Wiele razy dostaję pytania od czytelników czy liście kalafiora są jadalne? Ależ oczywiście, że są jadalne i do tego zdrowe oraz smaczne. Sama nie wiem dlaczego przyjęło się, że liście kalafiora lądują na kompostowniku lub karmi się nimi przydomowe zwierzęta. Generalnie trudno jest kupić całego kalafiora. Jednak jeśli poprosicie w lokalnym sklepie warzywnym, to może się okazać, że będą na Was czekały cudownie zielone, dorodne liście kalafiora kryjące białe i zgrabne różyczki wewnątrz. Ja przygotowuję z nich co najmniej kilkanaście dań i tu rodzi mi się pytanie – czy są to dla ciebie ciekawe przepisy? Generalnie tak w skrócie: z liści kalafiora można przygotować typowe curry indyjskie w którym wykorzystuje się kwiat, liście i jeszcze ściera na drobniejsze kawałki głąb. Można je dusić, zasmażać, piec, gotować, kisić i suszyć. Dodawać do koktajli, do zapiekanek warzywnych, do zup warzywnych klasycznych i kremów. Pasują także do surówek zwłaszcza jeśli są młode i delikatne. Takie chrupiące liście kalafiora, o jasnym, łagodnym i świeżym smaku genialne są do podawania z różnymi dipami. Musze przyznać, że w sumie podobnym do młodej kapusty! Wiele dań kuchni międzynarodowej wykorzystuje liście kalafiora zgodnie z ruchem zero waste, w którym człowiek stara się generować jak najmniej odpadów. Liście kalafiora są dobrym źródłem zarówno błonnika, witaminy C oraz zawierają sporo witaminy A, kwasu foliowego, wapnia, potasu i selenu. Także, nie wyrzucajcie liści kalafiora ponieważ są jadalne, zdrowe i smaczne!
Oczywiście, czekam z niecierpliwością ?
Serio? A co z ich można zrobić?
Jasne, kuchnia w duchu zero waist ?
Kiszone są ekstra ?
Wiadomo, że są jadalne. Na Sycylii smaży się je na oliwie z czosnkiem i je, taka typowa verdura :D
Prawdziwe curry warzywne robi sie z kalafiora I jego lisci.
Zero waste w kuchni pożądany, więc poproszę o takie właśnie przepisy
Tak!
Ja je gotuję na parze razem z kalafiorem i jemy polane oliwą.
? przepisy z tzw odpadów zawsze potrzebne ?