BLENDER PRÓŻNIOWY HANSSEM OZEN
Dzisiaj mam dla was zupełnie coś nowego, czyli blender próżniowy Hanssem OZEN. Pisałam już o nim przy okazji prezentacji kolekcji moich ulubionych blenderów wysokoobrotowych. Jednak teraz przyszła pora na znacznie szersze przestawienie Hanssem’a Ozena oraz jego możliwości. Jest o czym pisać, oj jest! Zaczynając od początku, blender próżniowy Hanssem OZEN stanowi klasę sam w sobie. Nie mam za bardzo jak go porównać do innych blenderów wysokoobrotowych, ponieważ zastosowana w tym urządzeniu funkcja blendowania, miksowania i rozdrabniania bez dostępu powietrza, stąd nazwa próżniowy, absolutnie wyróżnia go na tle całej możliwej konkurencji. To pierwszy blender jaki znam, jaki mam i jaki w ogóle widziałam, który w użytkowaniu stanowi połączenie blendera wysokoobrotowego z urządzeniem odciągającym powietrze i tworzącym próżnię w kielichu. Jak dla mnie rewelacja! To absolutny przełom i zmiana technologii. To cudowne rozwiązanie dla wszystkich osób zabierających ze sobą soki i koktajle do pracy lub osób wcześniej szykujących soki na rano, wieczór czy popołudnie. Blender próżniowy Hanssem OZEN stwarza możliwość zachowania wszystkich składników mineralnych, witamin i aminokwasów bez ich utleniania w procesie rozbijania a także w trakcie przechowywania w oczekiwaniu na wypicie gotowego soku, koktajlu lub smoothie.
Blender próżniowy Hanssem OZEN jest nowoczesnym, funkcjonalnym, mocnym i użytkowym blenderem wysokoobrotowym. Ostrza kręcą się z szybkością 24 000 obrotów na minutę i dają sobie bez problemu radę z twardymi warzywami, owocami i orzechami (bez łupiny). Liście, zioła i nawet żylasty jarmuż nie stanowi dla niego problemu. Mając blender próżniowy Hanssem OZEN macie w zasięgu ręki możliwość przygotowania cudownych, aksamitnych, zdrowych i pełnych składników pokarmowych musów, soków, napojów owocowych i warzywnych, koktajli, smoothie oraz mlek roślinnych. To również kremowe zupy dla całej rodziny, ale najważniejsze soki, które po całej dobie stania w lodówce wyglądają i smakują tak, jakbyście zrobili je dosłownie przed chwilą! I właśnie ta cecha, miksowania próżniowego, wyróżnia ten blender i na niej, postanowiłam skupić się w tym wpisie. Ta cecha blendera próżniowego Hanssem OZEN jest tak ważna, że właściwie o niej należy pisać najwięcej, najmocniej i najlepiej dużymi literami :) Oczywiście w blenderze tym można miksować również bez funkcji próżniowej, jednak ja nie do końca wiem po co, ponieważ miksowanie próżniowe zmienia wszystko na wielki, wielki plus. Blender OZEN przed blendowaniem usuwa z kielicha powietrze, aby wyeliminować proces utleniania podczas blendowania. Sok zachowuje witaminy, wartości odżywcze, smak oraz kolor, zupełnie nic się nie rozwarstwia nawet po wielu godzinach! U mnie na zdjęciach poniżej widać soki i musy po 24 godzinach stania w lodówce. Ale o tym w dalszej części testu.
Gdy kupowałam blender próżniowy Hanssem OZEN miałam do wyboru dwa kolory, ten bordowy, który widać na zdjęciach oraz srebrny. Postawiałam na bordowy jako bardzo energetyczny i taki pełen życia. W komplecie w pudełku znajdziecie blender z kielichem, pokrywką i dodatkowym zaworkiem oraz pudełko do przechowywania soku, które również pozwala na dodatkowe zamknięcie zmiksowanego napoju w próżni. Oczywiście będzie również instrukcja, gwarancja no ale to normalne i zwyczajne. Cała niezwyczajność stanowi wspominane już tyle raz przeze mnie blendowanie próżniowe!
