Budyń
Budyń, to jest to! Przez wiele lat kupowałam budyń w torebkach. Potem, gdy smak mi się zmieniał z wilkiem doszłam do wniosku, że strasznie czuć go mąką pszenną, a nie taki deser chciałam uzyskać. Z czasem zaczęłam eksperymentować z mąkami, dodatkami smakowymi i owocami. Efektem moich działań w kuchni jest budyń morelowy, najsmaczniejszy, najpyszniejszy z możliwych. Moje dziecko jest niezmiennie zachwycone, mąż mówi, że to bardziej kremowy i przepyszny deser niż budyń. W każdym razie taki budyń owocowy gości na moim stole przez cały rok. Zależnie od dostępności owoców zmieniam jego smak, doprawiam przyprawami i słodami. Oczywiście do przygotowania budyniu potrzebne jest mleko. Ja uważam, że najsmaczniejsze jest mleko kokosowe domowej produkcji. Pisałam już kilkakrotnie, że praktycznie codziennie powstaje u mnie ponad litr mleka, które wypijam z kawą, dziecko zjada z płatkami, w wersji gęściejszej zabiela zupy, sosy i curry warzywne. Udało mi się kupić piękne, nieduże morele, nasze krajowe. Na moim drzewie morelowym jest sporo owoców, ale jeszcze zielonych, Trzeba będzie poczekać spokojnie jeszcze za dwa tygodnie. Jeśli nie macie owoców lub nie lubicie owoców w budyniach, pomińcie je zupełnie lub zastąpcie cukrem waniliowym lub laską wanilii. Proporcje są niezmienne 500 ml płynu na 40 g skrobi kukurydzianej. W efekcie wychodzi zdrowy, bezglutenowy budyń!
Przepis na Budyń owocowy
Składniki dania: Budyń owocowy
• 420 ml mleka (u mnie mleko kokosowe)
• 5 moreli (tak mniej więcej około 80 ml po zmiksowaniu)
• 40 g skrobi kukurydzianej
• 3 łyżki cukru trzcinowego jasnego lub 2 łyżki białego cukru
Przygotowanie dania: Budyń owocowy
1. Odlewam 250 ml mleka i miksuję go w blenderze z morelami bez pestek. Masę przelewam do garnka, dodaję cukier i zagotowuję.
2. W kubku mieszam skrobię z 170 ml mleka, wlewam do gotującego się mleka z morelami i cukrem. Mieszam do zgęstnienia, przelewam do misek i podaję na ciepło i na zimno również.1. Odlewam 250 ml mleka i miksuję go w blenderze z morelami bez pestek. Masę przelewam do garnka, dodaję cukier i zagotowuję.
2. W kubku mieszam skrobię z 170 ml mleka, wlewam do gotującego się mleka z morelami i cukrem. Mieszam do zgęstnienia, przelewam do misek i podaję na ciepło i na zimno również.
Olga Smile napisał
Yogi – i tak, i tak można :)
Andrzejowa napisał
AAAAAAle wspaniały! CUDO!
Weronika napisał
Wyglada przepysznie!Nareszcie pierwszy domowy budyn bez dodatku 3-5 zoltek.Prawde mowiac budyniu nie cierpie,ale na ten morelowy dalabym sie skusic!
bea napisał
czy cukier możemy zastąpić Stewią w tym przepisie?
Olga Smile napisał
bea – oczywiście :) tak do smaku :)
Dorota napisał
Czy podane w przepisie proporcje są prawidłowe? Owoce w ilości 8oml na 420 ml mleka to chyba za mało? Zrobiłam według przepisu i nieststy nie czuć było owocowego smaku. Szkoda.
Olga Smile napisał
Dorota – 80 ml musu z owoców w zupełności wystarczyło w przypadku tego budyniu ale zawsze można zwiększyć udział owoców do mleka/napoju.
:D napisał
Aż nie wiem od czego zacząć… ten blog jest genialny :D Kiedyś trafiałam tutaj przypadkiem szukając przepisów na desery, bo uwielbiam piec i w deserach stawiam raczej na smak niż na kaloryczność. O tym blogu pomyślałam: ot kolejna maniaczka „zdrowego żywienia”. Teraz wszystko się zmieniło. Kiedy miałam trochę migdałów do wykorzystania, przypomniałam sobie o przepisie na mleko migdałowe z tej strony i machina wystartowała :D przez 2 dni wykorzystałam już ponad 10 przepisów z tej strony ( właśnie zajadam się tym pysznym budyniem na mleku migdałowym) i nie mogę przestać. Od dłuższego czasu chcę przejść na wegetarianizm, jednak nie miałam pomysłu jak skomponować dania z soją, soczewicą, ciecierzycą i innymi niezbędnymi produktami. A tutaj to znalazłam! A nawet znacznie więcej :D Przepisy są łatwe i tak ciekawe, że nie mogę się stąd wyrwać. Może są czasochłonne, bo mleko trzeba samemu blendować, odciskać, a nie wystarczy jedynie wziąć go z półki w sklepie. Jednak smak, satysfakcja i korzyści wynagradzają włożony trud. Wiem, że pewnie jestem milionową osobą, która to pisze, ale dla mnie to naprawdę imponujące, że ma Pani tyle pomysłów, zapału i wytrwałości… Dziękuję :D
Olga Smile napisał
:D – bardzo mi przyjemnie, dziekuję! Takie komentarze motywują mnie do działania i jeszcze częstszego dzielenia się pomysłami. Pozdrawiam i życzę smacznego :)
Alicja napisał
Aż się ucieszyłam jak zobaczyłam nowy przepis i że to budyń, bo lubię słodkości niesklepowe… ale znów ta skrobia kukurydziana :-( Na pocieszenie zrobiłam sobie jaglankę na mleczku kokosowym z figami – w końcu to też coś słodkiego i zdrowego ;) Pani zdjęcia pięknie prezentują posiłki – w zasadzie to to chciałam tylko napisać hehe