BLENDER RONIC ZYLE ANALOG
Dzisiaj chciałam wam pokazać nowy blender wysokoobrotowy w mojej kolekcji. Pisałam już o nim co nieco we wpisie zbiorczym o blenderach wysokoobrotowych. Mam go od kilku tygodni, więc zdążyłam poznać jego możliwości i funkcje. A jest naprawdę fajny. Przyszła więc teraz pora, żeby szerzej pokazać blender RONIC Zyle analog. Dlaczego analog? Ponieważ prędkość wirowania noży ustawia się ręcznie (analogowo) tak samo jak robi się to w innych posiadanych przeze mnie blenderach. Po Nowym Roku pokażę inny model blendera tej samej marki – RONIC Zyle programator, który ma kilka zaprogramowanych funkcji (programów) pracy odpowiednio dobranych do pożądanych efektów. Ale o tym za miesiąc.
Blendery RONIC
Blender RONIC Zyle analog jest blenderem wysokoobrotowym, którego prędkość wirowania noża dochodzi do 27 tysięcy obrotów na minutę. Przy tym jego 1500 W silnik pracuje z mocą 2 KM, pozwalając na swobodne rozdrabnianie zarówno płynnych jak i sypkich składników. Radzi sobie również bez problemu z lodem i twardymi ziarnami. Ostrze, czyli nóż na dole kielicha zbudowany jest z sześciu ramion. Czterech ząbkowanych ustawionych poziomo i dwóch skierowanych do dołu kielicha. Kręcą się one bardzo sprawnie, szybko, rytmicznie i świetne spełniają swoje zadanie. Warto wspomnieć, że jest to japońskie ostrze z widocznym napisem „japan”.
Blender RONIC Zyle analog
Zastanawiałam się, co powinnam wam pokazać, żeby jak najlepiej zaprezentować wszechstronność tego blendera. Doszłam więc do wniosku, że Blender RONIC Zyle analog będzie musiał zrobić coś sypkiego, coś płynnego oraz coś lepiącego i w miarę normalnego, do codziennego spożycia. Stwierdziłam, że pokażę wam, jak radzi sobie z owocami, warzywami, liśćmi, ziarnami i twardymi nasionami. Tak abyście mieli przekrój jego możliwości. Warto również nadmienić, że rozdrobnione owoce i warzywa są łatwiej trawione a składniki z nich lepiej przyswajane. Spotkałam takie zdanie na stronie sprzedawcy w odniesieniu do blendera wysokoobrotowego RONIC Zyle. Już pisałam o obrotach i dużej mocy, więc warto zauważyć, że „Takie, niespotykane w tradycyjnych urządzeniach, parametry pracy pozwalają na wyodrębnienie wysoko przyswajalnego białka roślinnego w postaci hydrolizatu, co stało się przełomowym rozwiązaniem dla uprawiających sporty osób na diecie bezmięsnej”.
Sama używam blenderów wysokoobrotowych w swojej codziennej, domowej kuchni, uważam, że każda zdrowa kuchnia powinna być wyposażona w blender i wyciskarkę do soków. Bardzo ułatwia to życie i urozmaica codzienne menu.
Pesto z bazylii w blenderze RONIC Zyle analog
Blender RONIC Zyle analog
Przygotowałam zielone pesto takie klasyczne, wspaniałe, aromatyczne w sam raz dla całej rodziny do makaronu. Wszyscy je lubimy! Moje pesto, zresztą jak każde inne można przygotować na kilka sposobów. Po pierwsze klasycznie z bazylii, czosnku, oliwy, sera i orzeszków piniowych. Ja natomiast unikając wszystkich alergii u osób z całej mojej rodziny przygotowałam pesto z bazylii, orzeszków włoskich, płatków drożdżowych, które w smaku i aromacie dobrze zastępują ser, czosnku i oliwy. Wszyło pyszne, nieco inne niż klasyczne, ale zupełnie nie ma się do czego przyczepić. Najważniejsze, że u nas wszyscy będą mogli takie pesto zjeść.
Blender RONIC Zyle analog
Blender Ronic Zyle praktycznie nic nie poczuł, nawet nie musiałam popychać tamperem na najniższych obrotach silnika w kilka sekund zrobił mi delikatne i aksamitne pesto, w sam raz do spaghetti lub risotto, które tak wszyscy lubimy.
