Gdy mam przygotować jakieś tradycyjne ciasto, takie jak kiedyś, to zawsze sięgam po przepisy mojej teściowej. Wspaniałej kobiety o wielkim sercu, która była mistrzynią wypieków. Mam od niej niezastąpioną teczkę ze zbiorem przepisów zapisanych na serwetkach, karteczkach, kawałkach kopert, kalendarzach i rachunkach. Moja teściowa bardzo lubiła gotowanie, organizowała wspaniałe spotkania rodzinne, kochała karmić znajomych, rodzinę i przyjaciół. Jej przepisy były takie polskie i od serca. Nie żałowała cukru, owoców, mąki. Nie są to dietetyczne wypieki tylko takie jak kiedyś, takie jakie piekło się za czasów mojego dzieciństwa, jakie pamięta mój mąż i jego koledzy, którzy zawsze wpadali na kawałek ciasta. A Ty, jakie lubisz ciasto z dawnych lat? W teczce z przepisami najwięcej jest propozycji na ciasta. Znacznie mniej na ciasteczka czy wytrawne dania. Po prostu pieczenie było jej hobby. Trzeba przyznać, że miała rękę do wypieków. Jej ciasta nigdy nie opadały i pięknie wyrastały. To właśnie w tej teczce, nie w jakiś książkach czy gazetach, znajduję zawsze przepisy tradycyjne, takie domowe, które sprawiają, że mój mąż wraca pamięcią do czasów swojego dzieciństwa. Do zapachu wypieków unoszących się z piekarnika, do lepkich rąk, do cukru pudru na twarzy. Fajne czasy, pełne beztroski, spokoju i pewności, że w życiu wszystko co dobre może nas tylko spotkać. Ciasto ucierane jest jednym z ulubionych wśród setek propozycji tradycyjnych przepisów. Występuje w kilku wersjach, bardzo podobnych jednak nie zawsze w towarzystwie owoców, często ot tak, puchate, delikatne i lekkie w konsystencji. Tylko z cukrem pudrem. U mnie pojawiło się z owocami. Na początku miałam ochotę przygotować je ze śliwkami, no ale jeszcze za wcześnie. Z truskawkami się nie zdecydowałam, bo to bardzo wodniste owoce potrafią przyczynić się do zakalca. Wpadłam na pomysł, że będą jabłka. Dlaczego? Ponieważ są to owoce dostępne w Polsce przez cały rok, lubiane, tanie i smaczne! Chętnie jadamy je na podwieczorek, miksujemy w koktajlach, przygotowujemy z ich udziałem ciasta. Jeśli masz ochotę zastąp je gruszkami, morelami lub kawałkami świeżych brzoskwiń. Składniki i przepis widzicie na zdjęciu, ale napiszę również, aby było wszystko dobrze widać, bo ciasto ucierane z owocami warto jest przygotować, smakuje świetnie.
CIASTO UCIERANE Z OWOCAMI
CIASTO UCIERANE Z OWOCAMI – składniki:
- 2,5 szklanki mąki
- 1,5 szklanki letniego mleka
- 2 szklanki cukru pudru
- 250 g masła lub masła roślinnego
- 4 jajka
- cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (tu nie było podane ile, sprawdziłam w trakcie pieczenia)
- zapach rumowy lub sok z jednej cytryny
- 4 jabłka (przekrojone na ósemki z wyciętym gniazdem nasiennym)
CIASTO UCIERANE Z OWOCAMI– przepis:
- Żółtka utrzeć z cukrem pudrem, a następnie z masłem. Dodać cukier waniliowy, zapach i wymieszać. Długo ucierać.
- Dodawać stopniowo mąkę, mleko i mieszać.
- Po dokładnym ukręceniu ciasta, dodać pianę z jajek i proszek do pieczenia.
- Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć ciasto, ułożyć owoce. Piec w 175 stopniach przez 45-55 minut (do suchego patyczka).
- Podawać oprószone cukrem pudrem.
Uwielbiam ucierane i nawet w wersji bezglutenowej z mąki jaglanej jest pyszne
Anna – nie wiem, nie próbowałam.
Joanna – tak piekła teściowa i taki jest przepis. Większość margaryn ma olej palmowy w składzie w różnych proporcjach, nawet te wegańskie. Napiłaś „z tą z oleju palmowego”? Nie wiem jaki miała skład kiedyś ale teraz nie jest z oleju palmowego a z dodatkiem oleju. W składzie jest olej słonecznikowy i rzepakowy jako podstawa a palmowego jest 15,9% w składzie.
Tez mam taki zbiór przepisów w starej teczce mojej mamy mój tato był mistrzem w pieczeniu – nie bal się trudnych ciast uwielbiałam z nim robić sztrucle makowe . Również wiele przepisów jest na starych kopertach czy serwetkach uwielbiam je przeglądać i wspominać czasy dzieciństwa
Justyna Chojnacka – ja bym patrzyła w stronę mieszanek bezglutenowych marki SCHAR. Dobrze się na nich ciasta wszelakie piecze, więc tu też powinny się sprawdzić.
Magdalena – są wspaniałe! Zawsze wiążą się ze wspomnieniami, z obrazami z przeszłości. Teściowa odeszła nagle, bardzo żałuję, że nie miałam okazji z nią gotować :(
Olga Smile przykro mi ? ja tez nie nacieszyłam się tata – dlatego lubię oglądać zapisane kartki , jego pismo …. to tak wiele znaczy – moc wspominać ? to dzięki niemu gotowanie nie jest mi obce . Pamietam kiedy niby nic nie było a on zawsze potrafił zrobić coś z niczego i wtedy to była uczta ?
:)
Olga Smile dziękuję!:-)
Anna ja właśnie wczoraj z niemal identycznego przepisu robiłam z czereśniami i dodałam olej bo nie miałam margaryny i wyszlo