![]() Najczęściej piekę chleby drożdżowe, chociaż z zakwasem również jestem na „ty”. Nie to, żebym hodowała go sama, co to, to nie. Zwyczajnie nie pamiętam o regularnym dokarmianiu, co powoduje, że po jakimś czasie zakwasowe struktury przechodzą w niepamięć i obumierają śmiercią naturalną. Poradziłam sobie jednak z tym problemem stosując zakwas suchy, pszenny do mąki pszennej i żytni do żytniej. Wyjątkowo wygodne i czyste rozwiązanie, więc polecam z całego serca. Gdy zeszłam dzisiaj do spiżarki, okazało się, że moje własne zapasy suszonych pomidorów drastycznie się skurczyły z kilkudziesięciu słoików do raptem dwóch sztuk. Z jednej strony się cieszę, gdyż oznacza to, że pomidory są smaczne. Z drugiej tak smutno wygląda półka pomidorowa, tak jak ją zwykłam nazywać. Muszę na cito zaprzyjaźnić się w związku z tym z suszonymi pomidorami sklepowymi, bo coś czuję, że w przyszły weekend nie będę miała mojego ulubionego składnika dań. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 31 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
wygląda przepysznie!