Mycie kielicha
Blender RONIC Zyle analog
A właśnie, chciałam jeszcze wspomnieć o myciu. Blender RONIC Zyle nie ma jako takiego, specjalnego programu do mycia kielicha. Wystarczy wlać wodę do kielicha oraz kilka kropli płynu do mycia naczyń i włączyć blender na niskie lub średnie obroty. Płyn się spieni a kielich umyje. Teraz pozostaje tylko wylać wodę z płynem, wypłukać pod kranem kielich i zostawić do wyschnięcia. Proste i przyjemne mycie – tak lubię! Bez męczenia i szorowania.
Pasta na kanapki ala hummus z fasoli, suszonych pomidorów i czosnku
Blender RONIC Zyle analog
Doszłam do wniosku, że pokażę wam również jak powstaje gęsta pasta ala hummus z fasoli, suszonych pomidorów i czosnku. Jest ona ciężka i lepiąca. Blender dostał spore obciążenie i ciekawa byłam, czy sobie z nią poradzi, czy się wyłączy, czy zwolni. Ale nic takiego się nie stało, najpierw na niskich obrotach potem na większych stale i równomiernie rozdrabniał fasolę, suszone pomidory, cebule i czosnek. Kilka pomidorów dogniotłam do noża tamperem. Właśnie po to potrzebny jest tamper, że można bezpośrednio zamieszać w kielichu lub popchnąć dane składniki, które nie zostają zaciągnięte na nóż z racji gęstości masy. W przypadku zwykłych blenderów po pierwsze nie ma takiej możliwości, ponieważ nie są one wyposażone w tampery, po drugie nie byłby w stanie zakręcić i utrzymać w ruchu tak ciężkiej i lepiącej pasty. Brawo RONIC Zyle, muszę oficjalnie i wprost pochwalić ten blender, bo bardzo miło mnie zaskoczył kolejny już raz.
Blender RONIC Zyle analog
Pasta z fasoli składniki:
- 2 słoiki fasoli
- 15 pomidorów suszonych w zalewie oliwnej
- kilka łyżek oleju z suszonych pomidorów
- 3 ząbki czosnku
- 2 usmażone cebule
- sól i czarny pieprz do smaku
Pasta z fasoli przygotowanie:
- Cebule obieram, kroję na mniejsze kawałki i podsmażam na kilku łyżkach oleju.
- Studzę.
- Fasole ze słoików przekładam na sitko i płuczę pod wodą.
- Do kielicha blendera RONIC Zyle wkładam fasole, cebule, obrane ząbki czosnku, pomidory suszone, dolewam olej, doprawiam solą i pieprzem.
- Zakrywam kielich pokrywką, włączam blender na niskie obroty, następnie na wyższe, mieszam tamperem w kielichu, gdy pasta zrobi się gęsta.
- Pastę przekładam łyżką sylikonową lub szpatułką do słoika, zakręcam i trzymam w lodówce. Podaje jako pasta do chleba lub warzyw.
Sok z błonnikiem ala Kubuś
Blender RONIC Zyle analog
Często czytelnicy proszą mnie, po pierwsze o przepisy na soki z błonnikiem do przygotowania w blenderach, ale również o testowanie pod tym właśnie kątem blenderów wysokoobrotowych i ich możliwości. Ponieważ zawsze się staram, aby moi czytelnicy dostawali potrzebne dla nich informacje, dlatego tym razem również pokazuję sok z błonnikiem. Wybrałam gruszki, jabłka i marchew. Tak, aby nie trzeba było ani dosładzać, ani zupełnie niczego dodawać do owoców i warzyw poza wodą dla uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Sok z błonnikiem składniki:
- 1 duże jabłko
- 1 duża dojrzała gruszka
- 2 marchwie
- około 500 ml wody
Sok z błonnikiem przygotowanie:
- Owoce i warzywa myję. Marchew obieram.
- Gruszkę przekrawam na cztery i wyjmuję gniazdo nasienne. Jabłko myję, odrywam ogonek i kroję na cztery.
