BLENDER RONIC ZYLE ANALOG
Dzisiaj chciałam wam pokazać nowy blender wysokoobrotowy w mojej kolekcji. Pisałam już o nim co nieco we wpisie zbiorczym o blenderach wysokoobrotowych. Mam go od kilku tygodni, więc zdążyłam poznać jego możliwości i funkcje. A jest naprawdę fajny. Przyszła więc teraz pora, żeby szerzej pokazać blender RONIC Zyle analog. Dlaczego analog? Ponieważ prędkość wirowania noży ustawia się ręcznie (analogowo) tak samo jak robi się to w innych posiadanych przeze mnie blenderach. Po Nowym Roku pokażę inny model blendera tej samej marki – RONIC Zyle programator, który ma kilka zaprogramowanych funkcji (programów) pracy odpowiednio dobranych do pożądanych efektów. Ale o tym za miesiąc.
Blendery RONIC
Blender RONIC Zyle analog jest blenderem wysokoobrotowym, którego prędkość wirowania noża dochodzi do 27 tysięcy obrotów na minutę. Przy tym jego 1500 W silnik pracuje z mocą 2 KM, pozwalając na swobodne rozdrabnianie zarówno płynnych jak i sypkich składników. Radzi sobie również bez problemu z lodem i twardymi ziarnami. Ostrze, czyli nóż na dole kielicha zbudowany jest z sześciu ramion. Czterech ząbkowanych ustawionych poziomo i dwóch skierowanych do dołu kielicha. Kręcą się one bardzo sprawnie, szybko, rytmicznie i świetne spełniają swoje zadanie. Warto wspomnieć, że jest to japońskie ostrze z widocznym napisem „japan”.
Blender RONIC Zyle analog
Zastanawiałam się, co powinnam wam pokazać, żeby jak najlepiej zaprezentować wszechstronność tego blendera. Doszłam więc do wniosku, że Blender RONIC Zyle analog będzie musiał zrobić coś sypkiego, coś płynnego oraz coś lepiącego i w miarę normalnego, do codziennego spożycia. Stwierdziłam, że pokażę wam, jak radzi sobie z owocami, warzywami, liśćmi, ziarnami i twardymi nasionami. Tak abyście mieli przekrój jego możliwości. Warto również nadmienić, że rozdrobnione owoce i warzywa są łatwiej trawione a składniki z nich lepiej przyswajane. Spotkałam takie zdanie na stronie sprzedawcy w odniesieniu do blendera wysokoobrotowego RONIC Zyle. Już pisałam o obrotach i dużej mocy, więc warto zauważyć, że „Takie, niespotykane w tradycyjnych urządzeniach, parametry pracy pozwalają na wyodrębnienie wysoko przyswajalnego białka roślinnego w postaci hydrolizatu, co stało się przełomowym rozwiązaniem dla uprawiających sporty osób na diecie bezmięsnej”.
Sama używam blenderów wysokoobrotowych w swojej codziennej, domowej kuchni, uważam, że każda zdrowa kuchnia powinna być wyposażona w blender i wyciskarkę do soków. Bardzo ułatwia to życie i urozmaica codzienne menu.
Pesto z bazylii w blenderze RONIC Zyle analog
Blender RONIC Zyle analog
Przygotowałam zielone pesto takie klasyczne, wspaniałe, aromatyczne w sam raz dla całej rodziny do makaronu. Wszyscy je lubimy! Moje pesto, zresztą jak każde inne można przygotować na kilka sposobów. Po pierwsze klasycznie z bazylii, czosnku, oliwy, sera i orzeszków piniowych. Ja natomiast unikając wszystkich alergii u osób z całej mojej rodziny przygotowałam pesto z bazylii, orzeszków włoskich, płatków drożdżowych, które w smaku i aromacie dobrze zastępują ser, czosnku i oliwy. Wszyło pyszne, nieco inne niż klasyczne, ale zupełnie nie ma się do czego przyczepić. Najważniejsze, że u nas wszyscy będą mogli takie pesto zjeść.
Blender RONIC Zyle analog
Blender Ronic Zyle praktycznie nic nie poczuł, nawet nie musiałam popychać tamperem na najniższych obrotach silnika w kilka sekund zrobił mi delikatne i aksamitne pesto, w sam raz do spaghetti lub risotto, które tak wszyscy lubimy.