Po co rozdrabniać w próżni?
To może być podstawowe pytanie jaki nasunie się po przeczytaniu mojego opisu powyżej. W pięciu hasłach mogę napisać tak: lepiej rozdrobnione soki, wspaniałe naturalne kolory, zachowane witaminy, minerały i aminokwasy oraz dłuższa przydatność do spożycia soku bez żadnych strat jakości! I co jesteście zainteresowani?
Pozwoliłam sobie na pożyczenie ze strony hanssem.pl takiego porównania rodzajów miksowania, czyli z próżnią i bez próżni. Fajnie to obrazuje możliwości i celowość takiego działania.
Hanssem OZEN to absolutna rewolucja w blendowaniu!
Blender próżniowy Hanssem OZEN zachowuje naturalny smak, kolor oraz świeżość warzyw i owoców. Pozwala na długie przechowywanie, na zatrzymanie witamin, składników mineralnych i aminokwasów przez wiele godzin bez strat jakości i smaku.
- Naturalny sok – Zdrowy sok, który dzięki blendowaniu w próżni zachowuje witaminy, wartości odżywcze oraz smak, kolor i zapach.
- Blender wysokoobrotowy – ostrza blendera obracają się z prędkością 24 tysięcy obrotów na minutę, dzięki czemu dobrze rozdrabniają owoce i warzywa. Co ważne, nóż blendera Hanssem ma aż 6 ramion (dwa do góry, 2 poziome, 2 do dołu) inaczej ustawione niż w znanych mi dotychczas blenderach wysokoobrotowych.
- Świeżość przez kilka dni – Dzięki przechowywaniu w pojemniku próżniowym, sok zachowuje świeżość znacznie dłużej niż w przypadku tradycyjnego przechowywania. Specjalnie na potrzeby tego testu przygotowałam różne soki do zdjęć dla porównania, jak wyglądają po 24 godzinach stania w lodówce. Pokazuję poniżej soki oraz koktajle blendowane w próżni i bez próżni.
Tym razem również pozwoliłam sobie na wyświetlenie ze strony hanssem.pl takiego porównania witaminy A oraz Polifenoli w opcji miksowania z próżnią i bez próżni. Miło mieć potwierdzenie w badaniach, że to co smakuje i cudownie wygląda jest również zdrowe!
Soki i musy z blendera próżniowego Hanssem OZEN
Na potrzeby testu i zaprezentowania blendera postanowiłam pokazać sok jabłkowy i mus jabłkowy, zielony i zdrowy sok ze szpinakiem oraz pomarańczy z imbirem, a także zmiksowane pomidory, czyli taką domową wersję surowego soku pomidorowego. Dlaczego wybrałam akurat te? Z prostego powodu, są kolorowe, maja niewiele składników a fantastyczny smak, znaną konsystencję i na nich najlepiej widać różnicę blendowania próżniowego.
Sok jabłkowy z blendera próżniowego Hanssem OZEN
Taki domowy sok jabłkowy przygotowuję wrzucając do kielicha blendera kilka jabłek i dodaję wodę. Bez dodatku wody powstanie mus jabłkowy, który także jest oszałamiająco smaczny. Gdybym zmiksowała zielone jabłka, otrzymałabym sok zielony, jednak miałam polskie jabłka czerwone, ekologiczne i wspaniałe. Jak wiadomo jabłka zawierają potas. Ten potas powoduje zmianę koloru soku. Mój jest ciemniejszy, ponieważ skórka jabłek była cudownie czerwona, a same owoce słodkie, soczyste i chrupiące. Takie właśnie lubimy najbardziej.
Przygotowanie soku w blenderze próżniowym Hanssem OZEN jest tak samo proste, jak w każdym innym blenderze, a może jeszcze bardziej, ponieważ w tym przypadku wkłada się do blendera wszystkie potrzebne i przewidziane składniki, zamyka pokrywkę oraz górne ramie blendera i wciska funkcję auto. Blender sam automatycznie odciągnie powietrze, następnie kilka razy podrzuci i rozdrobni owoce, a potem zmiksuje na płyn. Tak przygotowany sok z blendera próżniowego Hanssem OZEN jest kremowy, jedwabisty, lekki, aksamitny i bogaty w smak oraz składniki. Jak dla mnie bomba!
