|
|||
Smak batoników kokosowych jest nieporównywalny z żadnymi innymi ciastami czy ciasteczkami. Zawartość wiórków przywołuje, co prawda na myśl kokosanki, jednak one są znacznie słodsze i bardziej ciągnące niż moje batoniki zbożowe. Od kilku lat idąc za przykładem znajomych i włączając więcej pełnoziarnistych produktów do diety staram się takimi batonikami zastępować klasyczne ciasta i ciastka przygotowywane na bazie białej mąki. Dzieci uwielbiają robić owe batoniki i dzielnie mi pomagają, gdy tylko jest ku temu okazja. Mieszanie suchych składników w misce, które można wyjadać po cichu, gdy nikt nie patrzy jest mega atrakcyjnym zadaniem dla najmłodszych. Wielkim plusem takich batoników jest fakt, że składniki potrzebne do ich przygotowania, takie jak płatki owsiane, dmuchany ryż, wiórki kokosowe czy migdały są dostępne w większych i mniejszych sklepach spożywczych. Mój przepis jest propozycją na połączenie owych składników, jeśli jednak wolisz płatki kukurydziane bardziej niż owsiane możesz je zastąpić bez szkody dla smaku czy wyglądu batoników. Dmuchany ryż (preparowany), bo obie nazwy spotkałam należy też do dań z mojego dzieciństwa. Przygotowywałam z niego rozmaite słodkości, dodając miód, masło, karmel czy kajmak. Każda masa słodka i lepka nadawała się do tego celu wyśmienicie :) Do moich batoników tym razem dodałam również sezam pamiętając o znajdującym się w nim bogactwie wapnia oraz ciasteczka LU Go! Pyszne Nadzienie z jogurtem naturalnym. Gdy do przygotowania deseru używam zdrowych składników od razu lepiej się czuje, co pozwala mi wybaczyć sobie grzeszki objadania się deserami. |
|||
|
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 7 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Pani Olgo!
Jeszcze oczu dobrze nie otworze, a juz zaczynam myslec, co by tu przygotowac smacznego do jedzenia! Zamiast na rower i spalac kalorie, to ja do kuchni lece i sprawdzam, czy mam wszystkie niezbedne skladniki :)
Cudowny pomysł. Kilka do pracy i drugie śniadanie gotowe.
Wyglądają naprawdę smakowicie.
Olgo,
czy gotowe pokrojone batoniki można trzymać w pojemniku na ciasteczka (w temp. pokojowej)?
Czy raczej należy je natychmast zjeść??!! ;))
Już studzą się w lodówce :) mmmm…
Marta – ja bym trzymała je w lodówce, bo rozmiękną w temp pokojowej :)
Coś w moim stylu :) Nie ma wątpliwości, że są pyszne :)
tak, te co wyjęłam na stół się rozpadają, a te z lodówki dziarsko się trzymają :)
pozdrawiam!