BIAŁA PODŁOGA drewniana
Dzisiaj pokażę wam jak powstała u mnie w salonie i kuchni biała podłoga drewniana na bazie starych desek. Biała podłoga pierwszy raz zaistniała u nas w domu dużo, dużo wcześniej niż w Polsce pojawiła się moda na skandynawskie wnętrza. Pierwsze białe deski miałam około 20 lat temu! Przyznam się, że generalnie skandynawskie wnętrza kojarzą mi się właśnie z białymi podłogami, starymi meblami, spokojem i sielskością. Kilka lat temu pokazywałam mój biały salon, który właściwie niewiele się zmienił od tego czasu. Nowe ramki, nowe obrazki, jakieś krzesła nowe i oczywiście kolejne sterty talerzy. Ale podstawa jaką są białe deski podłogowe i białe kanapy oczywiście pozostała. Białe kanapy spełniają swoją funkcje znakomicie, co prawda zawsze mam z nimi sporo pracy ale jednak biały kolor jest tym, który uważam za najpiękniejszy. W tym miejscu wiem, że potrzebuję dużą pralkę i suszarkę.
Blisko 5 lat temu postanowiliśmy odświeżyć podłogę, po wielu latach biegania psów, znajomych z butach na obcasie, wielu wgnieceniach i porysowaniach. Używaliśmy pierwotnie białej farby glicero-ftalowej na bazie żywic epoksydowych, którą kupowaliśmy w Leroy Merlin. Była ona bardzo wytrzymała, świetne przylegała do starych desek malowanych przez poprzednich właścicieli prawdopodobnie farbą oleją. Jednak po nastu latach zżółkła a to coś, co przyprawia mnie o palpitacje. Na początku 2014 roku postanowiliśmy odnowić jeszcze jeden pokój, w którym stare deki przykryte były panelami podłogowymi, a w drugim odnowić zniszczoną biała podłogę po 10 latach użytkowania. Znowu zaczęło się poszukiwanie odpowiedniej farby.
Skierowałam swoje kroki do tego samego marketu – a tu? Nikt o takiej farbie sprzed 10 lat nie słyszał! Okazało się wtedy, że farby glicero-ftalowe na bazie żywic epoksydowych zostały z Polski wycofane i nie mam najmniejszych szans na ich kupienie. Tu się załamałam, bo przerabiałam najdroższe marki farb do drewna, do metalu i każda zżółkła mi na komodzie, na ławie do siedzenia, na blatach do zdjęć, na boazerii, właściwie na wszystkim. Część z założenie czysto biała nie była, chociaż producent twierdził inaczej. Mam takie doświadczenie w farbach, że mogłabym się doradztwem zajmować odnośnie koloru białego. Powiem wam, że droga przez mękę. Czytanie katalogów produktów, rozmowy ze sprzedawcami i ciągle jedno hasło – żółknięcie, kiepska przyczepność, narażenie na ruch pieszy, pazury, obcasy, wodę! Wszyscy zapewniali nas, że biała farba jest najtrudniejszą do wyprodukowania. Miałam nawet chwilę załamania i doszłam do wniosku, że znowu położę panele na podłogę tylko, że białe. Po kolejnych straconych tygodniach przekonałam się, że po pierwsze, ceny tych, które mi się podobają sięgają 200 zł za metr kwadratowy. A po drugie, czeka się na nie 8 tygodni. Bez szans. Po kolejnym wieczorze frustracji usiadłam z mężem i po prostu podeszliśmy do tematu kreatywnie – otwarcie na problem to postawa. Kombinowaliśmy, które farby są najbardziej wytrzymałe. Doszliśmy do wniosku, że żeglarskie do malowania jachtów i to te pod linię wody. Wiem, wiem, dziwnie brzmi ale jak się okazało sprawdziła się wyśmienicie. Raz, że gęsta jak śmietana baza podkładowa pokryła cudownie naszą brązową podłogę, a dwa, farba nawierzchnia zrobiła śliską, o wysokim połysku powierzchnię bez żadnych stojących włosków. Efekt tak dobry, że aż się tego nie spodziewałam. Mogę pochwalić farbę, ponieważ od blisko 5 lat mam ją na podłodze i nic jej nie jest. Nie odpryskuje, nie odchodzi, nie łuszczy się, nie zmienia koloru. Doszliśmy do tego, że deski na ścianie w kuchni też nią pomalowaliśmy. Najpierw tańszą białą do malowania bakist tego samego producenta, jednak zżółkła po kilkunastu tygodniach. Prawie mnie szklak trafił! Potem po prostu na nią nałożyliśmy znaną nam bazę podkładową Epifanes i farbę białą. W końcu ściana jest tak biała jak chciałam. Podłoga biała jak być miała. Niestety, farba ta tania nie jest, śmierdząca strasznie przy malowaniu ale efekt rewelacyjny. Od razu napiszę, że z przyjemnością po 5 latach użytkowania dzielę się swoją opinią. To wystarczający czas, żeby wiedzieć, czy farba jest OK, czy tylko nam się tak na początku wydawało. Albo co gorsza producentowi się wydawało ;) A ja mam wrażenie, że im się ciągle w temacie białych farb coś wydaje!