Aby napełnić butelkę o pojemności 600 ml potrzebowałam
- 2 jabłka
- około 280 ml wody
- jeśli chcecie można na przykład dodać szczyptę cynamonu
Przygotowanie:
- Jabłka myję, odrywam im ogonki (powiało grozą), przekrawam na pół i na kilka mniejszych kawałków, wkładam do blendera, dodaję cynamon, dolewam wodę. Zamykam pokrywę kielicha i górne ramie blendera. Włączam funkcję „AUTO” i rozdrabniam.
- Nalewam do szklanek i podaję.
Porównanie soku / koktajlu jabłkowego miksowanego bez próżni i z próżnią
Przygotowałam dwie butelki z sokami. Ta bliżej blendera (po lewej) jest z sokiem miksowanym w próżni i przechowywanym 24 godziny w lodówce. Ta druga butelka (po prawej stronie na zdjęciu) zawiera sok jabłkowy w takich samych proporcjach, jedyną różnicą było miksowanie tego soku bez próżni. Różnica jest widoczna gołym okiem, nie trzeba nikogo przekonywać. Zarówno kolor jest inny jak i konsystencja. Zdecydowanie w tym porównaniu wygrywa opcja miksowania w próżni!
A właśnie miałam wam powiedzieć jeszcze o zaworku w pokrywce kielicha oraz o drugim tego typu zaworku w ramieniu górnym obudowy blendera, ponieważ to też zupełna nowość i wyróżnia to blender od wszystkich innych znanych mi i używanych na co dzień. Pokrywka kielicha w blenderze próżniowym Hanssem OZEN zawiera zaworek próżniowy, to on pozwala na zachowanie braku dostępu powietrza w kielichu.
Zawsze przed otwarciem kielicha trzeba najpierw lekko pociągnąć ten gumowy zaworek widoczny na zdjęciu, aby wpuścić powietrze do kielicha. Wtedy dopiero można zdjąć pokrywkę i wlać sok do szklanki. Wcześniej nie da się jej zdjąć, ponieważ jest bardzo mocno zassana. Robimy psss … i pokrywa lekko otwiera się.
Główne cechy blendera próżniowego Hanssem OZEN
Blender próżniowy Hanssem OZEN to wspaniały blender wysokoobrotowy z funkcją miksowania próżniowego. Przy 960 Watach ma moc 1,31 KM i jest zaskakująco skuteczny! Dzbanek blendera, wolny od BPA wykonany z odpornego i niezwykle bezpiecznego materiału jakim jest Tritan. Jego sześcioramienne noże karcą się szybko i świetnie rozdrabniają, upłynniając wręcz owoce i warzywa. Co ciekawe, jest to jedyny blender wysokoobrotowy, który mam i który to nie posiada tampera (popychaka). Ma za to funkcje miksowania próżniowego. Napisze od razu, żebyście wiedzieli, w tym blenderze można miksować suche i płynne składniki z tym, że TYLKO płynne składniki mogą być rozdrabniane z funkcją próżni. Gdybyście tak zrobili z kasza gryczana na przykład, zepsulibyście blender, ponieważ drobinki nasion dostałyby się do pompy ssącej. Ponieważ blender ten ma funkcję automatyczną z odsysaniem powietrza, ma również funkcje miksowania z powietrzem a także puls tak potrzebny do rozdrabniania na przykład cebuli lub ciastek na spód sernika na zimno.
Jeśli chodzi o łatwość czyszczenia, to podobnie jak w innych blenderach wysokoobrotowych wystarczy nalać wodę z kroplą płynu i włączyć blender, aby chwilę miksował. Ma on również funkcję odkręcania noża na dnie kielicha. Ja tego jeszcze nie robiłam, nie widzę takiej potrzeby. Ponadto blender próżniowy Hanssem OZEN ma podwójną blokadę bezpieczeństwa, czujnik pompy próżniowej oraz czujnik temperatury silnika, aby blender dobrze i długo pracował oraz nie ulegał awariom. Te same zabezpieczenia chronią również użytkownika przed popełnieniem błędów.
