie waz na większą skalę, jeżeli tylko mi miejsca w kuchni i jadalni wystarczy. Na razie musi wystarczyć mi tylko kilka sztuk, ale liczę, że w przyszłości będę mogła cieszyć oczy całą kolekcją niecodziennych i niezwykle urokliwych waz do zupy. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 88 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Kuku napisał
Mój faworyt na danie miesiąca w tym tygodniu :)
makak napisał
Pani Olgo, często jestem u Pani gościem i coś czuję, że szybko się to nie skończy. Fantastyczne pomysły Pani ma! Fantastyczne!!!!!
Fea napisał
To najlepszy przepis na barszcz ukraiński z jakiego go przygotowywałam!
Koncia napisał
Yes! Yes! Yes! super przepis! SUPER!
Elvis napisał
Piękny barszcz ukraiński. Dziękuję za ten przepis
polka napisał
Bardzo fajny pomysł!
congo napisał
Barszczyk pierwsza klasa!
m0nia napisał
Przepyszny barszcz ukraiński, nie spodziewałam się, jesteś mistrzynią Oluś:)
Dallas napisał
świetny barszcz!
mania napisał
Już lubie i zrobię :)