Chłodnik ogórkowy
Lubię, bardzo lubię, no cóż dziwne nie jest ponieważ chłodnik ogórkowy jest świetny!. Bardzo lubię chłodniki, różne, ogórkowy, botwinkowy, litewski i wszytskie te, które są lekkie i wyraziste w smaku! Co roku zmieniam ich receptury, modyfikuję, ulepszam i dostosowuję do smaku, na który mam właśnie ochotę. Są dni, gdy marzę o daniach słodkich, innym razem pikantnych lub jedwabistych a czasem z pełną premedytacją wybieram smaki ostre, wręcz kostropate w ustach. Kobieta zmienną jest i widzę, że moje smaki również się zmieniają. Nie wiem czy to przypadek czy wyczucie chwili, ale rokrocznie mam ochotę na mleko zsiadłe, dokładnie wtedy, gdy rozpoczyna się u mnie w domu sezon na chłodniki, tak mniej więcej na początku czerwca. Od wielu lat nie nastawiam już mleka na zsiadłe, posiłkuję się mlekiem ukwaszonym, który kupuję w 400 ml lub 500 ml kubkach w sklepach. Generalnie chłodniki pomijając warzywa, przygotowuję na bazie kefiru, mleka zsiadłego, maślanki, jogurtu lub śmietany. O ile śmietana daje wspaniałą jedwabistą konsystencję o tyle staram się jej unikać z wiadomych powodów, ciepło się robi i trzeba myśleć o zbliżającym się sezonie na krótkie spodenki i obcisłe bluzki. Nie ma łatwo, oczywiście raz na jakiś czas zaszaleję i przygotuję słodki chłodnik z migdałów, śmietany oraz wyrazistych przypraw, ale najczęściej sięgam po sezonowe warzywa i mleko ukwaszone. Zależenie od tego, jakie warzywa mieszam i jaki chcę osiągnąć efekt końcowy dodaję określony produkt mleczny. Im bardziej wodniste warzywa, tym bardziej gęsty powinien być jogurt lub śmietana. Im słodsza baza tym kwaśniejsze wypełnienie. I oczywiście dodatki przełamujące nudę :)
Przepis na Chłodnik ogórkowy
Składniki przepisu na: Chłodnik ogórkowy
* 1 kg ogórków szklarniowych lub foliowych (3 sztuki)
* 2 ząbki czosnku
* 1 cebulka dymka wielkości jajka
* 1 litr zsiadłego mleka roślinnego lub zwierzęcego, może być też jogurt naturalny roślinny lub zwierzęcy
* 1 łyżeczka soli
* 500 g młodych ziemniaków
* koperek do przybrania
* 3 plasterki wędzonego tofu, seitana, tempehu lub boczku
* pieprz czarny mielony do smaku
Przygotowanie dania: Chłodnik ogórkowy
1. Ogórki obieram, przekrawam na pół i wydrążam gniazda nasienne. Ziemniaki obieram i gotuję w osolonej wodzie do miękkości, odlewam i pozostawiam w temperaturze pokojowej. Boczek kroję w kostkę i smażę na teflonowej patelni do zrumienienia.
2. Do blendera wkładam 2 obrane ogórki, pozbawioną łupin cebulę i ząbki czosnku. Dopełniam zsiadłym mlekiem, doprawiam solą oraz pieprzem. Miksuję kilka sekund do czasu, aż chłodnik staje się jedwabisty. Dodaję pokrojony drobno koperek, mieszam i chłodzę w lodówce.
3. Jednego ogórka kroję w drobną kostkę. Bezpośrednio do talerza wkładam pokrojonego ogórka, ziemniaki i dopełniam chłodnikiem. Ozdabiam koperkiem oraz dla jedzących mięso podsmażonym boczkiem, dla wegetarian pokrojonym wędzonym tofu, seitanem lub temepehem.
Zobacz inne moje przepisy na CHŁODNIK
Chłodnik ogórkowy to chłodnik, który szczególnie zapadł mi w pamięci w ciągu ostatnich lat. Jeśli lubicie chłodnik ogórkowy, koniecznie zajrzyjcie do tego przepisu.
Chłodnik z grzankami to typowy letni chłodnik. Bez ziemniaków za to z grzankami. Pyszny, lubię jego gęstość, konsystencje i smak!
Chłodnik litewski klasyka rocka aż chciałoby się napisać. Chłodnik litewski i chłodnik z botwinka to typowe tradycyjne chłodniki. Podane z jajkiem lub bez cieszą smakiem w upalne dni.
Chłodnik lubczykowy to jeden z tych chłodników, który poznałam kilka lat temu a bardzo chętnie wracam do tego smaku i chwil, gdy jadłam go pierwszy raz. Delikatny kolor i konsystencja chłodnika lubczykowego zachęca do częstego jedzenia!
Chłodnik botwinkowy klasyczny i wspaniały chłodnik z buraków. Z młodej botwiny lub buraków, podany z koperkiem, delikatny i kremowy. Część osób lubi go jeśc z jajkiem ugotowanym na tardo, tak tradycyjnie.
Tym razem zapraszam na chłodnik z botwinki, ogórków i cukinii. Lekki pachnący czosnkiem i orzeźwiający. Ot taki prosty chłodnik domowy, podany z gorącymi młodymi ziemniakami, który lubią wszytskie dzieci!
Smacznego!
smakowicie się zapowiada… ;]
Rewelka! Wypróbuje w upalne dni.Zapowiada się smakowicie!
Takiego jeszcze nie jadłam. Zdecydowanie do wypróbowania:)
takie małe pytanie skąd wziąć w warszawie zsiadłe mleko… każde pasteryzowane a z tego zsiadłe wyjść nie chce:(
ejoejo – ja kupuję mleko ukwaszone w sklepie i nie bawię się w nastawianie w domu na zsiadłe. Wyjątkowo smakuje mi mleko zsiadłe Krasnystaw. Mleko ukwasisz jeśli nie jest pasteryzowane w wysokiej temperaturze i warto zaszczepić je dodatkowo kulturami bakterii na przykład kefirowych. Jeśli muszę zrobić coś z mleka kwaszonego lub sklepowego zawsze wybieram mleko chłodzone w szklanych opakowaniach Robico jako jedyne pasteryzowane w niskiej temperaturze.
Olga
pyszności, też kupuję w sklepie, za dużo roboty
pozdrawiam
Lepiej aby Pani skosztowala bułgarski tarator. Zamiast dodawania ziemniaków i boczku (tam by to było uznane za herezję) postępuje się jak następująco:
– w misce z odrobiną soli uciera się czosnek.
– dodaje się łyżeczkę oleju słonecznikowego lub dobrej oliwy
– dodaje się bardzo drobno posiekany ogórek
– jogurt się miesza z woda ( max 1:1)
– dodaje się do miski, ew. mozna dosolić
– posypuje się orzechami włoskimi i koperkiem
Podaje się w upalne dni mocno schłodzony ew. z kostkami lodu.
Smacznego.
Hristina – spróbuję :) Dziękuję za przepis :)
Fajny ten chłodnik.
HA przepis z kategorii mniami :)