Informacje techniczne: mieliśmy na podłodze stare deski bite jeszcze gwoździami na legary. Stara metoda, popularna wieki temu, chociaż teraz się do niej wraca. Każda deska była krzywa, rozeschnięte między sobą i pozaginane rogami do góry a czasami brzuch dodatkowy na górze albo jakieś pękniecie. Sprawiało, że było nieprzyjemne wrażenie podczas chodzenia. Mąż najpierw wziął się za szlifowanie. Szlifierką z grubym papierem zeszlifował boki desek. To była najtrudniejsza i żmudna strasznie praca. Czas, cierpliwość, czas, pot, pył i ból kolan. Tak w skrócie to wyglądało. Ponieważ musiał wyszlifować około 50 metrów podłogi, to wiecznie ile było z tym przyjemności … Efekt wyglądał tak! To w pomieszczeniu, gdzie już kiedyś malowałam tą farbą glicero-ftalową. Ponieważ była pod białą farba jeszcze olejna brązowa, to roboty było więcej.
Widać to doskonale, gdzie straciły kolor. Resztę po prostu zmatowił. Podłogę odczyściliśmy odkurzaczem i odtłuściliśmy rozpuszczalnikiem. Przyszedł czas na malowanie. Na podłogę poszedł podkład Epifanes Epoxy Primer czekaliśmy do wyschnięcia. To dwuskładnikowa farba podkładowa na bazie żywic epoksydowych – śmierdzi straszliwie! Doskonale kryje i wypełnia pęknięcia w deskach. Już jej biały kolor mi się strasznie podobał! Po pierwszym razie podłoga tylko zmatowiona, malowana przez poprzednich właścicieli olejną tak przyjmowała kolor!
Maluje się nią dwa razy, nie ma konieczności szlifowania. Należy jednak pamiętać, że po zmieszaniu składników farby należy ją zużyć w ciągu 8 godzin a kolejną warstwę trzeba finalnie nałożyć w przeciągu 5 dni. Epifanes Epoxy Primer może być pokrywany dwuskładnikowymi farbami poliuretanowymi i epoksydowymi, takimi do zastosowania na powierzchniach zewnętrznych oraz wewnętrznych. Generalnie pierwszego dnia było szlifowanie i odtłuszczanie, drugiego malowanie, trzeciego kolejne malowanie Epifanes Epoxy Primer. Dopiero 4 lub 5 dnia (bo nie pamiętam) na podłogę poszła farba Epifanes Poly-urethane Colours. To także dwuskładnikowa farba wykończeniowa, jednak o wysokim połysku na bazie nasyconej żywicy poliestrowej, z utwardzaczem z izocyjanowym. Brzmi kosmicznie ;) Dodatkowe zastosowanie lśniących pigmentów nadało farbie bardzo dobrą zdolność pokrywania, jak również utrwala połysk i kolor na długie lata. Nadaje się do użycia na drewno, laminat stal i aluminium po zastosowaniu Epifanes Epoxy Primer lub Epifanes Multi Marine Primer. Jako powłoka renowacyjna może być zastosowana na dobrze przylegające powłoki utworzone na bazie innych farb dwuskładnikowych (poliuretanowych i epoxydowych). Jest odporna na działanie czynników atmosferycznych oraz wody słodkiej i słonej, bardzo długo zachowuje połysk. Farba przystosowana jest do pokrywania powierzchni nad linią wodną, wewnętrznych jak również zewnętrznych. Jak się okazało na podłogi również świetna, chociaż nikt wcześniej jej podobna tak nie zastosował i żaden sprzedawca nie umiał nic doradzić w sprawie zastosowania na deskach. Sami sobie poradziliśmy. Tacy zdolni jesteśmy ;) Mam nadzieję, że nasze doświadczenia 10 letnie z białymi podłogami pomogą wam, gdy staniecie przed dylematem, czym starą dechę pomalować. Tu nie ma wyboru, albo drogo, śmierdząco i dobrze albo farba do niczego i żółte plamy na podłodze po kilku miesiącach. Biały kolor na podłodze jest jednak bardzo wymagający!