Sok pomidorowy z blendera próżniowego Hanssem OZEN
Uwielbiam sok pomidorowy, często go przygotowuję w sezonie letnim, ale nie tylko. Lubię pić go z odrobiną tabasco (no może trochę większą odrobiną) albo pikantną zmiksowaną papryką. Przygotowałam 600 ml soku pomidorowego używając tylko pomidorów ze skórką i pestkami oraz wodą. Można dodać też szczyptę soli oraz paprykę, o której wcześniej wspomniałam. Tu nie ma jakiś szczególnych zasad, jeśli wolisz rzadszy sok, dodaj mniej pomidorów, jeśli wolisz gęsty, zabierz wodę i miksuj same pomidory.
Porównanie soku / koktajlu pomidorowego miksowanego bez próżni i z próżnią
Sok pomidorowy miksowany z próżnią jest jedwabisty, bez pęcherzyków powietrza, gładki i czerwony. Ten miksowany klasycznie jest mocno natleniony, jaśniejszy i jakby puchaty. Na zdjęciu widzicie oba soki zamknięte w szczelnych butelkach po 24 godzinach stania w lodówce. Sok miksowany z próżnią stoi po lewej, bliżej blendera próżniowego Hanssem OZEN. Widać, że nawet po 24 godzinach stania w lodówce jest on jednorodny, bez oddzielania się wody, identyczny jak wlałam do butelki!
Zdrowy sok zielony zrobiony w blenderze próżniowym Hanssem OZEN
Tym razem zdecydowałam się pokazać wam mój ulubiony ostatnio sok, a właściwie koktajl na bazie pomarańczy, odrobiny wody, imbiru i całej masy szpinaku. Jest zielony, kremowy, delikatny jak chmurka. Matko jaki smaczny! Piję go ja, piją dzieci, pili tez znajomi. Wszyscy zachwyceni, chociaż sami mają już w domu inny blender wysokoobrotowy. W przypadku tego soku jest wielka różnica.
Sok ze szpinaku i pomarańczy
Przygotowałam porcję 750 ml, oczywiście będzie ona większa lub mniejsza, zależnie od wielkości owoców, ilości szpinaku jaki się doda oraz ilości wody. U mnie 500 ml poszło do butelki resztę wypiłam, zresztą zrobiłam sobie kolejny, trudno się oprzeć! A z drugiej strony nie ma się co opierać w końcu to samo zdrowie i jaki smak … mniam!
Składniki:
- 1,5 pomarańczy
- 65 g liści młodego szpinaku
- plasterek lub dwa imbiru
- około 250-300 ml wody przegotowanej, mineralnej lub jonizowanej
Przygotowane:
Pomarańcze obieram ze skórki, kroję na mniejsze kawałki i wkładam do kielicha blendera. Dodaję obrany ze skórki imbir, szpinak oraz wodę. Kielich szczelnie zamykam, wstawiam na podstawę i zamykam górne ramie obudowy blendera. Włączam funkcję „Auto” i tyle. Czekam do końca miksowania, aż wspaniały i kremowy koktajl ze szpinakiem będzie gotowy!
Porównanie koktajlu ze szpinaku miksowanego bez próżni i z próżnią
To znowu bardzo ciekawe porównanie. Pomarańcze potrafią mieć twarde skórki i łupiny, moje były takie normalne ani ekstremalnie twarde ani nad wyraz miękkie. Wrzucone całe do kielicha blendera razem ze szpinakiem, wodą i imbirem w funkcji rozdrabniania próżniowego stały się fantastyczne. Nie wiem jak powinnam to napisać, tak dobrego zielonego koktajlu o tak zadziwiającej konsystencji to ja dawno nie piłam! Kremowy, aksamitny, delikatny, niewiarygodnie dobry. Zaraz po zrobieniu wlałam go do butelki, tak pod korek i zakręciłam. Wstawiałam do lodówki na 24 godziny. Tak samo postąpiłam z drugim sokiem (po prawej) o dokładnie identycznych składnikach i ilościach, który był zmiksowany bez funkcji próżniowej. Jest mniej gładki od tego miksowanego bez powietrza oraz co ważne i co dobrze widać na zdjęciach, był mocno natleniony, a następnie po 24 godzinach w lodówce rozwarstwił się w butelce. Koktajl miksowany w próżni z pomarańczy, szpinaku i imbiru zdecydowanie skradł serce całej mojej rodziny.