Mycie kielicha
Blender RONIC Zyle analog
A właśnie, chciałam jeszcze wspomnieć o myciu. Blender RONIC Zyle nie ma jako takiego, specjalnego programu do mycia kielicha. Wystarczy wlać wodę do kielicha oraz kilka kropli płynu do mycia naczyń i włączyć blender na niskie lub średnie obroty. Płyn się spieni a kielich umyje. Teraz pozostaje tylko wylać wodę z płynem, wypłukać pod kranem kielich i zostawić do wyschnięcia. Proste i przyjemne mycie – tak lubię! Bez męczenia i szorowania.
Pasta na kanapki ala hummus z fasoli, suszonych pomidorów i czosnku
Blender RONIC Zyle analog
Doszłam do wniosku, że pokażę wam również jak powstaje gęsta pasta ala hummus z fasoli, suszonych pomidorów i czosnku. Jest ona ciężka i lepiąca. Blender dostał spore obciążenie i ciekawa byłam, czy sobie z nią poradzi, czy się wyłączy, czy zwolni. Ale nic takiego się nie stało, najpierw na niskich obrotach potem na większych stale i równomiernie rozdrabniał fasolę, suszone pomidory, cebule i czosnek. Kilka pomidorów dogniotłam do noża tamperem. Właśnie po to potrzebny jest tamper, że można bezpośrednio zamieszać w kielichu lub popchnąć dane składniki, które nie zostają zaciągnięte na nóż z racji gęstości masy. W przypadku zwykłych blenderów po pierwsze nie ma takiej możliwości, ponieważ nie są one wyposażone w tampery, po drugie nie byłby w stanie zakręcić i utrzymać w ruchu tak ciężkiej i lepiącej pasty. Brawo RONIC Zyle, muszę oficjalnie i wprost pochwalić ten blender, bo bardzo miło mnie zaskoczył kolejny już raz.
Blender RONIC Zyle analog
Pasta z fasoli składniki:
- 2 słoiki fasoli
- 15 pomidorów suszonych w zalewie oliwnej
- kilka łyżek oleju z suszonych pomidorów
- 3 ząbki czosnku
- 2 usmażone cebule
- sól i czarny pieprz do smaku
Pasta z fasoli przygotowanie:
- Cebule obieram, kroję na mniejsze kawałki i podsmażam na kilku łyżkach oleju.
- Studzę.
- Fasole ze słoików przekładam na sitko i płuczę pod wodą.
- Do kielicha blendera RONIC Zyle wkładam fasole, cebule, obrane ząbki czosnku, pomidory suszone, dolewam olej, doprawiam solą i pieprzem.
- Zakrywam kielich pokrywką, włączam blender na niskie obroty, następnie na wyższe, mieszam tamperem w kielichu, gdy pasta zrobi się gęsta.
- Pastę przekładam łyżką sylikonową lub szpatułką do słoika, zakręcam i trzymam w lodówce. Podaje jako pasta do chleba lub warzyw.
Sok z błonnikiem ala Kubuś
Blender RONIC Zyle analog
Często czytelnicy proszą mnie, po pierwsze o przepisy na soki z błonnikiem do przygotowania w blenderach, ale również o testowanie pod tym właśnie kątem blenderów wysokoobrotowych i ich możliwości. Ponieważ zawsze się staram, aby moi czytelnicy dostawali potrzebne dla nich informacje, dlatego tym razem również pokazuję sok z błonnikiem. Wybrałam gruszki, jabłka i marchew. Tak, aby nie trzeba było ani dosładzać, ani zupełnie niczego dodawać do owoców i warzyw poza wodą dla uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Sok z błonnikiem składniki:
- 1 duże jabłko
- 1 duża dojrzała gruszka
- 2 marchwie
- około 500 ml wody
Sok z błonnikiem przygotowanie:
- Owoce i warzywa myję. Marchew obieram.
- Gruszkę przekrawam na cztery i wyjmuję gniazdo nasienne. Jabłko myję, odrywam ogonek i kroję na cztery.
- Do kielicha blendera wkładam gruszkę, jabłko i obrane oraz pokrojone na duże kawałki marchwie. Dolewam wodę. Miksuję na najwyższych obrotach przez 90 sekund.
- Nalewam do szklanek i podaję.
