Pomidorki mają to do siebie, że fantastycznie dają się faszerować różnymi różnościami jak to mówią dzieci w młodszych klasach podstawówki. ![]() Ja pomidorki faszeruję serem, kaszą, chlebkiem, pastami ale również prostą mieszanka bułki tartej, ostrego sera, oliwek. Oczywiście znajdują się w przepisie również jajka, których zadanie polega tylko i wyłącznie na scaleniu całego nadzienia w zgrabna całość. I muszę powiedzieć, że zadanie swoje spełniają ze wszech miar dobrze! Przygotowywałam takie pomidorki już wielokrotnie i przepis ten, choć wyjątkowo prosty nigdy mnie nie zawiódł. Ma to do siebie, że nie jest pracochłonny, więc zdecydowanie należy do mojej ulubionej grupy przepisów. Tym razem użyłam pomidorków podłużnych, bo takie akurat miałam. Kształt pomidora nie wpływa na smak naszej potrawy, więc śmiało możemy zmieniać i zamieniać na gatunki najbardziej nam odpowiadające. Zapiekane faszerowane pomidory czyli pomidori ripieni są więc moją propozycją na danie z pomidorami w ramach Pomidorowego Tygodnia. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis kulinarny ma 13 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Olgo, tak pięknie fotografujesz swoje potrawy, ze nie sposób przejsc obojętnie obok nich! Pomidorkami narobiłas mi apetytu. Pewnie nie bede miala czasu by takie przygotowac na „Pomidorowy Tydzien”, ale na pewno niedługo zagoszcza i u mnie. Moze nie tak śliczne jak Twoje, ale postaram sie :)
Pozdrawiam.
Majano – jak zwykle jesteś dla mnie bardzo, bardzo miła i tak ciepło życzliwa. Bardzo Ci dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
:)))To mi jest miło :)))
Pozdrawiam Cie ciepło.
Ach jak ja lubię takie smaczne i proste dania. mniam mniam mniam.
Olgo a bułeczki będą na stronie ?
Łasuszku – ja zdecydownie też :) A do tego na ciepło to już zupełnie mniam, mniam, mniam :)
Pozdrawiam Olga Smile
Majana – chwilowo mam brak bułeczek i nastawię następne :) bo nawet nie mam co sfotografować :)
Bo muszę napisać słowa wyjaśnianie, że znalazłam u Ireny i Andrzeja, Majany i Arabeski cudowne kajzerki. I się absolutnie nie powstrzymywałam i zrobiłam jedną porcję. Co było dobrym wyjściem, jednak nie po obiedzie, bo o mało nie pękliśmy, a je zjedliśmy. Do tej pory siedzę jak bąk ale za to było przepysznie bardzo. Są cudowne i rewelacyjne bardzo, bardzo, bardzo!
Polecam je z całego serca :)
Pozdrawiam Olga Smile
Ciesze sie,ze tak posmakowały :))) A mnie sie ich znowu zachciało i chyba trzeba zrobic :) Zwlaszcza, ze Synek tez o nich znowu mówi. W mowi tak: „Mama mi i tak Twoje bułeczki smakują najlepiej”. No to jak ich nie upiec ? ;)
Majana – ja bym leciała do kuchni zanim dziecię dokończy zdanie :) :) :) Moja to niejadek, więc staram się jak mogę, kulinarnie jestem na każde jej skinienie a nawet więcej, mam stado rózności przygotowane na każdą okazję i nadzieję w oczach hihihih
Pozdrawiam Olga Smile
O tak! pomidory nadziewane są rewelacyjne- też już upichciłam na pomidorowy tydzień :)
pozdrówka