Podsumowanie:
Blender próżniowy Hanssem OZEN to jedyny znany mi blender wysokoobrotowy na rynku z funkcją miksowania próżniowego. Zdecydowanie coś nowego i ciekawego! Może on rozdrabniać owoce i warzywa w dwóch opcjach: normalnej jak blender oraz po odessaniu powietrza w próżni! Funkcja blendowania w próżni zapobiega utlenieniu przez minimalizację dostępu powietrza. Widzieliście to na moich powyższych zdjęciach koktajli i soków. W blenderze próżniowym Hanssem OZEN można miksować owoce, warzywa, przygotowywać cudowne i zdrowe soki, koktajle i smoothie. Jak pisze producent miksowanie w próżni „pozwala zachować witaminy, wartości odżywcze, smak oraz naturalny kolor blendowanych produktów eliminując proces utlenienia”. I jest to prawda, sama sprawdziłam! Soki są cudowne nawet po dobie stania w lodówce nic się z nimi nie dzieje, nie zmieniają koloru, nie utleniają się, nie rozwarstwiają, smakują jak właśnie zrobione.
Blender próżniowy Hanssem OZEN jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które starają się zdrowo odżywiać również poza domem. Przygotowane wcześniej koktajle i soki, zabrane ze sobą do pracy, szkoły, na wycieczkę lub podróż będą jak świeże. Przygotowane nawet dobę wcześniej pozwalają na zaplanowanie pracy, przygotowanie jedzenia na wynos bez żadnej straty jakości, smaku czy wartości odżywczych. Jak dla mnie jest to rewelacyjne i rewolucyjne rozwiązanie!
Jestem bardzo ciekawa, dlaczego i jaki sok lubisz?
Wszystkie cytaty zamieszczone są za wiedza i zgoda sklepu EMIDAS24.pl:
Sklep Electric MIDAS www.emidas24.pl
Blender Hanssem OZEN dostępny jest również w
*****
ZOBACZ KONIECZNIE INNE BLENDERY WYSOKOOBROTOWE, STOŁOWE, KIELICHOWE, KTÓRE POKAZAŁAM!
Dobry blender, czyli który blender wybrać?
Ten wpis porównuje wszytskie dotychczas pokazywane u mnie blendery według wielu parametrów!
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy BioChef czytaj TU: Blender BioChef
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B2000 Czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B3000 czytaj TU: Blender Caso B3000
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Counter Intelligence Premium czytaj TU: Blender Counter Intelligence Premium
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Hannsen Ozen czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy HappyCall czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Omniblend czytaj TU: Blender Omniblend
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix 5200 czytaj TU: Blender Vitamix 5200
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix Pro 500 czytaj TU: Blender Vitamix Pro 500
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Ronic Zyle analog czytaj TU ..
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Rohnson R-585 Heavy Duty czytaj TU …
Blender Rohnson R-585 Heavy Duty
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Gallet Sante HS703 czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy Gallet HS703
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection czytaj TU ...
Blender stołowy, kielichowy z kopułą wyciszającą PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3652/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3852/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania.
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3655/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3855/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania z dwoma bidonami z Tritanu, w których można miksować mniejsze ilości płynów i zabierać je bezpośrednio do pracy, szkoły lub na trening.
Jeśli znacie jakiś blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy, które chcesz, żebym oceniła, przetestowała i sprawdziła, śmiało pisz! Każdy blender wysokoobrotowy chętnie opiszę!
Patrycja napisał
Mój ulubiony sok to smoothie aroniowy. Smoothie to idealny koktajl na letnie upały. Aronia jest kwaśna i cierpka, jednak warto ją jeść bo zawiera duże ilości antocyjanów i witamin: A, C, PP oraz witamin z grupy B i kwasu foliowego. Taki koktajl jest więc idealny dla kobiet planujących potomstwo i tych w ciąży. Jest to dość specyficzny napój i na pewno nie wszystkim będzie smakował, warto jednak spróbować. Tylko 100 g aronii wystarczy, aby w 35% pokryć nasze dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Aronia to prawdziwa bomba witaminowa, dlatego ten sok jest moim ulubionym.
zocha napisał
Rano moim faworytem jest sok pomidorowy z selerem naciowym, pestkami dyni i odrobiną pieprzy cayenne. Piję go przede wszystkim ze względu na niedobór magnezu i potasu ale również dlatego że kocham pomidory w każdej formie.
W ciągu dnia orzeźwiający pomarańczowo grejpfrutowy z dodatkiem kiwi, limonki i łyżeczką oleju kokosowego. Jest jak zastrzyk energii w najgorszej porze dnia i pobudza do dalszego działania.
zocha napisał
Jako że mam niedobór magnezu i potasu w organizmie, rano uwielbiam sok pomidorowy z selerem, pestkami dyni i pieprzem cayenne. Pomidory uwielbiam pod każdą postacią i o każdej porze i dodaje je praktycznie wszędzie.
Pomarańczowo grejpfrutowy z limonką, kiwi i olejem kokosowym ładuje mój organizm kiedy w ciągu dnia nie mam ochoty już na nic. Orzeźwia i pozwala mi działać dalej.
obłoczek napisał
Spośród smakowych wachlarzy preferuję soki przecierowe z jarzyn, bo są dla mnie pokarmem i energii zastrzykiem. W dużo wygodniejszej formie noszone – butelką, kubkiem w torebce, a nie pod ręką – koszykiem. Sok odmienia mnie każdego dnia na lepsze, nie dostaję zadyszki, delektuję się świeżym powietrzem. Uchylę więc rąbek tajemnicy, to jarzyny i warzywa trzymane w piwnicy: marchewka, burak, jabłko i dodatki na zmianę – dynia, banan, imbir, cynamon. Działają takie cuda jak witaminowy szaman. Rumiane policzki i gładziutka cera, do tego duma z kondycji mnie rozpiera. Oby nigdy nie brakło mi soków, bo bez nich nie zgłębię codzienności uroków!
qitka napisał
Obierz kiwi,
mózg ożywisz.
Wsadź banana
będziesz bzykać aż do rana.
Dorzuć jabłuszko,
żeby mieć zdrowe serduszko.
Wyciśnij sok z pomarańczy
aby ciągle tańczyć.
Wrzuć to wszytko do Hansemma
on zblenduje to jak trzeba.
Krótka moja układanka
ale zdrowia doda co nie miarka :D
Agusia napisał
Moja oaza to sok bananowy jest przepyszny i bardzo zdrowy.Gdy wstane z samego ranka juz na stoliku stoi moja ukochana wyciskarka.Wiec wrzucam do niej zolciutkie banany i po chwili juz w rece trzymam moj soczek ukochany.Gdy taka szklaneczke soczku wypije to wnet czuje ze zyje.Witamin mi mnostwo dostarcza i dziala jak ochronna tarcza.Codzienna szklaneczka do sniadania daje mi gotowosc do dzialania.
Diletta94 napisał
Lubię wiele rodzajów soków i sama mam sprawdzonych dziesiątki przepisów, ale jest jeden sok, który najczęściej gości na moim stole:) Wykonuję go w wyciskarce. Jest to sok warzywno-owocowy.
Marchewki, ponieważ są bardzo zdrowe, zawierają prowitaminę A, znakomicie działają na cerę i nie tylko;
Natka pietruszki, ze względu na olbrzymią ilość witaminy K oraz innych dobroczynnych składników, między innymi chlorofilu, którego spożywamy stanowczo za mało! Natka jest również bogata w witaminę C;
Pomarańcze lub grejftury, ponieważ dodają smaku:) Bez nich wypiłabym sok z grymasem na twarzy, a tak piję go z uśmiechem:) Zawierają również dużą dawkę witaminy C, ale też minerały. Wzmacniają odporność. Pomarańczowy kolor sprawia, że aż chce się żyć.