Blender RONIC Zyle analog
Blender RONIC poradził sobie rewelacyjnie z jabłkiem, gruszką i dwoma marchewkami. Sok jest jedwabisty, bez wyczuwalnych grudek, delikatny, wręcz kremowy w ustach. Pyszny, po prostu pyszny! Dzieciaki podbiegły, zabrały szklanki i uciekły. Jak to u nas w domu, zawsze jedzenie i picie owocowe znika szybko i w dużych ilościach :) Na serio, sok jest świetny, kolejne bardzo miłe zaskoczenie, podobne do tego, gdy zrobiłam mleko migdałowe do ciasta i nawet nie musiałam go przecedzać przez gazę. Blender RONIC Zyle radzi sobie rewelacyjnie z sokami przecierowymi lub inaczej rozdrabnianymi. Upłynnia owoce i warzywa bez najmniejszego problemu!
Mąka bezglutenowa w blenderze RONIC Zyle
Blender RONIC Zyle analog
Wybrałam mąkę bezglutenową z ryżu pełnoziarnistego i kaszy gryczanej, która jest potrzebna do pieczenia zdrowego chleba bezglutenowego w domu. Pieczenie w domu bardzo ogranicza koszty codziennego jedzenia. Niestety chleby, które możemy kupić w sklepach, raz, że są nazwijmy to delikatnie „średnio smaczne” to jeszcze strasznie drogie. Płacenie 12 złotych za 5 kromek chleba znacząco rozmija się z możliwościami wielu osób na diecie bezglutenowej czy mających celiakię. Wiem, ponieważ sama w domu na co dzień piekę chleb i przygotowuję mąki właśnie do tego celu.
Mąka bezglutenowa do wypieku chleba:
- 2 szklanki ryżu pełnoziarnistego
- 2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
Mąka bezglutenowa do wypieku chleba przygotowanie:
- Obie mąki wsypuję do kielicha blender.
- Przykrywam pokrywką i włączam blender na średnie obroty, następnie na najwyższe na kilkanaście sekund.
- Mąkę przesypuję do miski. Jeśli jest ciepła pozwalam jej wystygnąć przed zamknięciem w słoiku.
Blender RONIC Zyle analog
Blender dobrze podnosi masę do góry i zaciąga ją do mielenia. Nawet po przesianiu przez sitko nie została ani jedna grudka. Mąka wyszła świetna!
W blenderze Ronic Zyle można też podgrzewać dania, dzięki wysokiej prędkości ostrzy
Powtórzę raz jeszcze, że duża moc blendera RONIC Zyle w połączeniu z mocnymi, ząbkowanymi ostrzami i dużej mocy (2 KM) i szybkim obrotom ostrzy (do 27 000 obrotów/ min.) pozwala także pomimo braku elementu grzejnego, w ciągu kilku minut doprowadzić zupę do wrzenia. Cały proces podgrzewania opiera się na niezwykle wysokich obrotach ostrzy, które nadają molekułom ogromne prędkości, przez co wytwarzane jest ciepło. I dlatego producent nazywa go blenderem molekularnym. Ciepło plus dokładne rozdrobnienie i mamy gotowy łatwo przyswajalny i wartościowy posiłek. To dobre rozwiązanie, jeśli chcecie przygotować sobie zupę krem zaraz po powrocie z pracy. Wygodnie, szybko i pysznie.
Podsumowanie:
Blender RONIC Zyle to zupełnie nowy blender w mojej kolekcji blenderów wysokoobrotowych. Dość lekki, ale mocny, pracuje równo, stabilnie, bez przerw, dobrze rozdrabnia twarde i miękkie warzywa, liście szpinaku oraz zioła. Owoce też nie stanowią dla niego najmniejszego problemu. Zaskakująco dobrze radzi sobie w rozdrabnianiu, a w efekcie mieleniu ziaren na mąkę. Zrobił mi także fantastyczne mleko migdałowe bez żadnych problemów. Przy gęstych pastach słychać, że ma obciążenie ale nie słabnie, ani nie zatrzymuje się. Nie wyłączył mi się ani razu z przeciążenia a to nie jest standard przy ciężkich, kleistych pastach lub mąkach. Dla tych, którzy lubią, to od razu napisze, że w blenderze Ronic Zyle można równie mielić lód do drinków i koktajli. Można zrobić smoothie, mus z owoców czy warzyw. Podgrzewa także dania, na przykład zupę. Można w nim, pomimo braku elementu grzejnego, w ciągu kilku minut doprowadzić płyn do wrzenia ot tak, w procesie miksowania, który opiera się na niezwykle wysokich obrotach ostrza. Ale nie trzeba doprowadzać do wrzenia i tym samym do utraty cennych witamin, wystarczy wyłączyć, gdy zacznie wydobywać się para. Co ważne blender ten posiada również funkcję PULS, przydatną do delikatniejszego posiekania cebuli na przykład lub orzechów do posypania tortu, do granoli itd. Ponieważ jest to blender analogowy, to jest w nim możliwość dostrojenia indywidualnego sposobu rozdrabniania poprzez wybór czasu i prędkości regulując pokrętłem głównym znajdującym się na środku korpusu. Gdybym miała jednym zdaniem określić Blender RONIC Zyle to powiedziałabym, że to mocny, wszechstronny, dobrze pracujący blender wysokoobrotowy, który nie zawiódł mnie ani razu podczas przygotowywania dań lub poszczególnych składników. Za każdym razem stanął na wysokości zadania.
