![]() Zdrowe batoniki zbożowe są świetną propozycją dla dzieci, ale tylko tych strasznych, które gotowe są na gryzienie całych ziaren, orzechów i dodatków. Dorośli, gwarantuję, też nie pogardzą batonikami, bo w końcu, to nie lubi eksplozji smaku i aromatu w ustach. A takie właśnie są zdrowe batoniki zbożowe. Ich niezaprzeczalną zaletą jest uniwersalność, nadają się zarówno na domowe przyjęcia, sprawdzą się podczas pikniku czy wycieczki do zoo i większość nastolatków będzie się cieszyła z takiego właśnie drugiego śniadania w szkole. A dorośli, dorośli schrupią ze smakiem batonik podczas przerwy na lunch lub w międzyczasie, gdy dzielnie klikają w klawiaturę i modlą się o dawkę energii, która nie pozwoli im zasnąć w pracy ;) Batonik pasuje do porannej kawy jak ulał. Ach, ten smak, piszę właśnie o batoniku, chrupię go w międzyczasie i już się martwię, bo pozostało ich ta niewiele, trzeba będzie znowu przygotować kolejną porcję zdrowych batoników zbożowych. Przepis podaję w proporcjach. Składniki możemy śmiało modyfikować i zamieniać zgodnie ze stanem spiżarki lub preferencjami smakowymi. Moja miarka miała 250 ml pojemności. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 25 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Robiłam niedawno takie zdrowe owsiane batoniki. Były pyszne. Twoje wyglądają wspaniale:)
Pyszne takie domowe batoniki! Czasem robię podobne, z mniejszej ilości składników. Dzięki za przepis :)
Olgo piekne te batoniki i tak zachecająco puszczają brązowe czy raczej czerwone oczka do mnie z tej puszki :)
serdecznie pozdrawiam
ps. śliczną masz puszkę :)
i ja jestem wielbicielką domowych batoników zbożowych :-)
Uwielbiam takie słodkości a te Ci wyjątkowo pięknie wyszły… Tylko jak długo można je przechowywać*? :-))))
*Optymistycznie przewiduję, że dotrwają choc do następnego dnia. :-)))
Dziękuję :)
poswix – u mnie przetrwały łącznie trzy dni :) :) :) Dłuższych doświadczeń z przechowywaniem nie mam :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
no właśnie czemu one takie kaloryczne ;)
wygladaja pieknie… no a skoro zdrowe to mozna ich zjesc troszke wiecej;)
bardzo fajne – żurawina suszona czy świeża?
malta – suszona :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile