Dzisiaj przepis ukazał się później niż zwykle. Gdy rano wstałam patrzyłam z niedowierzaniem przez okno i myślałam, że dalej śnię. Niestety po wypiciu wielkiej kawy o waniliowym smaku i aromacie nadal nic się nie zmieniło, gorzej, śnieg padał jeszcze mocniej i wiało niewiarygodnie. Jakby tego było mało, wysiadł prąd, centrala telefoniczna odmówiła posłuszeństwa a gałęzie moich niewielu hołubionych drzew pod domem łamią się pod ciężarem mokrego, zimnego śniegu. W altance ukrył się wielki konik polny, który zapewne jest świerszczem lub szarańczą i motyl paź królowej. To niewiarygodne zima zawitała już w połowie października, zupełnie nie jestem na to gotowa, ale pogoda nic sobie z tego nie robi, więc pozostaje się pogodzić, rozgrzewać i marzyć o lecie. A do tego celu nie ma nic przyjemniejszego niż zapach pieczonego chleba. Czy znacie lepsze połączenie dla ziemniaków niż sól, czosnek i rozmaryn? Uwielbiam, ubóstwiam wręcz takie młode ziemniaczki, pieczone razem ze skórką, całymi główkami czosnku, gałązkami rozmarynu i solą gruboziarnistą. I właśnie ten smak najlepszych ziemniaków świata zmotywował mnie do eksperymentowania z wypiekami chlebowymi. Kilka razy przygotowywałam chleb z ziemniakami z różnych mąk, proporcji dodatków, aż w końcu pojawił się na moim stole, niczym objawienie piekarskie domowy rozmarynowy chleb z ziemniakami. Prosty w swojej formie, słodki w smaku, lekki w strukturze, niekapryśny i dający wiele zadowolenia przygotowującej osobie. Zawsze się udaje, dosłownie zawsze. Trzeba się bardzo strać, aby nie wyrósł ładnie, lub opadł. Prosty chleb, jak prosty smak za wiele kombinowania nie potrzebuje i tak też dzieje się w tym wypadku. Ten bochenek, który dumnie i dość apetycznie prezentuje się na zdjęciach powstał z 300 g mąki chlebowej 840 i 550 g mąki pszennej szymanowskiej, bodajże o symbolu 480. Stało się tak z prozaicznego powodu – skończyła mi się mąka chlebowa. Co najważniejsze, jak widać chlebkowi nic nie przeszkadza i radzi sobie dzielnie. |
|||
Czasami wyrasta u mnie w misce do tegoż celu stworzonej, innym razem w obręczy od tortownicy lub w dużej blaszce.Jeżeli mamy taką fantazję można z ciasta chlebowego uformować zgrabne bułeczki. Tu dowolność kształtów i form i jest nieograniczona. Czasami ładnie rośnie w formie do muffinek, innym razem wycinam z niego kółka i takie dopiero rosły i się piekły. W tej formie świetnie pasowały na wiosenne i letnie pikniki poza miastem. Och jej, już tęsknię za słonecznymi dniami, a przecież to dopiero początek jesieni. Co przerażające czekają nas pluchy, zimnice, zawieje, mrozy i brr zootopy wczesnowiosenne, które kojarzą mi się mało apetycznie z wielkimi ilościami pozostałości po pieskach. Straszący widok. Już zmieniam temat, już, już … bo tenże do kuchni i smakowitych chlebków ni jak nie pasuje. Łatwy domowy rozmarynowy chleb z ziemniakami przygotowuję z mąk różnych różnistych. Generalnie trzymam się zasady, aby były to pszenne i tyle. Zapewne nie jest to koniczne, jednak mąki żytnie silnie kojarzą mi się pieczywem razowym i jakoś teoretycznie przynajmniej w moim odczuciu niezbyt do chlebowo-bułkowatych wyrobów pasują. Z mąk pszennych wykorzystuję również otrębowe, innym razem tylko białe, czasami mieszam je w różnych proporcjach i kombinuję. Mój chlebek jest grzeczny i pięknie prowadzi się, wyrasta, rumieni i smakuje. Cudownie prosty, ładny i smaczny – czegóż chcieć więcej :) Zaczęłam zastanawiać się ile przepisów na pieczywo pokazałam dotychczas na łamach stronaa. Okazuje się, że jest to niespełna 11 na ogólną liczbę 389 przepisów na dania imptezowe. No cóż, jakoś nie za dużo. Jednak nie myślcie, że