BULION WARZYWNY
Mam dzisiaj dla was bulion warzywny, pyszny i esencjonalny! Bulion warzywny jest ważnym elementem gotowania, nadaje smaku risotto, gulaszom, na nim właśnie powstaje najlepsza na świecie zupa szczawiowa, ogórkowa i pomidorowa. Ile osób tyle przepisów na bulion warzywny, każdy ma swoje małe czary. Ja robię jeszcze od czasu do czasu bulion drobiowy lub bulion wołowy, no ale to zazwyczaj na konkretną prośbę czytelników. Dla nas, do potrzeb domowego gotowania zdecydowanie prym wiedzie bulion warzywny. W dzisiejszych czasach można śmiało korzystając z przepisów, przygotować tak pyszny bulion warzywny, że podając go z makaronem mało kto się zorientuje, że nie jest to klasyczny rosół. Co prawda znane mi dzieciaki na diecie wegańskiej rozpoznają natychmiast, ponieważ dla nich mięso śmierdzi i zupy z jego udziałem nie tkną, ale to szczególe młode osoby :) Sama często robię bulion warzywny i podaję jako wegetariański rosół, to znajomych udaje mi się bez problemu oszukać! W drugą stronę idzie łatwiej :) To znaczny, mięsożercy nie wyczuwają braku mięsa w zupie, za to osoby niejedzące mięsa, czują jego zapach na odległość. W każdym razie, każdy wybiera ten bulion, który lubi. Bulion wegetariański jest pyszny ale może Ty wolisz inny bulion – roślinny, drobiowy, wołowy czy rybny? Zapraszam na cudowny, esencjonalny bulion warzywny z grzybami, który śmiało można podawać jako rosół wegetariański.
BULION WARZYWNY
BULION WARZYWNY – składniki:
- 6-8 marchwi
- 2 korzenie pietruszki
- ½ korzenia selera średniej wielkości
- 1 por
- dwie gałązki lubczyku, może być też mały pęczek natki pietruszki
- ½ kapusty włoskiej jeśli jest duża, jeśli mała, to całą
- 2 cebule
- garść jagód goji (aby adaptogeny dodać – w skrócie – dla zdrowia!)
- 1 główka czosnku
- 5 listków laurowych
- 10 kulek ziela angielskiego
- 10 śliwek suszonych (u mnie suszone w domu, twarde i ciemne)
- kilka plastrów korzenia imbiru
- około 10 kapeluszy grzybów (podgrzybki, borowiki)
- 4 litry wody
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki oleju
BULION WARZYWNY – przepis:
- Warzywa korzeniowe – marchew, pietruszkę, selera i pora obieram, przekrawam na pół w grubości.
- Do dużego garnka wkładam wszystkie warzywa, obrane, przekrojone na pół i usmażone na patelni cebule. A także przyprawy, dodatki i grzyby. Dolewam zimną wodę, wrzucam także listki, 1 płaską łyżkę soli oraz ziele angielskie. Na tym etapie należy również dołożyć natkę pietruszki zwiniętą sznurkiem i lubczyku jeśli to również dodajecie.
- Garnek wstawiam na gaz, po zagotowaniu, zmniejszam gaz i przykrywam pokrywką. Bulion warzywny musi się przez cały czas gotować ale bardzo delikatnie, średnio przez 2 godziny, zależy mi na wygotowaniu warzyw aby oddały cały smak do zupy.
- Bulion warzywny mrożę w torebkach albo podaję tak jak podaje się rosół wegetariański – z makaronem!
Mynka Tu napisał
rybny :-)
Olga Smile napisał
Gosia – no ba wiadomo :D
Olga Smile napisał
Monika – dla dziecka bez grzybów, ale dodaj na przykład w zamian suszoną gruszkę/jabłko do gotowania albo surową gruszkę i jabłko, słodszy będzie i z doświadczenia wiem, że dzieciaki taki wcinają tylko im się uszy trzęsą :D
Monika Kaniewska napisał
Dziękuję ?
Monika Domańska napisał
Warzywny
Agnieszka napisał
Pani Olgo, czy Pani dzieci od urodzenia są weganami? I jak tam z Państwa odpornością?
Odkąd bardzo ograniczyłam ilość mięsa w diecie (raz w tygodniu albo rzadziej) to nie dopada mnie już grypa jelitowa, ale jakiś katar albo ból gardła jeszcze się niekeidy zdarza.
Aleksandra Katarzyna napisał
Podobno można też zrobić z większa ilością różnych grzybów jako taki bardziej leczniczy. Olga Smile a co Ty uważasz o takim gotowaniu nawet 12 godzin – według wskazań Chińskich?
Bozena Wiosna napisał
Po tych 2 godzinach gotowania z zalet goi nic nie zostanie;)
Olga Smile napisał
Agnieszka – tak, dzieci od początku nie jedzą mięsa i nabiału również. Jeśli chodzi o odporność, powiedziałabym, że jest wyższa niż u rówieśników. Zjedzenie nabiału (przez przypadek) od razu przypłaca dziecko zagluceniem i często galopująca infekcją, dlatego zjedzenie czegoś na mieście jest takie trudne.
Hania napisał
Zdecydowanie warzywny. Chociaż jem mięso (jeszcze), to faktycznie w rosole, ma taki zapach, że mnie odrzuca. Tak samo nie toleruje wywarów z ryb. To już kompletnie odpada. Bardzo chętnie wypróbuję ten przepis. A co dają śliwki w tym wywarze? Kolor, słodycz?
Pozdrawiam serdecznie