Ciekawa jestem – Co zrobisz w blenderze Ronic Zyle?
Wszystkie cytaty zamieszczone za zgodą i wiedzą Sklep.RONIC.pl
Sklep RONIC www.sklep.ronic.pl
Uwaga! Sklep RONIC przygotował NIESPODZIANKĘ dla czytelników mojego stronaa.
Przy zakupie blendera po wpisaniu kodu „olgasmile” do zamówienia – otrzymasz 15% rabatu.
*****
ZOBACZ KONIECZNIE INNE BLENDERY WYSOKOOBROTOWE, STOŁOWE, KIELICHOWE, KTÓRE POKAZAŁAM!
Dobry blender, czyli który blender wybrać?
Ten wpis porównuje wszytskie dotychczas pokazywane u mnie blendery według wielu parametrów!
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy BioChef czytaj TU: Blender BioChef
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B2000 Czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B3000 czytaj TU: Blender Caso B3000
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Counter Intelligence Premium czytaj TU: Blender Counter Intelligence Premium
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Hannsen Ozen czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy HappyCall czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Omniblend czytaj TU: Blender Omniblend
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix 5200 czytaj TU: Blender Vitamix 5200
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix Pro 500 czytaj TU: Blender Vitamix Pro 500
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Ronic Zyle analog czytaj TU ..
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Rohnson R-585 Heavy Duty czytaj TU …
Blender Rohnson R-585 Heavy Duty
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Gallet Sante HS703 czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy Gallet HS703
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection czytaj TU ...
Blender stołowy, kielichowy z kopułą wyciszającą PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3652/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3852/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania.
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3655/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3855/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania z dwoma bidonami z Tritanu, w których można miksować mniejsze ilości płynów i zabierać je bezpośrednio do pracy, szkoły lub na trening.
Jeśli znacie jakiś blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy, które chcesz, żebym oceniła, przetestowała i sprawdziła, śmiało pisz! Każdy blender wysokoobrotowy chętnie opiszę!
Karolina W. napisał
Oprócz wspaniałych, niezwykle smacznych i przede wszystkim zdrowych potraw – zaczynając od mleka roślinnego ( mmmniam migdałowe ! ), poprzez mąkę ryżową do naleśników, kończąc na niewiarygodnie pysznym soku owocowym – „przygotowałabym” swoje zdrowie żywienie od podstaw. Z takim wspaniałym pomocnikiem, jakim byłby blender RONIC ZYLE ANALOG , będzie to pikuś ! To dopiero niesamowite- takie cudo,a tak zmienia życie !
andrak napisał
Taki blenderek to mus (niekoniecznie jabłkowy),
Z tego blendera jest dżus (znaczy się sok, dajmy na to a’la Kubuś).
Gdy Ronic masz nowy,
Ten analogowy-
Kłopoty precz z głowy,
Do czynuś gotowy
Życiowy to wielki jest plus.
