DOMOWA BUBBLE TEA

No to dzisiaj mam dla was tak lubianą herbatkę bubble tea w wersji domowej! Całe lato kojarzy mi się z zimnymi owocami prosto z lodówki, cudownymi warzywami jedzonymi na surowo, lodami i właśnie herbatką bubble tea pitą przez grubą słomkę z kubeczka. Fajnie orzeźwia, zmienia swój smak przy każdym nagryzieniu kulki, to bardzo ciekawe smakowo doświadczenie. Jest słodka, powiedziałabym, że aż za bardzo, no ale dzieciaki ją uwielbiają. Herbatkę bubble tea można kupić w kawiarniach i punktach z herbatami mieszczących się w centrach handlowych i przy ruchliwych pasażach. Jest to propozycja smaczna i kolorowa. Fakt, zawsze przy stoiskach z bubble tea gromadzi się sporo osób. Wybierają smak podstawy, czyli herbatkę, syropy oraz pływające dodatki. Można powiedzieć, że w bubble tea znajdziecie kulki z tapioki, które są bardzo elastyczne, w końcu to skrobia ugotowana. Są również kulki boba, czyli wypełnione sokiem kuleczki z żelatyny lub wodorostów. Można dobrać także żelki, syropy smakowe, jakieś wiórki i owoce. Możliwości i smaków jest bardzo dużo! Ponieważ o bubble tea ciężko powiedzieć, że jest zdrowa to ja jednak wymyśliłam coś lepszego, co można przygotować w warunkach domowych. To kulki tapioki ugotowane w wodzie, podane w herbatce z dodatkiem soku jabłkowego i kawałkami pływających owoców. Rewelacyjnie się to komponuje razem, smakuje przednio a zmieniająca się struktura dodatków w szklance sprawia, że taka herbatka bubble tea jest po prostu smaczna i zdrowa! To miła odmiana! Musze jeszcze dodać, że możecie także kupić kulki boba, a także specjalną tapiokę do bubble tea. Jestem generalnie wielbicielką mrożonych herbat z dodatkiem owoców. Lubię także wodę, ale jednak smak herbaty, ziół, owoców i soku znacznie bardziej mi smakuje. Całe lato u nas jest przepełnione herbatkami i sokami! Nie tylko po jedzeniu, ale także do jedzenia lub w upalne dni zamiast jedzenia. Nie mogę się doczekać żaru lejącego się z nieba i wolnych wakacyjnych weekendów, gdy będę grillowała z przyjaciółmi i rodziną. Po zjedzeniu znacznie za dużych porcji wszyscy będziemy marudzić, że następnym razem skończymy jedzenie wcześniej. Mam wrażenie, że to już grillowy rytuał. Zastanawiałam się, jaka bubble tea będzie dla was najbardziej atrakcyjna. Miałam wiele pomysłów, doszłam jednak do wniosku, że klasyczne smaki są zawsze najlepsze a sezonowe owoce nie mają sobie równych. Dlatego też zieloną herbatę połączyłam z kilkoma łyżkami borówek, malin i czerwonych porzeczek. Do tego porcja kulek boba lub tapioki, listki mięty, melisy lub porzeczek dla aromatu. Lód też będzie świetnie pasował. Taka herbata smakuje cudownie przez cały rok (na ciepło i na zimno), gdy doda się do niej owoce i kolorowe dodatki, to staje się daniem samym w sobie. Moje składniki na bubble tea są bardzo proste:

DOMOWA BUBBLE TEA