- Do kielicha blendera wkładam gruszkę, jabłko i obrane oraz pokrojone na duże kawałki marchwie. Dolewam wodę. Miksuję na najwyższych obrotach przez 90 sekund.
- Nalewam do szklanek i podaję.
Blender RONIC Zyle analog
Blender RONIC poradził sobie rewelacyjnie z jabłkiem, gruszką i dwoma marchewkami. Sok jest jedwabisty, bez wyczuwalnych grudek, delikatny, wręcz kremowy w ustach. Pyszny, po prostu pyszny! Dzieciaki podbiegły, zabrały szklanki i uciekły. Jak to u nas w domu, zawsze jedzenie i picie owocowe znika szybko i w dużych ilościach :) Na serio, sok jest świetny, kolejne bardzo miłe zaskoczenie, podobne do tego, gdy zrobiłam mleko migdałowe do ciasta i nawet nie musiałam go przecedzać przez gazę. Blender RONIC Zyle radzi sobie rewelacyjnie z sokami przecierowymi lub inaczej rozdrabnianymi. Upłynnia owoce i warzywa bez najmniejszego problemu!
Mąka bezglutenowa w blenderze RONIC Zyle
Blender RONIC Zyle analog
Wybrałam mąkę bezglutenową z ryżu pełnoziarnistego i kaszy gryczanej, która jest potrzebna do pieczenia zdrowego chleba bezglutenowego w domu. Pieczenie w domu bardzo ogranicza koszty codziennego jedzenia. Niestety chleby, które możemy kupić w sklepach, raz, że są nazwijmy to delikatnie „średnio smaczne” to jeszcze strasznie drogie. Płacenie 12 złotych za 5 kromek chleba znacząco rozmija się z możliwościami wielu osób na diecie bezglutenowej czy mających celiakię. Wiem, ponieważ sama w domu na co dzień piekę chleb i przygotowuję mąki właśnie do tego celu.
Mąka bezglutenowa do wypieku chleba:
- 2 szklanki ryżu pełnoziarnistego
- 2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
Mąka bezglutenowa do wypieku chleba przygotowanie:
- Obie mąki wsypuję do kielicha blender.
- Przykrywam pokrywką i włączam blender na średnie obroty, następnie na najwyższe na kilkanaście sekund.
- Mąkę przesypuję do miski. Jeśli jest ciepła pozwalam jej wystygnąć przed zamknięciem w słoiku.
Blender RONIC Zyle analog
Blender dobrze podnosi masę do góry i zaciąga ją do mielenia. Nawet po przesianiu przez sitko nie została ani jedna grudka. Mąka wyszła świetna!
W blenderze Ronic Zyle można też podgrzewać dania, dzięki wysokiej prędkości ostrzy
Powtórzę raz jeszcze, że duża moc blendera RONIC Zyle w połączeniu z mocnymi, ząbkowanymi ostrzami i dużej mocy (2 KM) i szybkim obrotom ostrzy (do 27 000 obrotów/ min.) pozwala także pomimo braku elementu grzejnego, w ciągu kilku minut doprowadzić zupę do wrzenia. Cały proces podgrzewania opiera się na niezwykle wysokich obrotach ostrzy, które nadają molekułom ogromne prędkości, przez co wytwarzane jest ciepło. I dlatego producent nazywa go blenderem molekularnym. Ciepło plus dokładne rozdrobnienie i mamy gotowy łatwo przyswajalny i wartościowy posiłek. To dobre rozwiązanie, jeśli chcecie przygotować sobie zupę krem zaraz po powrocie z pracy. Wygodnie, szybko i pysznie.