Seler/pietruszka (korzeń), są baaaardzo zdrowe. Działają oczyszczająco oraz zasadotwórczo na organizm.
……. to chyba cały skład. Czasem go modyfikuję, jeśli daję dużo warzyw korzeniowych, uzupełniam sok cytryną, która zmienia smak na orzeźwiający. W zimie do soku chętnie dodaję imbir, który działa rozgrzewająco i zapewnia ciekawy aromat:)
Grzegorz Zawodowiec napisał
Dzień dobry Państwu!
Ponieważ jest to pytanie złożone, zajmę się najpierw jego pierwszym członem, czyli: DLACZEGO? Dlaczego lubię soki? Ponieważ one lubią mnie! To jest takie oczywiste: każdy sok wypijany przeze mnie uwielbia być wypijany przeze mnie. Soki są wręcz stworzone po to, bym mógł je pić. I one o tym wiedzą! W tym tkwi magia i każdy, kto tego nie dostrzega, właściwie nie powinien oczekiwać po sokach niczego niezwykłego. To tak, jakby zwiedzać Rzym z zamkniętymi oczami. A z sokami trzeba umieć żyć w symbiozie: ja lubię soki i one to wiedzą, soki lubią mnie i ja o tym wiem. Wówczas działa prawo wymiany Wyższych Energii Wszechświata i wszystkie strony są zadowolone.
Przechodzimy teraz do drugiej części pytania, czyli: JAKIE LUBIĘ SOKI? Pozwoliłem sobie na tę okoliczność ułożyć listę moich ulubionych soków. Oto i ona:
-soki uzdrawiające
-soki wzmacniające
-soki wyszczuplające
-soki poprawiające nastrój
-soki gaszące pragnienie
Zapewne wszystkich interesuje z czego robi się tak wspaniale brzmiące kompozycje. Nie zamierzam sztucznie nadmuchiwać napięcia i od razu przystępuję do rzeczy. Na początek soki uzdrawiające.
Aby otrzymać wyśmienity sok uzdrawiający, należy wziąć garść świeżych owoców. Najlepiej tak ze 3-4 rodzaje. Teraz pytanie: jakie to mają być owoce? TAKIE, JAKIE LUBISZ! Nie pytaj nikogo o radę – każdy człowiek jest inny i każdemu pomaga co innego. To nie przypadek, że lubisz właśnie takie, a nie inne owoce. To jest właśnie najlepszy dowód, że to są właśnie owoce stworzone dla Ciebie. Teraz sobie te owoce ładnie umyj, wsadź do blendera… próżniowego najlepiej, bo z niego są najlepsze soki. A potem… PIJ! PIJ! PIJ! Do ostatniej kropelki! A jak Ci się zachce jeszcze, to nie żałuj sobie! Pij tak długo, aż będziesz mieć dość! Kurację powtarzaj tak długo, jak długo czujesz potrzebę jej powtarzania. Wsłuchaj się we własny organizm, on sam podpowie Ci w jakich ilościach i jak często będzie mieć ochotę na sok uzdrawiający. Oczywiście nie zawsze kompozycja złożona z ulubionych owoców będzie mieć sama w sobie także wyśmienity smak. Niektóre owoce po prostu nie pasują do siebie i tu ważne jest, by tak pokombinować, żeby osiągnięty efekt był jak najsmaczniejszy. Im smaczniejszy – tym zdrowszy. Satysfakcja gwarantowana!