chlebków, bułek i pieczywa w różnych odmianach nie piekę, wręcz przeciwnie piekę i to często. Nawet nie wiem dlaczego zdjęć nie robię, jakoś tak się składa. Ale zawsze najlepszymi przepisami się dzielę, co czynię również teraz w przypadku łatwego domowego chlebka rozmarynowego z ziemniakami. Do tej pory pokazywałam z kategorii wypieków chlebowych: * Śniadaniowe bułeczki z ciecierzycą * Bułeczki imbirowe z truskawkami wersja iście piknikowa * Pomidorowe bułeczki z ziołami * Słodko kwaśne bułeczki piknikowe * Idealny chleb śniadaniowy z twarożkiem * Pszenny domowy wielkanocny chleb serowy * Przaśny weekendowy wieniec chlebowy * Zapiekanka chlebowa niezwykle kolorowa |
|||
Ten przepis jest moją czwartą propozycją w ramach zabawy Ziemniaczany Sezon 2009 |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 17 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
wiosenka27 napisał
Jak widzę taki piękny chlebek to zaraz powstaje we mnie myśl że ja tez tak chcę. Póki co jest to dla mnie bardzo trudne i narazie jestem na etapie zbierania informacji jak się piecze chleb. Ten nie jest na zakwasie więc jak juz się odważe i upiekę chleb to pewnie będzie to w pierwszej kolejności zrealizowany przepis. Pozdrawiam ciepło w ten zimny i brzydki dzień:)
Ewelosa napisał
Olgo mój mąż stwierdził – fajny ten chlebek jest. I ja się zgadzam z tym w 100% – u nas tez zima zaatakowała strasznie.
A ja kolejną nalewkę zrobiłam :) cytrynowo-kawową z kardamonem i wanilią.
serdecznie pozdrawaim
Krokodyl napisał
Ciesze się, ze się podzieliłaś, bo z miłą chęcią zrobię. :-) Taka pogoda, że wróce znów do sporadycznego pieczenia chlebów. A pasztet z żurawinami piekę jutro. :-)
Pozdrawiam :-))
P.S. też sie nie spodziewałam, że rano będę odśnieżać samochód.
karolka napisał
Olga przepiekny chleb. Chetnie zjadalabym taki na sniadanie.
pozdrawiam
Olga Smile napisał
wiosenka27 – drożdżowe chleby o ile są z mąki pszennej udają się rewelacyjnie. Osobiście nie widzę wyższości pieczenia chleba na zakwasie w końcu zakwas to też drożdże tylko dzikie. Jeżeli brakuje mi kwaśności chleba to dodaję od 1-3% masy zakwasu suszonego, który upiłam w BogutynMlyn.pl I takie wyjście mi jednak najbardziej odpowiada. Polecam zacząć zabawę z pieczywem od bułek i chlebów pszennych. Z mąką żytnią jest rożnie tam dodaję zakwas w proszku ale pszenne są the best!
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga Smile napisał
Ewelosa – szanowny ma dobry gust :):):) Fajny, fajny jest chlebek, wilgotny i pięknie pachnie rozmarynem i czosnkiem. Takie klimaty uwielbiam, zwłaszcza gdy.
O jejku, ale szalejesz z nalewkami. Ja zdecydowanie wypróbuję Twoje dwie nalewki Likier pomarańczowy i Nalewkę bożonarodzeniową. Miałam dzisiaj się ruszyć i zdobić zakupy właśnie z dużymi słojami … no ale w taką pogodę to ja dziękuję ;) Nalewki muszą poczekać :):):) ale spokojnie się doczekają zrobienia nie ma łatwo :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga Smile napisał
krokodyl – polecam, polecam bo chlebek z gatunku łatwych, miłych i przyjemnych. To duży bochenek kilogramowy ale zniknie, bo sam się o to prosi :)
O pasztet powiadasz :) – daj znać jak wyszedł :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Olga Smile napisał
karolka – polecam bo pyszny :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
andzia-35 napisał
Olgo, jaki cudowny chlebek upiekłaś:)))A drożdże suche dodajesz?
Olga Smile napisał
andzia-35 – dziękuję :) Drożdże jak najbardziej suche, czerwone piekarskie – Jeśli piekę chleb na zakwasie suchym to dodaję zakwasu pszennego lub zakwasu żytniego
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile