CIASTO POMARAŃCZOWE
Zrobiłam dzisiaj ucierane ciasto pomarańczowe takie jakie robiła moja mama. Ciasto pomarańczowe powstaje właściwie z prostego ciasta jednak dodając do niego pomarańczkę, mandarynkę, mak, orzechy, cokolwiek jest pod ręką, mama wyczarowywała z niego cudowne rodzinne ciasta. Dodanie całego owocu pozwalało w czasach PRL „rozmnożyć” owocowy smak w domu. Było to w czasach, gdy kupienie pomarańczy na święta było prawdziwym świętem! Ja pamiętam głównie pomarańcze zielone a te pomarańczowe i mandarynki to tylko w Pewex’ie były. Ciasto pomarańczowe jest bogate w smaku, aromatyczne, dość lekkie, puchate, cudowne. Można nawet przyjąć, że ma coś wspólnego z biszkoptem, chociaż jeśli jadacie jajka to ciasto pomarańczowe uważam za dużo lepsze! W porywie szaleństwa można dodać do niego utłuczone w moździerzu orzechy włoskie, laskowe lub migdały, łatwiej je zblendować w robocie lub malakserze. Polecam z całego serca moje ucierane ciasto pomarańczowe lub mandarynkowe, może być również bananowe jeśli wolicie. Jest wiele możliwości a ciast u mnie na blogu znajdziecie wiele! Akurat to ciasto pomarańczowe jest wspaniałe, do kawy, na drugie śniadanie lub podwieczorek idealne, i ciekawa jestem, jakie są CIASTA i DESERY TWOJEGO DZIECIŃSTWA?
CIASTO POMARAŃCZOWE
CIASTO POMARAŃCZOWE – składniki:
- 250 g masła (u nas była to margaryna ale z masłem powinno być mimo wszystko zdrowsze, no chyba, że macie bio margarynę bezmleczną, wtedy polecam)
- 250 g cukru pudru
- 450 g mąki pszennej najlepiej tortowej (lub mieszanki bezglutenowej do ciast i tortów)
- 4 duże jajka ekologiczne albo 5 mniejszych jajek
- 1 średnia pomarańcza lub 2 mandarynki zmiksowane na papkę (najlepiej ekologiczna, żeby nie była woskowana)
- aromat pomarańczowy (lub migdałowy na przykład)
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ szklanki orzechów włoskich rozdrobnionych lub maku jeśli ktoś woli
CIASTO POMARAŃCZOWE – przepis:
- Wyjmuję z lodówki masło i jajka, kładę na blacie na godzinę lub dwie do ogrzania.
- Pomarańczkę dokładnie myję, wycieram, kroję razem ze skórką na ćwiartki i rozdrabniam blenderem na jednolitą masę.
- Miękkie masło ucieram dokładnie mikserem z cukrem pudrem do czasu aż stanie się puszyste i lekkie. Zajmuje to nawet 10 minut.
- Ciągle miksując do masy dodaję po 1 jajku. Średnio miksuję około 1,5 minuty na każde jajko.
- Pod koniec dodaję mąkę, proszek do pieczenia, zmiksowaną pomarańczę i orzechy. Mieszam dokładnie, ja robię to nadal mikserem.
- Formę o średnicy 24 cm smaruję masłem, wysypuję bułka tartą. Przekładam ciasto i wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piekę do suchego patyczka, średnio wychodzi to około 50 minut.
- Przed podaniem studzę i posypuję cukrem pudrem.
CIASTO POMARAŃCZOWE
Ciasto pomarańczowe klasyczne
Takie ciasto pomarańczowe klasyczne, domowe powstaje u mnie z masła, jajek, maki pszennej, co tego dodatek pomarańczy i orzechów sprawia, że można spokojnie oddać się błogiemu lenistwu i chwili przyjemności z ciastem na talerzu i kawa w ręku.
Ciasto pomarańczowe bezglutenowe i bez jajek
Zapraszam również wszystkie osoby będące na dietach do przygotowania ciasta pomarańczowego w wersji bezglutenowej, bez jajek i białek mleka. Ja takie robię bardzo często, ponieważ większość mojej rodziny musi być na diecie.
Ciasto babka pomarańczowa
Klasyczna babka pomarańczowa, wielkanocna, smaczna i puchata, oczywiście również drożdżowa, no jak to babka :D
Kokosanki z pomarańczą bezglutenowe i bez jajek
Zapraszam również na dość nietypowe kokosanki ponieważ wegańskie i bezglutenowe. Pierwszy raz przygotowałam je z wielka przyjemnością dla mojej rodziny ot tak, na próbę, ponieważ lubię eksperymentować. Przyznam, że są bardzo udane więc na stałe weszły do menu!
Smacznego i niech CIASTO POMARAŃCZOWE będzie wspaniałym dodatkiem do herbaty lub kawy!
Monika Żelazo napisał
murzyn :)
Magdalena Tołkacz napisał
Sernik (taki zwyczajny na herbatnikach) i ptysie (moje ulubione)
Olga Smile napisał
u mnie murzynek, ciasto pomarańczowe lub inne owocowe, zebra, makowiec, wuzetka z cukierni i koniecznie bajaderka
Maja Heniuk- Wróblewska napisał
murzynek, zebra, wafle przekładane kremem czekoladowym
Olga Smile napisał
bajaderkę zjadłabym nawet teraz – kurde zrobię normalnie!
Olga Pondo napisał
Kokosanki, napoleonka, szarlotka, Murzynek :) Teraz pewnie to rasizm takie ciasto Teraz nazywa się to chyba ”brownie” :P
Olga Smile napisał
Do tego kogel mogel kakaowy i zwykły taki kręcony widelcem w kubku, galaretka owocowa, kompot, dżem wyjadany wprost ze słoika i oglądane przez szybkę mityczne batony Mars leżące w Pewexie :D
Marta Miezrejewska napisał
kogel mogel :)
Olga Smile napisał
wafle przekładane a jakże! Kremem czekoladowym, cytrynowym, a i oczywiście krówki z puszek z gotowanego przez 6 godzin mleka słodzonego :D
Aga Pe napisał
Kasza manna z owocami, budyn z sokiem malinowym, drożdżówka z kruszonką ;-)