Pytanie o to co z warzywami z rosołu pada w mailach bardzo często! Jeśli zastanawiasz się co z warzywami z rosołu można zrobić, jak je wykorzystać, do czego zużyć to mam kilka propozycji. U mnie warzywa z rosołu praktycznie nigdy nie idą do kosza na śmieci, zjadamy je my, zjadają je też moje zwierzęta. Zawsze mam kaca moralnego i źle się z tym czuję, gdy wyrzucam jedzenie! Tak już mam! Wiec jeśli zastanawiasz się co z warzywami z rosołu, zapraszam na kilka propozycji smacznych, prostych, wygodnych i sycących. Jedna lepsza od drugiej, czyli ogrom możliwości :) Zobacz też inne moje przepisy wegetariańskie. A Ty co z warzywami z rosołu robisz?
Co z warzywami z rosołu? Przepisy z warzyw z rosołu
Zrobiłbym Flan warzywny!!Lub wykorzystał do sosu gdybym robił pieczeń!!!
A czy jest jakiś pomysł na porządnie przypieczone warzywa?
Od jakiegoś czasu robię rosół z pieczonych warzyw (bo nie ma w nim mięsa a zależy mi na mocnym smaku).
Nie wiem, co wtedy zrobić z warzywami. Na prostą pastę warzywną nadają się średnio, niestety…
Czy macie jakieś pomysły?
Miałam w planie zrobić pasztet warzywny, ale nie zdążyłam, bo niestety warzywa zostały zjedzone… ;-(
zjadamy
Czy kotlety zrobione z takich warzyw i kaszy jęczmiennej można zamrozić ?
… wyjadam widelczykiem :-)
KOSTKI ROSOLOWE !!!
warzywa wystarczy zblendowac dodac troche przypraw, wlozyc w foremki do kostek lodu i zamrozic :) Mozna pozniej rozpuscic w wodzie i mamy baze na kolejna zupe :)
Zadziwiające, jak wiele zastosowań w kuchni znajdują warzywa z rosołu, które wiele osób po prostu wyrzuca. A w erze marnowania jedzenia, które staje się problemem społecznym, takie sprytne patenty są jak najbardziej na tak. I co najciekawsze – z tych przeznaczonych do wyrzucenia warzyw można wyczarować takie pyszności:)
Ja robię krem warzywno pomidorowy. Miksuję warzywa z pozostałą resztą rosołu i pomidorami pokrojonymi w kostkę. Gotuję ok 5 min, żeby się wszystko ładnie przegryzło. Na koniec dorzucam rozdrobnione mięso z rosołu i jeszcze chwilę gotuję. Moje córki uwielbiają ten krem. Jest to mój patent na przemycenie warzyw typu pietruszka, seler, marchew do codziennej diety dzieci. Normalnie nie tknęły by warzyw a w tej postaci zawsze proszą o dokładkę ;) Dodam że ja blenduję wszystko poza grzybami, jeśli warzywa były pieczone również :) Grzybki zjadają dorośli :)
Mi nie smakują warzywa z rosołu/zupy, takie wygotowane. Obawiam się, że nie mają już wartości odżywczych, bo zostały wypłukane. Normalnie wyrzucam je … ale na kompost! I to nie jest marnowanie, bo kompost to złoto ogrodnika.
Lecz, będą tu zainspirowana, spróbuję zrobić pasztet warzywny, No zobaczymy, czy da się zjeść :)
BTW, ja zamrażam czasem takie ugotowane warzywa, a następnie po rozmrożeniu wykorzystuję do pasztetu, ale nie zawsze.
Pozdrawiam Panią Pani Anno serdecznie, wiele czerpię inspiracji z Pani strony, to cenna praca, którą Pani włożyła w opublikowanie postów.
Agnieszka