Podsumowanie:
Blender RONIC Zyle to zupełnie nowy blender w mojej kolekcji blenderów wysokoobrotowych. Dość lekki, ale mocny, pracuje równo, stabilnie, bez przerw, dobrze rozdrabnia twarde i miękkie warzywa, liście szpinaku oraz zioła. Owoce też nie stanowią dla niego najmniejszego problemu. Zaskakująco dobrze radzi sobie w rozdrabnianiu, a w efekcie mieleniu ziaren na mąkę. Zrobił mi także fantastyczne mleko migdałowe bez żadnych problemów. Przy gęstych pastach słychać, że ma obciążenie ale nie słabnie, ani nie zatrzymuje się. Nie wyłączył mi się ani razu z przeciążenia a to nie jest standard przy ciężkich, kleistych pastach lub mąkach. Dla tych, którzy lubią, to od razu napisze, że w blenderze Ronic Zyle można równie mielić lód do drinków i koktajli. Można zrobić smoothie, mus z owoców czy warzyw. Podgrzewa także dania, na przykład zupę. Można w nim, pomimo braku elementu grzejnego, w ciągu kilku minut doprowadzić płyn do wrzenia ot tak, w procesie miksowania, który opiera się na niezwykle wysokich obrotach ostrza. Ale nie trzeba doprowadzać do wrzenia i tym samym do utraty cennych witamin, wystarczy wyłączyć, gdy zacznie wydobywać się para. Co ważne blender ten posiada również funkcję PULS, przydatną do delikatniejszego posiekania cebuli na przykład lub orzechów do posypania tortu, do granoli itd. Ponieważ jest to blender analogowy, to jest w nim możliwość dostrojenia indywidualnego sposobu rozdrabniania poprzez wybór czasu i prędkości regulując pokrętłem głównym znajdującym się na środku korpusu. Gdybym miała jednym zdaniem określić Blender RONIC Zyle to powiedziałabym, że to mocny, wszechstronny, dobrze pracujący blender wysokoobrotowy, który nie zawiódł mnie ani razu podczas przygotowywania dań lub poszczególnych składników. Za każdym razem stanął na wysokości zadania.
Ciekawa jestem – Co zrobisz w blenderze Ronic Zyle?
Wszystkie cytaty zamieszczone za zgodą i wiedzą Sklep.RONIC.pl
Sklep RONIC www.sklep.ronic.pl
Uwaga! Sklep RONIC przygotował NIESPODZIANKĘ dla czytelników mojego stronaa.
Przy zakupie blendera po wpisaniu kodu „olgasmile” do zamówienia – otrzymasz 15% rabatu.
*****
ZOBACZ KONIECZNIE INNE BLENDERY WYSOKOOBROTOWE, STOŁOWE, KIELICHOWE, KTÓRE POKAZAŁAM!
Dobry blender, czyli który blender wybrać?
Ten wpis porównuje wszytskie dotychczas pokazywane u mnie blendery według wielu parametrów!
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy BioChef czytaj TU: Blender BioChef
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B2000 Czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Caso B3000 czytaj TU: Blender Caso B3000
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Counter Intelligence Premium czytaj TU: Blender Counter Intelligence Premium
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Hannsen Ozen czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy HappyCall czytaj TU:
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Omniblend czytaj TU: Blender Omniblend
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix 5200 czytaj TU: Blender Vitamix 5200
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Vitamix Pro 500 czytaj TU: Blender Vitamix Pro 500
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Ronic Zyle analog czytaj TU ..
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Rohnson R-585 Heavy Duty czytaj TU …
Blender Rohnson R-585 Heavy Duty
Blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy Gallet Sante HS703 czytaj TU …
Blender wysokoobrotowy Gallet HS703
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection czytaj TU ...
Blender stołowy, kielichowy z kopułą wyciszającą PHILIPS Innergizer HR3868/00 Avance Collection
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3652/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3852/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania.
Blender wysokoobrotowy PHILIPS Avance Collection HR3655/00 czytaj TU …
Blender stołowy, kielichowy ze szklanym kielichem PHILIPS HR3855/00 Avance Collection jest świetnym blenderem do codziennego użytkowania z dwoma bidonami z Tritanu, w których można miksować mniejsze ilości płynów i zabierać je bezpośrednio do pracy, szkoły lub na trening.
Jeśli znacie jakiś blender wysokoobrotowy, kielichowy, stołowy, które chcesz, żebym oceniła, przetestowała i sprawdziła, śmiało pisz! Każdy blender wysokoobrotowy chętnie opiszę!
Gośka napisał
Do pełni szczęścia mi trzeba RONIC blendera .
Nad koktajlami bym siedziała i o dalekich podróżach myślała .
Może bym sobie blender kupiła lecz ZUS uważa,że nie zasłużyłam .
Niestety latka już swoje mam nikt nie zatrudnia już takich pań :( :( :(
Wezmę ja tarkę utrę selerek i poudaję, iż mam blenderek .
