Ciasteczka te robię co roku z okazji nadchodzącej Wigilii a nie tylko. Chociaż ten zapach cynamonu, goździków przeplatających się z imbirem zawsze jest dla nie wyznacznikiem, że właśnie ten przepis jest idealny na święta. Jeżeli planuję, aby były one ozdobą choinki, dzielnie wałkuję i wycinam kształty świąteczne jednak zazwyczaj ograniczam się do choinek, dzwoneczków i serduszek. Zdecydowanie najczęściej wałkuję ciasto cienko i piekę w dużych płatach, aby łamać je po upieczeniu. Takie swojskie ciasteczka są bardzo wygodne dla przygotowującego i jedzącego, nic nie wymuszają i dopasowują się jakby swoją szorstkością do innych dań, pory dnia czy nastawienia. Nie zobowiązują a smakują przednio. Lubię czasami jedzenie w naturalnej formie a takie łamańce waśnie takie dla mnie są. |
|||
|
|||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 1 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Julian napisał
Dzisiaj zrobiłem te ciasteczka wg. powyższego przepisu.
Właściwie to powinienem napisać,że usiłowałem zrobić.
Po wyjęciu ciasta z lodówki chciałem stopniowo je rozwałkować. Niemożliwe ! Kruszyło się i rozsypywało.Chciałem już wszystko wyrzucić do śmieci.
Ratowałem się dodając do ciasta masło roztopione i jajko.
Jakoś tam zmęczyłem ten wypiek ale po skończeniu pracy nasuwają mi się następujące wnioski :
– należy zmniejszyć ilość mąki do 800 g
– masła należy dać więcej : 220-225 g
– zamiast 1 dać 2 jajka
– nie dawałbym pieprzu – goździki dają już wystarczającą gorycz
– dałbym mniej melasy – 3/4 szklanki
To są moje wnioski , nikt nie musi się nimi sugerować.