Justyna Gasiorowska napisał
bardzo rosze o podpowiedz ktory blender poradzi sobie z zblendowaniem orzechow z nerkowca na sernik? moj doczepiany do kenwooda blokuje sie masa(nze sie zapychaja;(((potzrebuje takiego dla ktorego gestosc nie bedzie zadnym problemem.Pani Olgo prsze o podpowiedz
Patrycja napisał
Moja mama to kobieta z zasadami. To znaczy, że nie zrywa ze swoimi tradycjami. Gotowanie ma być według niej szybkie i tanie, a kuchnia nie może być w bałaganie. Zdrowe jedzenie? To tylko marzenie! Jak można, powiada, jeść liście na co dzień? Umrzeć, by prędzej w chorobie i głodzie! Do kuchni swej mnie nie wpuszczała niestety, no chyba, żeby usmażyć kotlety. Jednak dorosłam, się wyprowadziłam, i kuchnię swoją już prawie urządziłam. Teraz stopniowo mamę przekonuję, i gotowanie zdrowe praktykuję. Kolejną potrawą do zaprezentowania jest pomidorowa mojego uznania. Tylko jakie u mamy będzie przekonanie, gdy zobaczy jak wygląda jej przygotowanie?! Bałaganu kuchnia pełna: brudny garnek, trzy miski, patelnia, drobiny cebuli w ścianę pryskają, gdy ją ręcznego blendera ostrza siekają, sok z pomidorów na podłogę cieknie, minie krótka chwila i mama się wścieknie… W ostateczności, mama pełna uzasadnionych wątpliwości, wzięłaby koncentrat wprost z półki sklepowej i kawałek kości (być może wieprzowej), śmietaną swoje dzieło by zabieliła, a na koniec ryżu woreczek wrzuciła. Zupę by zrobiła pewnie w pół godziny, podała do stołu z miną pełną kpiny… Wycofałam się więc z chęci, lecz gdy ten test zobaczyłam, obraz zupy w mej pamięci w pół sekundy zobaczyłam. Wywar z włoszczyzny to problem mały. Do gara warzywa i wyjdzie wspaniały. (A przy okazji, już moja w tym głowa, w blenderze powstanie też kostka rosołowa!!!). W blenderze cebulę z czosnkiem ulokuję, wnet na kawałki je ładnie zmiksuję! Wrzucę na patelnię, niech się wydobywa aromat, co do sąsiadów pod drzwiami napływa. Potem pomidory – ze dwa kilogramy! A co tam, przecież to dla przekonania mamy! Z obieraniem skórek trochę jest zabawy, ale to dla zdrowia, a więc bez obawy! Pomidory wrzucę do kielicha Ronica, skórki obrane prosto do śmietnika. Dodam bazylię, pieprz i trochę chilli (lecz tylko szczyptę, niech nikt się nie pomyli!). Czosnek z cebulą w złotym kolorze, trochę bulionu z chęcią dołożę, jeszcze dosolić i BLENDUJEMY! Ciepłe, z Ronica wprost podajemy. Wleję tej zupki mamie do miski, na górę położę bazylii dwa listki. I trzymajcie kciuki, aby powiedziała, że o takim smaku nawet nie myślała! Zupa ją rozgrzeje i napełni brzuszek, pewnie jej weźmie cały garnuszek. Roboty pół godzinki, więc ja szczęśliwa, bo zdrowo i smacznie, a czasu nie ubywa! :-)
migotka napisał
Ten wspaniały blender bylby dobrym poczatkiem do zmian w moim życiu.
Otóż jako mama 2 chlopców ( 2latka i 2 miesîęcznego) potrzebuję pomocnika kuchennego, który mi pomoze gotować szybko i zdrowo. Obecnie jestem wyczerpana bo od 2 miesiecy starszy syn budzi sie co 2 h w nocy i chce pici.w ciągu dnia nie mam kiedy odpoczać.
Ronic pomoze mi równiez w walce z chorobą jelitową z ktorą zmagam się od wielu lat. Dopiero niedawno zrozumialam ze tylko dobra dieta może mi pomóc.
Równiez zdrowymi daniami chcialabym zainspirowac swojego chlopaka ktory wciąz je byle co.
W blenderze będę przygotowywać pyszne warzywno owocowe smoothie ,raw bezglutenowe desery,soki,zupy..
Poniewaz święta tuż tuż pierwszy bylby bezglutenowy raw makowiec. A oto przepis:
Spód :
-200g wiorek kokosowych
-10 wczesniej namoczonych daktyli
-garsc orzechow wloskich
-łyzka masła orzechowego lub migdalowego
Masa makowa:
-400 g niebieskiego maku
-6 namoczonych daktyli
-1 łyżka masła klarowanego lub oleju kokosowego
-4 łyżki miodu lub innego słodzika
-1 łyżeczka sproszkowanej wanilii
-2 łyżeczki ekstraktu z pomarańczy
-garść różnych bakalii np rodzynki,figi,morele,jagody goji
-2 łyżki łuskanych pistacji
Dzień przed przygotowaniem makowca zalewamy mak wodą i odstawiamy.
