Bezglutenowe ciasto ze śliwkami
Bezglutenowe ciasto ze śliwkami i kruszonką powstało u mnie bardzo spontanicznie. Siedziałam wczoraj z mamą i piłam kawę rozmawiając o życiu i sprawach przyziemnych, gdy mama patrząc na śliwki powiedziała, że jadłaby jakieś ciasto. Tak się składa, że dwa razy nie trzeba mi powtarzać, jeśli o sprawy jedzenia chodzi. Było to pieczenie prawie pokazowe, mama uczyła się piec ciasto w wersji bezglutenowej, bez jajek i mleka, bo dotychczas to ja dostarczałam jej ciasta w najrówniejszej postaci. Podjęła męską decyzję, że teraz będzie piekła sama. OK., chętnie zmontuję coś naprędce powiedziałam. Przejrzałyśmy jakie są mąki na stanie i przystąpiłyśmy do dzieła. I tak oto bezglutenowe ciasto ze śliwkami zawitało w naszej kuchni po raz pierwszy ale na 100% nie ostatni. Wymieszałam go ręką w misce, wylałam na blaszkę, ułożyłam śliwki, posypałam i siup do piekarnika. Całość operacji trwała około 10 minut z obieraniem śliwek włącznie. Potem godzina pieczenia i jadłyśmy jeszcze gorące ciasto do kawy. No pysznie było, polecam wam serdecznie i smacznego życzę! Na kolacje lepsze ciasto bezglutenowe czy zupa dyniowa?
Bezglutenowe ciasto ze śliwkami
Bezglutenowe ciasto ze śliwkami – składniki:
- Przepis na dużą blachę, nawet bardzo dużą:
- 500 g mąki gryczanej (bezglutenowcy wybierają bezglutenowe)
- 500 g mąki owsianej bezglutenowej (bezglutenowcy wybierają bezglutenowe)
- 2/3 szklanki skrobi ziemniaczanej (maki ziemniaczanej)
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego lub zwykłego (20 ml)
- 1 łyżka cynamonu
- 1 litr mleka roślinnego dowolnego (może być też zwierzęce) +/- 100 ml do konsystencji
- 125 ml oleju
- 125 ml -185 ml cukru trzcinowego (zależnie jak lubicie słodkie ciasta)
- śliwki do ułożenia ( u mnie jakieś 25 sztuk)
- Posypka
- 125 ml płatków owsianych (bezglutenowcy wybierają bezglutenowe)
- 100 ml cukru trzcinowego
- 100 ml oleju
Bezglutenowe ciasto ze śliwkami – przygotowanie:
1. Do miski wysapuję mąki, proszek do pieczenia, cukier, cynamon i mieszam, w moim przypadku dłonią. Dolewam mleko, olej i mieszam ponownie. Taką ma mieć konsystencję ciasto jak w tej chwili. Odstawiam na 10 minut. Zacznie gęstnieć, dlatego po 10-15 minutach dolewam wodę lub mleko, te 100 ml o których pisałam wcześniej. Jeśli potrzeba więcej to śmiało dolejcie.
2. Obieram śliwki.
3. W misce mieszam składniki na posypkę.
4. Blachę do pieczenia smaruję olejem i wysypuję dowolną mąką (tylko NIE ziemniaczaną).
5. Wylewam ciasto, delikatnie rozprowadzam. Układam śliwki skóra do dołu. Posypuję posypką.
6. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180-190 stopni na około 65 minut. Sprawdzam patykiem czy jest suche. Jeśli tak, wyjmuję, lekko studzę i podaję!
Witam!
Zrobiłam wczoraj z połowy składników (bo to moje pierwsze bezglutenowe wypieki) i niestety raczej nie wyszło. Jest mokre, zbite i ma zakalec.
Stosowałam się absolutnie do przepisu – mleko roślinne migdałowe, a płatki owsiane zmieliłam na mąkę…
Piekłam 10 minut dłużej.
Jak Pani ocenia co mogło pójść nie tak.
Robiłam też chleb z ziołami i siemieniem lnianym i też wyszedł ciężki i mokry i nie do jedzenia.
Dużo zawsze piekłam, ale najwyraźniej mąki z glutenem są prostsze, albo jest jakaś ważna kwestia przy mieszaniu wypieków bezglutenowych o której jeszcze nie wiem :(
Dzisiaj spróbuję bułki zrobić.
Kasia – ciasta bezglutenowe muszą być cięższe przed pieczeniem. Nie rosną tak jak pszenne, cieszę są, ponieważ mocniej wiążą wodę. Co ciekawe różnie wiążą różne mąki, różnych producentów. Czasami trzeba modyfikować ilości. Ja na przykład piekę z mąki gryczanej marki Bioharmonie, jest dość lekka ale gorzej wychodzą i wypieki z mąki Bezgluten. Za to bezgluten ma świetną mąkę ryżową :)
Właśnie się u mnie piecze – wiele razy juz je piekłam i z różnymi owocam. Zawsze wychodzi! Tylko wolę niższe ciasto, więc od jakiegos czasu uzywam połowy składników na ciasto.
A tym razem 1/4 porcji w formie do tarty z winogronami, bananami i jabłkami.
Zapomniałam dać skrobi ziemniaczanej, byłam pewna, że nic z tego nie wyjdzie, a tu proszę, pyszne ciacho się upiekło :) Jest bardzo zbite, nie wiem jak by było z mąką ziemniaczaną ale i tak pyszne :)
Mi też trochę zakalcowate wyszło. Robiłam z 1/2 porcji w tortownicy 26 cm i myślałam, że może za wysokie i dlatego tak osiadło. Nie mam doswiadczenia w bezglutenowych wypiekach. Mąkę sama mieliłam – płatki i kaszę niepaloną.
Ciasto bez jaj? ?