Buchty
Buchty to nic innego jak słodkie bułki drożdżowe, które wspaniale smakują i zawsze szybko znikają ze stołu. Są delikatne w konsystencji, puchate i pachnące. Moje dziecko je uwielbia, ja również nie pogardzę jedną lub dwoma buchtami, zwłaszcza, jeśli pojawią się one w towarzystwie kawy zbożowej z dużą ilością mleka. Taka kawa z mlekiem kojarzy mi się z dzieciństwem, z wyjazdami z dziadkami nad morze, z ośrodkową stołówką, kanapką z dżemem i roznoszoną w dużych dzbankach kawą zbożową i słodką herbatą. Teraz najbardziej lubię kawę zbożową niesłodzoną, za to wymieszaną pół na pół z mlekiem zbożowym. W takiej formie piję ją z wielką przyjemnością. Do tego buchta lub drożdżówka i błogi spokój nastaje. Jeszcze tylko potrzebne jest słońce, urlop i dobra książka do poczytania. Moje buchty pszenne przygotowuje najczęściej bez jajek, ponieważ nie wszyscy w naszym domu mogą jeść jajka. Zresztą nie czuję specjalnej różnicy w smaku czy się je doda czy nie. Masło dla wegan można zastąpić margaryna bezmleczną. To też dobre rozwiązanie i sprawdza się bez najmniejszych problemów. Polecam buchty, to smaczne połączeniu bułki ze słodkim ciastem drożdżowym. Dla mnie to coś pomiędzy, nie ważne gdzie to sobie w głowie szereguję, ważne, że buchty są smaczne, wszyscy u mnie w domu je lubią i z wielką przyjemnością zjadają.
Buchty
Buchty – składniki:
• 500 g mąki
• ½ szklanki cukru
• 1 niepełna szklanka mleka krowiego lub zbożowego
• ¼ kostki masła lub margaryny
• 2 jajka (opcjonalnie ja nie zawsze daję)
• szczypta soli
• 3 łyżeczki drożdży
• cukier puder do posypania
• 2 łyżki masła ekstra do posmarowania bułek
Buchty – przepis:
1. Masło rozpuszczam. Dodaję do niego mleko. Czekam aż płyn będzie ciepły, ale nie gorący.
2. W misce mieszam wszystkie składniki, dodaję mleko z masłem i wyrabiam gładkie i elastyczne ciasto. Miskę przykrywam szczelnie folią i pozostawiam ciasto aby urosło na około 1,5 godziny.
3. Na oprószony blat wykładam ciasto, formuję w wałek i dzielę go na pół, każdą połowę na pół a tą jeszcze na pół. W ten sposób powstanie 16 kawałków ciasta.
4. Smaruję dowolną blachę masę i układam w odstępach od siebie uformowane w kulkę w kawałki ciasta. Na koniec smaruję je rozpuszczonym masłem i przykrywam folią do wyrośnięcia. Po 40-50 minutach wstawiam buchty do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i piekę około 20 minut. Studzę i posypuję cukrem pudrem.
Sandra napisał
Uwielbiam takie bułeczki. Ale może jakiś przepis na coś bardziej dietetycznego? Może z mąki pełnoziarnistej?
Olga Smile napisał
Sandra – właśnie piekę ciasto pełnoziarniste z otrębami. Przepis opublikuję na dniach :)
Ewa Ch napisał
Mam pytanie, dlaczego należy przykryc szczelnie folią? Nie wystarczy lniana ściereczka?
Maja napisał
Olgo, zapewne już gdzies pisałaś o tym, ale proszę o odpowiedź- jaki jest przelicznik suchych drożdży z tymi zwykłymi w kostce.
Pozdrawiam :)
biju napisał
buchty to nie zwykłe bułki drożdżowe a ciasto z połówkami jabłek w środku, które oczywiście nadają jej kształt pellikuli
Olga Smile napisał
biju – a widzisz, z buchtami z połówkami jabłek się nie spotkałam ale z dżemem i powidłami jak najbardziej.
Ewa napisał
Dla mnie „Buchty” to bułeczki drożdżowe „gotowane” na parze i podawane z powidłami jagodowymi.
Tak Buchty robiła moja prababcia, babcia i mama.
Olga Smile napisał
Ewa – fajnie, że o tym piszesz :) Takie bułki z pary to dla mnie pampuchy :) a buchty to bułki z piekarnika :D bardzo lubię te różnice rodzinne w nazewnictwie, sposobie podawania i przygotowywania dań.
Paula napisał
Bardzo fajny i łatwy przepis. Dodatek masła sprawia, że bułeczki nawet następnego dnia są wilgotne i nieschną jak w przypadku zwykłego pieczywa.
Olgo, zdjęcie twoich bucht przekonało mnie do wypóbowania przepisu.
john napisał
O mniam!