Ciastka cytrynowe
A co powiecie na takie ciastka cytrynowe? Lubię je, oj lubię. Przepis na kruche ciastka cytrynowe jest moją odpowiedzią na dostępne na rynku ciasteczka bezglutenowe, które, mimo, że są bardzo smaczne, to jednak czasami drogie są niemiłosiernie. Niedawno pokazywałam ciastka kokosowe, będące hitem ostatnich tygodni w moim domu. Cytrynowe ciasteczka są również bardzo smaczne. Powiedziałabym, że są bardziej wytrawne niż kokosowe. Za to aromatyczne, świeże i chrupiące. Przeprowadziłam drobny test w warunkach domowych i dałam dwa rodzaje ciastek do przetestowania – kokosowe i cytrynowe. Poprosiłam o wskazanie, które są smaczniejsze. Dwie osoby były za kokosowymi, dwie za cytrynowymi a ja pozostałam na środku, tak jak ta żaba z dowcipu, co to nie mogła się zdecydować. W każdym razie ciastka cytrynowe pojawiają się u mnie w domu dość często. Jakoś nie mogę sobie odmówić filiżanki aromatycznej kawy, lub cynamonowej herbaty i ciasteczka tak w ramach przerwy w pracy czy domowych obowiązkach. Słodka chwila przyjemności. Polecam na weekend, fajnie robi się je z dziećmi, zwłaszcza, że mogą lepić a także podjadać jeszcze na ciepło.
Przepis na Ciastka cytrynowe
Składniki na: Ciastka cytrynowe
• 400 g mąki kukurydzianej
• 150 g kaszki kukurydzianej ekspresowej (u mnie polenta ekspresowa)
• 250 g margaryny wegańskiej lub masła
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia zwykłego lub bezglutenowego
• 200 g cukru
• 2 cytryny
Przygotowanie: Ciastka cytrynowe
1. Cytryny myję, ocieram z nich skórkę i wyciskam sok.
2. W misce mieszam mąkę kukurydzianą z kaszką i proszkiem do pieczenia. Dodaję miękką margarynę, skórkę i sok z cytryn oraz cukier. Mieszam i wyrabiam ciasto. Powinno być dość miękkie. Schładzam ciasto w lodówce przez 30 minut.
3. Blaszkę do pieczenia wykładam papierem i grubo smaruję margaryna. Z ciasta formuje kulki, spłaszczam w dłoniach i układam na blaszce zostawiając pomiędzy odstęp 3 cm.
4. Ciastka piekę w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku, do czasu, aż staną się złote z lekko brązowym rantami. Teraz ważny moment. Blaszkę wystawiam z piekarnika. Zostawiam na minimum 10 minut, żeby ciastka troszkę stwardniały, bardzo delikatnie szpatułką podważam je i przenoszę na kratkę. Studzę i zjadam. Są chrupkie i mega smaczne!
special_k_ napisał
Pyszne! Polecam.
Saba napisał
Za pierwszym razem Wisły mega chrupiące ale za drugim juztwarde. Nie wiem co się stało i co było nie tak bo wydaje mi się ze tak samo robiłam. Może ma Pani doświadczenie czemu takie ciastka mogą wyjść twarde?
Olga Smile napisał
Saba – może za długo były w piekarniku?
Saba napisał
Sama nie wiem. Juz ciasto było jakby zbyt suche… Teraz to są twarde jak kamień. Ale za pierwszym razem były idealne.. Może sody więcej by pomogło. A piekly się ok 13 minut
Olga Smile napisał
Saba – a mąka ta sama? Konsystencja ta sama?
Bijin napisał
Myśli Pani, że można pominąć kaszkę kukurydzianą? Chciałabym zrobić te ciasteczka jeszcze raz, ale zdania są podzielone, jednym ta kaszka przeszkadza, innym nie. Mogłabym np. dodać więcej mąki w miejsce kaszki?
Olga Smile napisał
Bijin – a mąka kukurydziana może być w zamian?
Bijin napisał
Tak, miałam na myśli żeby dodać właśnie więcej mąki kukurydzianej zamiast kaszki. Tylko nie wiem czy mam dodać wtedy taką samą ilość mąki jak miałoby być kaszki, czy mniej?
Bijin napisał
Tak, jak najbardziej może być kukurydziana. Tylko właśnie nie byłam pewna, ile wtedy jej dodać – tyle samo wagowo co dodalabym kaszki?
Olga Smile napisał
Bijin – dodaj tyle co kaszaki ale jeszcze daj ze 2 łyżki skrobi, bo sama kukurydziana się rozpadnie, albo możesz dodać ciecierzycową lub owsianą zamiast kukurydzianej.