BIAŁA PODŁOGA
BIAŁA PODŁOGA – pytanie:
- CZY WPISY O DEKORACJI, MEBLOWANIU, REMONTACH są dla Ciebie ciekawe?
- A TY JAKI LUBISZ KOLOR PODŁOGI? Byłam kilka dni temu w kilku sklepach i oglądałam deski i panele podłogowe. Przyznam, że nie wiedziałam, że jest aż taki wybór. Takich jakich szukałam oczywiście nie ma. Ale fakt, każdy znajdzie coś dla siebie.
- JAKI KOLOR DESEK LUBISZ NA PODŁODZE? A może wolisz wykładziny albo dywany lub kafle lub rustykalny beton? Zapraszam do działu lifestylowego u mnie, gdzie piszę nie tylko u jedzeniu :D A tymczasem, mam nadzieję, że mój wpis pomoże tym, którzy szukają pomysłu na to, by biała podłoga ze starych desek wyglądała jak nowa!
BIAŁA PODŁOGA – farby:
- Epifanes Epoxy Primer
- Epifanes Poly-urethane Colours
- Epifanes Multi Marine Primer
Anonim napisał
Tak myślałam ,zaprzyjaźnię się z moją podłogą ;)
Anonim napisał
Może nie widać dobrze tej podłogi (takim tylko zdjęciem dysponuję) ale to moja idealna – stare deski podgryzione przez kroniki, odarte z farby olejnej i wyolejowane na biało. Wiek ich sprawił, że są twarde i odporne, można chodzić w szpilkach, a czyszczenie ich to fraszka.
patmol napisał
ja mam białą podłogę, to znaczy stare szerokie deski sosnowe pomalowane na biało, i po roku praktycznie znowu do malowania; wiec bardzo chętnie skorzystam z podpowiedzi
rok temu malowałam podłogę farbą Tikurilla do podłóg, dobrze sie malowałao i nie smierdziało wcale, ale mam psy, i myję na mokro podłogę praktycznie codziennie i po roku podłoga wygląda bardzo brzydko
Patmol napisał
bardzo śmierdzi? na jaki czas śmierdzenia się nastawić?
Olga Smile napisał
Patmol – jak cholera śmierdzi :) Do pełnego utwardzenia ma 7 dni ale śmierdzi głównie przez 2-3 dni, potem już nie ma dramatu :)
Olga Smile napisał
patmol – znam ból u nas zwierzęta chodzą, ludzie na obcasie, mycie mopem regularnie. I moje doświadczenia z kilkoma farbami mówią TYLKO JACHTOWA! Myję na mokro i od kilku lat jak nowa :D Widać na zdjęciach, robione lata temu a nie ma absolutnie konieczności poprawiania.
grażyna napisał
A co robić jak podłoga jest pomalowana (40-50lat temu) farbą olejną(chyba) a chciałabym jej nadać drugie życie,pięknie u Pani Olgo ,to wygląda!Zakochałam się w tej podłodze!Nie mam żadnego doświadczenia w tej materii a mam domek rodziców z lat 50-60
Olga Smile napisał
grażyna – u nas też kładziona na olejną :) Starą zmatowiliśmy, pomalowaliśmy gruntem i 2 razy farbą :) I tak od nastu lat sobie siedzi :D
Beata napisał
Dziękuje za wszystkie wskazówki.
Mam nadzieje ze sie uda pomalować stara podłogę.
Mam Ok 40 metrów jak Pani mysli ile kupic tej farby do jachtów ?
Marianka napisał
Świetny artykuł! Sama się męczę od lat z różnymi farbami. Tikkurilla odchodzi, 3v3 odpryskuje. Zastanawiam się tylko jak to z tym szlifowaniem.
Bo na jednym zdjęciu masz dosyć mocny szlif do białego. A na drugim zdjęciu malujesz bo deskach pomalowanych na brązowego (które wyglądają na lekko zmatowiona).
Dałabym wszystko gdybym mogła uniknąć cyklinowania, albo nawet szlifowania, bo mam dużo rogówek/kątowek do zrobienia.
Dzięki wielkie!