Teraz jeśli chodzi o soki wzmacniające, wyszczuplające, poprawiające nastrój oraz gaszące pragnienie, to robi je się dokładnie WEDŁUG TAKICH SAMYCH ZASAD, jak soki uzdrawiające. Cała magia polega na tym, że to właśnie Twoje ulubione owoce mają te wszystkie wspaniałe właściwości. Nie receptura Prababci Andżeliki, nie przepis Doktora Szkorbuta, nie porady z ostatniej strony dodatku specjalnego tygodnika Niedziela. Nie! Najlepsze lekarstwo na wszystko, to soki z Twoich ulubionych owoców! Dziękuję za uwagę, smacznego.
kawoholik napisał
Moim obecnym marzeniem jest sok w kolorach tęczy. Dlaczego? Powodów jest cała masa :) Nie ma u mnie kojącej bieli za oknem, tylko szaro-bure drzewa. Irlandzka zima ma w sobie coś depresyjnego, przygnębiającego. Fajnie by było mając taki kolorowy soczek, choć na chwilę przenieść się w gorące kraje:) Taki sok byłby również dobrym źródłem witamin i minerałów oraz dawałby fajnego kopa na początek dnia. Wpisuje się on również idealnie w moje zadanie na ten rok, a mianowicie zmianę odżywiania na lepsze. Co więc bym dodała do mojego tęczowego soku? Czerwone grejpfruty, mango, cytrynę, szpinak, borówki, fioletowe winogrona :) Połączenie może i zaskakujące, ale w chwili obecnej o niczym innym nie marzę jak o takim kolorowym trunku :)
Irenka napisał
Kochana Pani Olgo!
Przed opisaniem moich propozycji sokowych chciałabym zacząć od krótkiego przedstawienia Naszej Rodziny, żeby uzasadnić, dlaczego wybrałabym własnie takie soki. Mieszkamy w czwórkę, ja mąż, córka i synek. Nie jesteśmy alergikami (choć przyznaję, nigdy nie robiłam badań, dopiero po czytaniu Pani bloga zaczęłam to rozważać), ale też nie jesteśmy okazami zdrowia. Dzieci zwłaszcza w zimie łapią w zasadzie chorobę za chorobą, ledwo je wyleczę, to okazuje się, że w przedszkolu i szkole znowu panuje jakiś wirus albo inna grypa i dzieci zaraz wracają chore do łóżka!
Niestety Małżonek i ja nie jesteśmy najlepszym przykładem zdrowego odżywiania. To nie znaczy, że jemy same śmieci i chemię, ale ponieważ w tygodniu pracujemy do późna, czasem w kuchni z wygody pojawiają się np. gotowe makarony, zapiekanki czy pizza do ogrzania lub (tak, wiem, aż wstyd się przyznać, ale muszę być całkowicie szczera!) chipsy i batoniki typu „mleczna kanapka”. I chociaż lubię sama gotować i staram się podawać moim Bliskim zdrowe posiłki, korzystając z Pani kultowych sposobów np. na przemycenie warzyw w pasztetach ze strączków albo w dyniowych gofrach (mniam!), to mimo moich starań i błagań Ala i Kubuś krzywią się na widok niektórych warzyw, choć po owoce sięgają chętniej. Soki owocowe też lubią (lub owocowo-warzywne, jak nomen omen „Kubuś” ;)), JEŚLI nie czują w nich warzyw i sok ma dobrą konsystencję, bez wyczuwalnych kawałków, bez rozdzielającej się piany.
Teraz chyba już Pani zrozumie, że po lekturze Pani recenzji moje serce zabiło mocniej. Może to jeden z tych momentów, kiedy dostajemy szansę, żeby prosto wprowadzić zmianę na lepsze? Przyznaję, że od pewnego czasu zastanawiałam się nad kupnem wyciskarki lub blendera, ale pozostawało pytanie – który z nich? Budżet nie pozwala nam na razie na kupno obu, a Pani opisy sprzętów i przepisy są zawsze tak zachęcające, że coraz trudniej mi się zdecydować. Ale ten blender ze wszystkich prezentowanych dotychczas modeli najlepiej pasowałby do naszej kuchni: to w zasadzie taki mix wyciskarki i blendera w jednym! Idealne rozwiązanie dla mojej niedużej kuchni. Ale to opcja miksowania próżniowego spodobała mi się najbardziej: mogłabym trzymać w lodówce zrobiony wcześniej sok i oduczyć dzieci podjadania słodyczy, kiedy mają nagłą ochotę na coś słodkiego lub są głodne, a ja dopiero wróciłam z pracy i nie zdążyłam jeszcze zrobić obiadu.