Wiórki kokosowe prażymy na suchej patelni aż się przyrumienią. Odstawiamy do ostygnięcia. Wrzucamy do blendera wraz z namoczonymi daktylami i posiekanymi orzechami włoskimi. Miksujemy aż do uzyskania lepkiej masy. Jeśli masa jest za gęsta dodajemy wody.
Mak odciskamy z wody, mieszamy z namoczonymi i posiekanymi daktylami. Mielimy z pomocą maszynki do mięsa aż do uzyskania pożądanej konsystencji . Ja nie mam maszynki wiec spróbuje zmiksowac. Zmielony mak mieszamy z rozpuszczonym masłem klarowanym (lub olejem kokosowym), miodem, wanilią i ekstraktem.
Dodajemy bakalie (orzechy i pistacje siekamy).
Tortownicę smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia. Na dnie wykładamy masę spodu i uciskamy równomiernie. Następnie wykładamy warstwę makową i wyrównujemy. Odstawiamy do lodówki na 3-4 godz .
Pozdrawiam i zycze wspaniałych ,rodzinnych a zarazem spokojnych Świąt.
Kinga napisał
Zrobiłabym zdrowy odpowiednik kremu czekoladowego:)
Co ucieszy Łasucha każdego.
Do blendera włożyłabym dwa obrane banany
Oraz awokado. Dla odmiany
Dwie łyżki miodu bym użyła
I łyżką kakao zabarwiła.
Następnie porządnie Ronic Zyle zblendowała,
A na koniec rodzinie na pieczywie podała.
Julia napisał
Co zrobiłabym w blenderze RONIC Zyle? Chyba ze szczęścia musiałabym wziąć parę dni urlopu ponieważ tak bardzo potrzebuję dobrego urządzenia wysokoobrotowego! Strzeżcie się sąsiedzi, nadchodzę! Szczerze muszę przyznać, że byłabym najgorszą sąsiadką ze względu na ciągłe miksowanie… ja na prawdę nie żartuję! Jest tyle wspaniałych przepisów do wypróbowania bądź powtórzenia..
Teraz na przykład mam ochotę na sok, a więc gdybym posiadała tego oto delikwenta szybciutko uciekłabym do kuchni, wyciągnęła z zakamarków spiżarki parę owoców i warzyw i myk, zmiksowała na koktajl. Jeden z moich faworytów to szpinak, ogórek, jabłko i troszkę soku z pomarańczy.. ale jak to? Sok bez deseru? A więc zaraz potem wrzuciłabym garść orzechów laskowych, których w tym roku mam pod dostatkiem, parę łyżek siemienia lnianego, garść pestek słonecznika i może trochę sezamu do smaku. Pyk, miksowanie. Do tego dodałabym pyszne, świeże daktyle medjool oraz sok z cytryny dla smaku. Z takiej pysznej mieszaniny powstają jeszcze pyszniejsze batony, które wystarczy uformować i włożyć do lodówki. Oj, tam nie wytrzymają długo!
To tylko kilka pomysłów, gdyż jak Pani pisze, urządzenie świetnie poradzi sobie z większymi przeciwnikami. Bardzo chciałabym w końcu zrobić swoją mąkę z ciecierzycy, aby posmakować całkowicie domowej roboty socci.. mmm! Ahh, rozmarzyłam się!
Ania Piórek napisał
Ja rzuciłabym temu blenderowi białą rękawicę… wyzwanie nie byle jakie!!!
Ciekawe czy dałby radę zmiksować pralinę ze skarmelizowanych orzechów?! U mnie już dwa blendery poległy… Kolega wymyślił, że pralinie da radę tylko betoniarka. Ciekawe jak blender Ronic dałby radę!
Jarek napisał
Cyklonu wielka siła moc witamin połączyła
kaszę, ryż, mak i groch szybko zetrze mi na proch,
sezam, ziarna i orzechy w pastę zmieni w mig.
Dodam wodę, zioła, soki możliwości mam już w bród
ciasta, dipy, zupy, kremy już od dziś jem ten cud.
