Chałka
Taka pszenna chałka kojarzy mi się z dzieciństwem. Gdy szłam do sklepu jako dziecko kupowałam pieczywo i zawsze chałka lądowała w koszyku. I znowu przemawiają do mnie proste domowe smaki. Pachnący ciepły chleb o chrupiącej skórce, słodkie masło, kiszone ogórki i sery produkowane w zaciszu kuchni. Nie wyroby przemysłowe a te prawdziwe, do których przygotowania potrzebna jest pasja, odrobina wiedzy i masa serca. Te zapachy rozchodzące się po domu, zapowiadające wspaniałą ucztę wprawiają mnie w dobry nastrój i gwarantują udany dzień.
Kilka tygodni temu kupiłam już zapas tegorocznego miodu, który wystarczy nam na całą zimę. Gdy myślę o miodzie, kieruję swoje kroki wprost do lokalnego pszczelarza, gdzie mogę nabyć świeżutki miód, niepodgrzewany, niemieszany czy ubijany. Wlewany wprost do słoika gwarantuje bogactwo cukrów, witamin i mikroelementów. Pachnie łąką, latem, słońcem tak słodko i wspaniale.
Podany ze świeżutką chałką i masłem smakuje wprost bajecznie. Gdy przenika miękką chałkę o delikatnej strukturze mam wrażenie, że czas się na chwilę zatrzymuje. Najsmaczniejsze śniadanie to świeże pieczywo, słodkie masło i aromatyczny miód. Popite gorzką ziołową herbatą poprawiają mi nastrój i rozleniwiają. Ciekawe swoją drogą, że zawsze mam ochotę na drzemkę po takim śniadanku. Zastrzyk energii na cały dzień dociera dopiero po godzinie. Może to wymówka, ale w końcu, któż nie lubi błogich drzemek, spokojnego poranka i braku pospiechu. To takie proste a zarazem niezwykle trudne do uzyskania w dzisiejszych szalonych czasach.
Przepis na Chałka
Składniki przepisu Chałka
* 500 g mąki pszennej o symbolu 650, inaczej nazywanej mąką bułkową
* 50 g masła
* 3 łyżki cukru
* 1 łyżeczka soli
* 2 jajka
* 1 łyżeczka drożdży suszonych
* 250 ml mleka
Kruszonka
* 1 łyżeczka masła
* 1 łyżka mąki
* 1 łyżka cukru
Przygotowanie przepisu na Chałka
Wszystkie produkty potrzebne do przygotowania chałki, a więc: mąkę, mleko, 1 jajko, cukier, drożdże, sól i roztopione masło wkładam do miski. Pozwalam robotowi mieszać hakiem ciasto na najniższych obrotach do czasu, aż powstanie jędrne, ale niezbyt twarde ciasto. Miskę przykrywam ręcznikiem, stawiam na kaloryferze i pozwalam ciastu rosnąć przez około 2 godziny. W międzyczasie trzy-cztery razy odgazowuję ciasto, czyli naciskam pięścią kilka razy, aby opadło. Po 2 godzinach wyjmuję ciasto na blat, chwilkę wyrabiam, dzielę na 6 części i z każdej formuję wałek. Wałki zlepiam na początku i zaplatam dokładnie tak, jak warkocz. Podwijam początek i koniec chałki pod spód i wkładam do wysmarowanej masłem formy. Przykrywam ręcznikiem i uformowane ciasto wraca na 60 minut na kaloryfer. Gdy znacznie zwiększy swoją objętość smaruję je rozmąconym żółtkiem z łyżką mleka, posypuje obficie kruszonką i piekę 40 minut w 170 stopniach. Chałkę studzę na kratce. Często podaję jeszcze ciepłą z masłem i miodem. A właśnie, aby uzyskać kruszonkę mieszam dłońmi masło, cukier i mąkę.
Chałka
Chałka
gunia napisał
Pyszna ta chałka
Patrycja napisał
Zrobiłam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona smakiem chałki, polecam bo pyszna.
kasia p napisał
Witam ponownie . Oczywiście dzisiaj upiekę chałkę !!! Czy pół szklanki rodzynek będzie dobrze czy nie za mało . Czy namoczyć je ??? Dziękuję :) :)
Olga Smile napisał
kasia p – ja nie moczę najczęściej, no chyba, że są twarde jak kamień ;) Ilość jest OK.
kasia p napisał
Dziękuję pięknie . Pozdrawiam :) :)
Anka napisał
Hej Olga,
Masz moze jakis bezglutenowy przepis na Chalke. Nie moge znalesc nic na twojej stronie. Pozdrawiam.
Olga Smile napisał
Anka – nie mam.
Anka napisał
To wyczaruj cos blagam :-)
Bako napisał
Czym się rożni przepis i przygotowanie chałki od ciasta drożdżowego? Wszystko wydaje się być podobne i ilekroć robiłem podejście do chałki zawsze bardziej przypominała drożdżówkę aniżeli ciągnącą się chałkę (rwana chałka z tego z kojarzę odchodzi w trochę inny sposób aniżeli ciasto drożdżowe ;)