Przyniosę atlas pojeżdzę palcem po mapie bo cieszyć mimo wszystko się potrafię .
Andrzej_K napisał
Od dawna staram się przybrać na masie, jednakże dość nieskutecznie. Jestem chudy, chociaż większość mówi, że szczupły – zapewne z grzeczności. Mam dużą motywację i ćwiczę regularnie ale to tylko połowa sukcesu. Kolejne 50% to odpowiednia dieta i regularne posiłki. Przed i po każdym treningu tworzę szejka, aby dostarczyć organizmowi niezbędne składniki potrzebne do jego wzrostu. Muszę w tym miejscu dodać, że mam bardzo dobry metabolizm. Takie osoby fachowo nazywa się ektomorfikami. Ćwicząc muszę przyjmować ponad 4-5 tyś kalorii dziennie co nie jest takie łatwe.
Posiadam zwykły ręczny blender, który ma dość mały pojemnik – jednego szejka robię na raty bo nie mieszą się w nim wszystkie składniki. I chociaż jest bardzo dzielny i wytrwały to o kruszeniu/mieleniu orzechów lub suszonych moreli mogę zapomnieć. Cały proces przyrządzania moich kalorycznych koktajli jest dość długi i kłopotliwy.
Bardzo podoba mi się, że opisywany blender ma dużą moc i radzi sobie z orzechami, które goszczą na co dzień w mojej diecie, gdyż spowalniają metabolizm.
Mając do dyspozycji tak mocny sprzęt w pierwszej kolejność zrobiłbym czekoladowy koktajl z orzechami. Może to nie do końca szejk jaki tworzę zazwyczaj ale za to ten akurat moja żona i syn lubią najbardziej.
Składniki:
• 1,5 szklanki mleka migdałowego
• 2 duże banany
• 2 dojrzałe awokado
• dwie łyżki kakao
• dużą garść ( 100g ) orzechów laskowych
• kilka kostek gorzkiej czekolady
• łyżka miodu
Przygotowanie:
• awokado obieram ze skórki i wydrążam łyżeczką pestkę
• obrane banany kroje na pół, tak aby tylko zmieściły się w dzbanku
• wrzucam wszystko do blendera i miksuje do uzyskania jednolitej konsystencji
• jeśli ktoś lubi to można czekoladę i orzechy laskowe dodać na sam koniec i zmiksować tak, aby pozostały w małych kawałkach – ja właśnie tak lubię
• w upalne dni wskazane dodać kilka kostek lodu
• na obecne chłodne wieczory można dodać szczyptę cynamonu lub kawałek imbiru i przed podaniem podgrzać w garnuszku ( lub zakręcić chwilę na wysokich obrotach i blender za nas podgrzeje napój )
• mleko migdałowe oczywiście zrobię sam, bo ja widzę w opisie czy to twarde czy sypkie ten blender niczego się nie boi.
Na zdrowie!
kish napisał
Dziś w prezencie urodzinowym dostałam książkę „gotuj zdrowo dla całej rodziny” Jamiego Oliera i dlatego przygotowałabym w blenderze proszek z orzechów laskowych, do czekoladowej owsianki :))
blackpearl20 napisał
Taki blender to masa możliwości –
od razu nowy rytuał przygotowania potraw w domu zagości.
Na pierwszy ogień coś nieziemsko pysznego i lekkiego,
choć na pierwszy rzut oka nieapetycznego –
kremowy sok z selera naciowego
z pomarańczą i limonką ozdobionego.
Sok warzywny nie cieszy się zbyt dużym powodzeniem
A to duży błąd – udowodnię to niezwykłym Zyle blenderem.
Lekki, sycący, niskokaloryczny,
Ten drink jest po prostu magiczny.
Nie niszczy witamin i składników odżywczych
Zapewnia ucztę dla podniebienia i właściwości leczniczych.
Ten napój to źródło wiecznej młodości
Nie tylko dla mnie, ale i dla moich miłych gości.
A na drugi ogień – krem z dyni z prażonymi pestkami i imbirem.