Blender Ronic to jest chwat, dzielny jak domowy skrzat
Ola T. napisał
To znowu ja. :)
Było już opowiadanie, był wierszyk, a teraz chciałam napisać tak zwyczajnie, po prostu, jakie wspaniałości mogłabym przygotować z blenderem Ronic Zyle analog.
Blender wysokoobrotowy „chodzi za mną” już od dawna – oglądam je w sklepach internetowych, czytam opinie i recenzje, dotykam w sklepach ze sprzętami AGD – taka mała obsesja. Na razie jednak taka maszyna musiała pozostać w strefie marzeń, koszt przerasta nasze możliwości.
Kiedy myślę o blenderze RONIC, pierwsze, co przychodzi mi do głowy to mleko roślinne, które każdego dnia piję w dużych ilościach – do kawy, owsianki, koktajlu, wypieków i innych pyszności. Migdałowe, ryżowe, sojowe, owsiane – trudno się im oprzeć. Mleka roślinne w kartonach, które dostępne są w sklepach, mają absurdalnie wysokie ceny. I wszystko byłoby jeszcze w porządku, gdyby za wysoką ceną szła wysoka jakość. Niestety tak nie jest, w składzie mlek roślinnych często znajduję niepotrzebny cukier, sól, lecytynę. Mąż zawsze śmieje się, że na zakupach nad samą półką z mlekami spędzam 10 minut, żeby wybrać najlepszy cenowo i jakościowo produkt. Chciałabym móc codziennie pić mleko roślinne o czystym składzie, którego mogę być pewna :). Niestety za pomocą mojego zwykłego, ręcznego blendera nie mogę go przygotować, a przy pomocy blendera RONIC powstałoby w kilka chwil!
Druga rzecz, jaka przychodzi mi do głowy to hummus, który darzę absolutną miłością od pierwszego spróbowania. W naszej rodzinie mistrzem i królem hummusu jest tata. Tata generalnie nie jest miłośnikiem gotowania, miga się od tego jak może ku głośno wyrażanemu niezadowoleniu mamy, ale hummus – hummus to zupełnie inna historia. Przygotowywanie tej pasty to prawdziwy rytuał. Najpierw długie moczenie ciecierzycy, później gotowanie, przerywane częstym doglądaniem taty i sprawdzaniem, czy groszki osiągnęły już odpowiednią miękkość. Na końcu najważniejszy etap – blendowanie. Teraz zblendowanie ciecierzycy z pastą tahini jest dla taty nie lada wyzwaniem – używa zwykłego, starego blendera ręcznego o niewielkiej mocy. Za każdym razem wkłada jednak w cały proces tyle serca (i nie oszukujmy się, również siły mięśni :)), że hummus smakuje najlepiej na świecie. Zawsze, kiedy tylko jestem u rodziców w domu, pod sam koniec woła mnie, żebym sprawdziła, czy jest odpowiednio doprawiony. Zawsze jest, a tata chodzi dumny jak paw. :) Myślę, że kiedy miałabym już dla siebie blender wysokoobrotowy, nadal to tata byłby królem hummusu – nie miałabym serca, by odebrać mu tę rolę, ale żeby ułatwić mu pracę, pożyczałabym mu mój blender Ronic. Bardzo chciałabym tez pokazać mu, że może sam zrobić pastę tahini – będzie zachwycony.
Już miałam kończyć, ale pomyślałam o jeszcze jednym – MASŁO ORZECHOWE! Nie mogę go pominąć. Uwielbiam masło orzechowe, używam je często do owsianki, lubię dodawać je do codziennych koktajli bananowych, a mój mąż najbardziej lubi, kiedy dodaję je do ciasteczek. ;) Niestety ze sklepowymi masłami jest podobny problem, co z mlekiem roślinnym – wątpliwy skład. Do maseł często dodawany jest niepotrzebny i niezdrowy olej palmowy. Jakiś miesiąc temu znalazłam w sklepie masło o składzie 100% orzechy arachidowe! Możesz sobie tylko wyobrazić, jaka była moja radość, kiedy zobaczyłam słoiczek. Mina mi trochę zrzedła, kiedy zobaczyłam cenę, ale… warto było. Z blenderem wysokoobrotowym mogłabym sama regularnie wyczarowywać masła orzechowe i piec mojemu mężowi zdrowe ciasteczka… a wiadomo, że najlepsze ciasteczka to dużo ciasteczek. :)