BEZY
No to jest, przepis na klasyczne bezy, z białek jajka i cukru, dwa składniki a tyle przyjemności. Cała sztuka polega na ich pieczeniu, aby w środku były ciągnące natomiast z wierzchu chrupiące. Przez wiele lat bezy uwielbiałam, zwłaszcza jako dodatek do kawy, to dzisiaj przyszedł dzień abym pokazała ten przepis. Wystarczy tylko porządnie ubić białka z cukrem, dodać dwie łyżki mąki ziemniaczanej, aby utrzymały kształt, oczywiście znajdziecie przepisy, także bez mąki, ale gwarantuję, że dodatek skrobi zawsze jest wskazany. Aby powstały pyszne bezy sztuka polega na ich pieczeniu. Oczywiście przepis na bezy nie ma nic wspólnego z odchudzaniem, ale jest pyszny :) Wiadomo wszelkie ciasta, ciasteczka i desery w wersjach domowych wymiatają i są znacznie smaczniejsze i zdrowsze niż te kupowana w wielkich piekarniach czy marketach. Ostatnio kupiłam mamie bezy i były znacznie gorsze niż te ukręcone z białek, cukru i skrobi.
BEZY
BEZY – składniki:
- 4 białka (ja mam jajka ekologiczne)
- 250 g cukru pudru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
BEZY – przepis:
- Białka o temperaturze pokojowej ubijam ze szczyptą soli na sztywną, białą masę. Dodaję powoli po 1 łyżce cukru i ubijam dalej, aż masa stanie się lśniąca. Na koniec podsypuję mąkę i ubijam jeszcze kilka minut.
- Płaską blachę do pieczenia wyściełam papierem do pieczenia. Rękaw do pieczenia nabijam białkiem, wyciskam przez tylkę dowolne kształty. Bezy nakładam bezpośrednio na papier do pieczenia. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 120 stopni na 1 godzinę, potem zmniejszam temperaturę do 100 stopni i piekę jeszcze około 30 minut. Jeśli temperatura na początku jest niższa, beza będzie jaśniejsza. Bezy studzę w piekarniku.
- Wyjmuję z piekarnika BEZY układam na kratce do pieczenia i studzę do zjedzenia.
Anonim napisał
uwielbiam – ale przepis bym prosiła na taką co wyjdzie na 100%
Anonim napisał
Mnie też się nigdy nie udało zrobić dobrej ??
Anonim napisał
Kocham ale mi nie wychodzą
Anonim napisał
cóż za komentarz??!!! Nie lubi Pani tortu Pawłowej?
Anonim napisał
Uwielbiam bezy. Susze je góra – dół przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Zawsze wychodzą.
Anonim napisał
Uwielbiam! Juz tradycyjnie, u nas Pavlova zawsze na Dzien Matki
Anonim napisał
Tak pieczone, nie suszone. Bezy są w rodzinie od pokoleń!
Anonim napisał
Kocham❤
Anonim napisał
Ja pamietam jak w latach 70 tych sprzedawano dwie bezy złączone kremem Russel. Były bardzo duże i niesamowicie pyszne.
Anonim napisał
UWIELBIAM ❤❤❤❤❤