Składniki:
1 kg świeżej i obranej dyni (może być hokaido lub dynia olbrzymia)
1 cebula
1 marchew
1/2 selera naciowego
1/2 selera
½ pora
50 g świeżego imbiru
2 ziemniaki
oliwa z oliwek
olej z pestek dyni
1,5 litra zimnej wody
½ litra wody sodowej
250 ml mleka 2%
sól, pieprz, chilli
pestki dyni
Sposób przygotowania:
Warzywa (oprócz ziemniaków) zblendować jak gładką masę, następnie przelać do garnka, dodać wody sodowej, imbir, przyprawy i zagotować, zabielić mlekiem. Na koniec posypać podprażonymi pestkami dni, natką selera i skropić olejem z pestek dyni
Dzięki wodzie sodowej krem będzie miał specyficzny posmak w połączeniu z chilli, a sama zupa będzie bardzo leciutka, lekkostrawna i pyszna. Podniebienie oszaleje ze szczęścia;
kish napisał
I jeszcze zmieliłabym mąkę! Z ciecierzycy, ryżu, i wszystkich innych pysznych rzeczy – bo odkąd wyprowadziłam się z domu wożę mieloną mąkę 450 km :)
Adam napisał
Witam. Ja zrobiłbym Puree z zielonego groszku, obecnie mam dietę, chodzę na siłownię gdyż chcę zrzucić parę kilogramów tłuszczu. Mam w swojej diecie właśnie ta potrawę a w moim starym blenderze ciężko się robi i strasznie długo… Bardzo ułatwił by mi przygotowywanie posiłków taki Blender. Pozdrawiam i polecam Puree z groszku gdyż jest pyszne i zdrowe;)
Filip R. napisał
Blender to urządzenie kuchenne, które chciałbym podarować mojej mamie na święta Bożego Narodzenia. Ona uwielbia gotować, a taki sprzęt z pewnością się jej przyda. Mama ma na imię Justyna.Wiem, że mama lubi eksperymentować w kuchni. Podejrzewam, że gdyby otrzymała w prezencie taki blender to jedną z pierwszych rzeczy, którą by przygotowała byłby koktajl. Liczę na nagrodę ;D
Agabp napisał
W blenderze Ronic Zyle zrobię masę zdrowych rzeczy oraz w końcu zrobię nalewkę z kukułek (cukierków), przy takim silniku to będzie dla niego pestka :)
Diletta94 napisał
Dostałam dzisiaj nie lada wyzwanie-
Odpowiedzieć na Olgi podchwytliwe pytanie.
Każdy wygranym chce być – to fakt,
Lecz nie mogę w tej sprawie pozwolić na nietakt.
Powiadam więc prawdę, i to calutką!
A żeby dla Olgi nie być oszustką.
a więc…
Kucharka ze mnie żadna – przyznaję,
Ot co – składniki do siebie dodaję,
Liście bazylii, koniecznie świeże,
Kupione na targu – w ich jakość wierzę.
Do tego czosnek, nie z Chin, błagam!
Najlepiej polski, przed innym się wzdrygam.
Do tego orzeszki, ja lubię nerkowca-
Czasem pini dopadnę, taki ze mnie marketowy łowca!
Następnie parmezan, świeżo utarty,
Na jakości nie oszczędzam – pesto to nie są żarty!
Do smaku i całości brakuje jednego-
Oliwa Extra Vergine nada smaku dobrego.
Ale czym będzie pesto, gdyby nie przyprawy?
Oboje z moim lubym lubimy pikantne strawy.
U mnie podstawą jest sól himalajska.
Pełna minerałów, to przyprawa iście rajska.
Pieprz odgrywa tu równie wielką rolę –
Dodaję go po tym, jak pesto posolę.
A jak przyrządzam powyższe pesto?
Ponieważ żaden ze mnie kuchenny maestro,
Na światło dzienne wyciągam pomocnika-
Blender Ronic Zyle – aby ze zwykłego dania wyszła epika!
Blender jest ze mną wszędzie i zawsze –
Z nim moje dania są znacznie ciekawsze!
emi napisał
W tym cud urządzeniu zrobię koktajl – piernik i podaruję go babci. Staruszka co rusz dostaje toruńskie przysmaki od swych wnucząt, którzy zapomnieli, że babcia zęby straciła ćwierć wieku temu :)