DŻEM Z MORWY
Mam dzisiaj dla was coś szczególnego! Dżem lub konfitura z morwy czarnej jest wypomnieniem mojego dzieciństwa. Ja jako dziecko jadałam morwy, zbierając je z drzew przy szkole podstawowej w Warszawie, rosły na boisku przy Tarasie Łazienkowskiej a dokładnie Alei Stanów Zjednoczonych. Trzeba pamiętać, że ja do podstawówki chodziłam 40 lat temu to ruch samochodowy był mniejszy i nikt o zanieczyszczaniu owoców spalinami nie słyszał ;) Nadal chyba cześć osób nie słyszy o nim i nie wierzy, patrząc na sady przy autostradach i mega ruchliwych drogach. Ale nie o tym chciałam, a o morwach. Morwy rosły też na całej Saskiej Kępie w przydomowych ogrodach, obok orzechów włoskich i kasztanów jadalnych, które zbierało się na jesieni i piekło w piekarniku. Także są a jakże od wielu, wielu lat morwy znam, lubię i wykorzystuję. Przepis na to, jak zrobić pyszny dżem z morwy odstałam dawno, dawno temu od babci. Robię też nalewkę z morwy, sok z morwy, dżem i konfiturę z morwy o rzadszej konsystencji. Oczywiście znaczną część zjadam ot tak, prosto z krzaka albo z kaszką, owsianką czy jaglanką. Po prostu na surowo. W sumie nie wiem, czy można gdzieś kupić świeże morwy. Suszone i liofilizowane to tak, takie w formie wywarów również ale jednak co dżem, to dżem, tu smaku oszukać się nie. Ja jednak trochę oszukuję, bo zmniejszyłam ilość cukru w stosunku do przepisu pierwotnego, zastosowałam pektynę, dodałam sporo soku z cytryny i dzięki temu wyszedł mi cudowny dżem z morwy, także zachęcam i polecam :)
DŻEM Z MORWY
DŻEM Z MORWY – składniki:
- 6-7 kg morwy
- 2 kg cukru
- 12 cytryn
- 100 g pektyny (można dać mniej, kierujcie wie wytycznymi z opakowania)
DŻEM Z MORWY – przepis:
- Owoce morwy zebrałam w rękawiczkach (strasznie farbują). Przebrałam, przepłukałam na sicie i przełożyłam do garnka.
- Wycisnęłam sok z cytryn i przełam przez sito. Dodałam do morwy, dosypałam cukier i wstawiałam na gaz. Gotowałam na niewielkim ogniu, co jakiś czas mieszając przez 30 minut.
- Pod koniec w 500 ml dobrze ciepłej wody rozpuściłam pektynę, miała grudki więc w efekcie rozmieszałam ja w blenderze. Wlałam ciągle mieszając do garna z morwą. Zastosowałam się do instrukcji i gotowałam 5 minut.
- Gdy dżem był gotowy, przełożyłam go do wyparzonych słoików, z tej porcji wyszły mi 24 słoiki po 320 ml każdy. Dżem z morwy jest pyszny, jeśli tylko macie okazję, to warto po niego sięgnąć!
Iska napisał
U mnie biała morwa 😍
Magdalena napisał
Crumble, dżem, koktajl, zamrozić na zimę 😉
Kinga napisał
Tez mam morwe sprowadzona z Australii i zawsze zapominam zeby ja zjesc 😅
Magda napisał
Jestem z Poznania i morwa to smak z dzieciństwa, 6 wielkich drzew z czasów wojny ❤️
Aneta napisał
Ja bym żarła. Co by się do paszczy nie zmieściło bym mroziła.
Anna napisał
A gdzie w Poznaniu można dostać ciemną krowę? Dżem z morwy jadłam jedyny raz w Grecji :-)
Anna napisał
Morwe A Nie krowę ;-)