![]() Jeżeli chodzi o słodycze silną wolą poszczycić się nie mogę. Czekoladę uwielbiam w każdej postaci stałej, płynnej i jakby była spożywcza lotna też bym ją zajadała. Ostatnio marzy mi się fontanna czekoladowa lub fondue do czekolady ale jak wejdę w jej posiadanie to obawiam się, że nie wejdę dla odmiany w żadne spodnie ;) Ach … czasami trzeba sobie odmawiać nawet tej kapki słodyczy. Tym bardziej się cieszę, że Orzechowy Tydzień Eli jeszcze trwa, więc mogłam przygotować orzechowe batoniki, które długo miejsca w lodówce nie zagrzały. Jakimś dziwnym trafem, powolutku ulatniały się jeden po drugim, tak, że ledwo zdążyłam zrobić zdjęcia kilku kawałkom. Czasami do takich batoników dokładam płatki owsiane, kukurydziane, rodzynki, wiórki kokosowe, ziarna sezamu lub inne orzeszki. Jednak tym razem poszalałam i batoniki składają się z prażonych orzechów laskowych, brazylijskich, gorzkiej czekolady, ciasteczek Degestive cukru muscavado i odrobiny masła. Proste prawda? |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
Ten przepis jest moją czwartą propozycją w ramach zabawy Orzechowy Tydzień | |||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 5 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Jak zawsze pysznie u Ciebie i pięknie:) Batoniki wyglądaja smacznie, sama tż chętnie sięgnęłabym po jednego. Oj, rozumiem Cię z tą miłością do czekolady. Ja także ją uwielbiam ! :)) Pozdrawiam niedzielnie.
No bardzo proste! a jaka prezecja, fiu fiu ;)
pozdrówka!
wlasnie zainspirowana Twoim przepisem Olgo zrobilam ciasteczka :) z modyfikacjami ale zamysł jest ten sam :d mam nadzieje, ze wyjda pyszne :D
mEGAKALORYCZNE I NAPEWNO PRZEPYSZNE!
Nikt nie oprze się tym czekoladowym batonikom :)