DORADA PIECZONA
Ponieważ dawno nie było ryby to tym razem będzie dorada pieczona z warzywami. Tak dokładnie, dorada pieczona, bo akurat ją udało mi się kupić w sklepie Biedronka. To wyższość marketów takich jak Biedronka czy Lidl na mniejszymi lokalnymi sklepami, że często można kupić świeże ryby jak dorsz, łosoś, pstrąg, dorada, czasami labraks albo halibut. Ja najczęściej ryby kupuję w Selgrosie ale gdy trafi mi fajnie zapakowana świeża ryba w innym miejscu, to tez kupuję. Tym razem były to paczki po 2 dorady. Powiedziałabym, że takie w sam raz dla dwóch osób. Już była na bogu dorada kilka razy pokazywana, chociażby dorada z marchewką, która świetnie wygląda. Gdy tak siedziałam i rozmyślałam z mężem o naszym menu codziennym i tym odświętnym, to doszłam do wniosku, że będąc w restauracjach stosunkowo rzadko wybieram ryby. Gdy przeglądam kartę zazwyczaj decyduję się na coś bardzo pracochłonnego lub składające się z wielu składników, co wymagałoby ode mnie sporo zachodu w domu. W skrócie, w restauracji korzystam z wygodny, że ktoś ugotuje dla mnie. Jednak gdy już biorę rybę to właśnie zazwyczaj jest to dorada pieczona taka pyszna, soczysta i ma stosunkowo mało ości drobnych. Pewnie właśnie dlatego dorada znajduje się często w karcie śródziemnomorskich restauracji. Gdy zaproponowałam rodzicom doradę pieczoną na początku mama nie chętnie podeszła do tematu. Potem zdziwiła się, ze dorada jest rybą o jasnym mięsie, soczystą, mięsistą i delikatną. Podpowiem, że nie trzeba jej specjalnie doprawiać, nie ma intensywnego rybnego posmaku ani zapachu tak jak dorsz na przykład, mintaj czy morszczuk. Tym razem dorada pieczona została u mnie podana z warzywami, upieczona na cukinii, marchewce, cebuli i ziołach. Podana z chlebem była świetnym, świeżym daniem obiadowym. A i na diecie KETO też spoko! Uważam osobiście, że dorada pieczona czy też dorada z pieca, jak bywa nazywana w restauracjach, śmiało może zostać przygotowana w domu bez żadnych problemów i swoim smakiem pozytywnie zaskoczyć gość i i członków rodziny.
DORADA PIECZONA
DORADA PIECZONA – składniki:
- 4 dorady patroszone
- 2 cukinie zielone
- 4 marchewki
- 250 g pomidorków koktajlowych
- kilka oliwek (ja mam fazę oliwkową)
- 1 cebula
- sól i pieprz mielony do smaku
- 4 łyżki oleju lub oliwy
- 2 łyżki masła
- tymianek albo rozmaryn albo cząber
DORADA PIECZONA – przepis:
- Cebule obieram i kroję w talarki.
- Cukinie kroję w paseczki.
- Marchewkę obieram lub nie, jeśli jest umyta i również kroję w talarki lub paski.
- W misce mieszam warzywa z solą i oliwą. Czekam chwilę aż miękną.
- Warzywa wykładam do naczynia żaroodpornego, dodaję także zioła, razem z gałązkami.
- Dorady płuczę, nacinam skórę w kilku miejscach. Solę i posypuję pieprzem. Do środka każdej wkładam po pół łyżki masła. Ryby układam na warzywach. Obsypuję oliwkami i pomidorkami. Ta, żeby ładnie było.
- Rozgrzewam piekarnik do 200 stopni. Wstawiam foremkę do piekarnika i piekę 25 minut.
- Wyjmuję, posypuję ziołami i podaję. Dorada pieczona najlepiej smakuje prosto z piekarnika, podana z chlebem, czasami białym winem i warzywami!
Joanna napisał
Pstrąg, sum, czasem łosoś, amur lub lin
Joanna napisał
Grenadier😊
Agnieszka napisał
miruna 🐟😋
Emilia napisał
Dorsz, łosoś
Beata napisał
Dziki łosoś
Dorota napisał
Miruna jest u nas lubiana. A w wigilię karp 🐟
Ania napisał
Łosoś i śledź 😊
Natalia napisał
Łosoś i tuńczyk.
Izabela napisał
Łosoś, tilapia;)
Marcin napisał
Śledź po bosoku:)