Flaczki z boczniaków
Jakiś czas temu pokazywałam flaczki wegetariańskie, dzisiaj flaczki z boczniaków. Osobiście uwielbiam flaczki z boczniaków, jednak gdy rozmawiam w domu z mężem, to on woli te pokazywane wcześniej flaczki wegetariańskie, ponieważ są bardziej treściwe za sprawą kotletów sojowych. To kwestia smaku zapewne. Ale nie mogę narzekać, co to, to nie! Sama chętnie zjadam takie flaczki, zwłaszcza, gdy za oknem jest pochmurna pogoda, jak dzisiaj. Rozgrzewające, pikantne i aromatyczne dania są u nas w domu na czasie, jak najbardziej! Gdybym miała porównać flaczki wegetariańskie i flaki z boczniaków powiedziałabym, że główną różnicą jest w kaloryczności, konsystencja dania i odczuwalna lekkości. Znacznie lżejsze są te z boczniaków, no i mniej kaloryczne, praktycznie bez tłuszczu! Za to flaczki z dodatkiem sojowych kotletów są tak dobre, takie pełne, jak najlepsze danie jednogarnkowe na stoku narciarskim! Wow, mniam i takie tam ;) W każdym razie ja chętnie zjadam oba i nie grymaszę! A i jeszcze – podane składniki są na porcję 4,5 litrową :) Zastanawiam się na co mielibyście dzisiaj ochotę. W mojej lodówce do wyboru są flaczki z boczniaków, zupa z soczewicą i pieczonych pomidorów oraz kotlety z dynią? Generalnie wszystko jest mega MNIAM!
Flaczki z boczniaków
Flaczki z boczniaków – składniki:
• 5 sporych pietruszek
• 8 sporych marchewek
• ½ selera
• 3 cebule
• minimum 800 g boczniaków
• 2 łyczki oleju
• 5 listków laurowych
• 10 kulek ziela angielskiego
• 2 czubate łyżki majeranku
• 1/2 -1 łyżki pieprzu ziołowego
• 1 łyżka słodkiej papryki
• 1 łyżeczka wędzonej ostrej papryki
• 2 łyżki soli lub więcej do smaku
• 1 łyżka kurkumy
• 1 łyżeczka suszonego imbiru
• 150 ml koncentratu pomidorowego
• 5 ząbków czosnku
• czarny pieprz do smaku
• 4 litry wody
Flaczki z boczniaków – przepis:
1. Marchew, pietruszkę, selera obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach. Wkładam do garnka.
2. Cebulę obieram, kroję w kostkę i podsmażam na oleju na zloty kolor. Wkładam również do tego samego garnka.
3. Warzywa w garnku zalewam wodą, dodaję sól, ziele, listki, pieprz. Gotuję pod przykryciem około 25 minut do czasu, aż warzywa będą miękkie.
4. Odławiam łyżką cedzakową połowę warzyw.
5. Grzyby czyszczę, kroję w paski i wkładam do garnka.
6. Gotuje około 10 minut. Wyłączam gaz.
7. Do garnka dodaję przepuszczone przez praskę ząbki czosnku, majeranek, paprykę, koncentrat pomidorowy, kurkumę, imbir i mieszam. Odstawiam na 5 minut. Próbuję, doprawiam jeszcze w razie potrzeby i podaję.
Zobacz jeszcze koniecznie wpis: Flaczki wegetariańskie
Mika Storożak napisał
Przyznam że za czasów mięsnych flakow nie tykalam lecz sam ” rosół” ta pikantnosc mi pasowała, dlatego boczniakowe są u mnie wysoko w stawce :)
Olga Smile napisał
Mika Storożak 0 koniecznie spróbuj jeszcze tych -> https://www.olgasmile.com/flaczki-wegetarianskie.html
Olga Smile napisał
Ja uwielbiam: za smak, za pikantność, za aromat i rozgrzewanie :D :)
Mika Storożak napisał
Znam i jadam z pominięciem sojowym :) a od kiedy odkryłam wedzona paprykę no to palce lizać :)
Olga Smile napisał
Mika Storożak – ja używam oprócz wędzonej papryki, jeszcze do innych dań wędzonej soli i wędzonych śliwek, miałam jeszcze wędzone pomidory ale mi się skończyły i nigdzie kupić nie mogę.
Mika Storożak napisał
Prawdziwe wędzone śliwki o tak ale stacjonarnie słabo jedynie w necie, wedzona sól słyszałam nie próbowałam
Sławomir Mam napisał
Dzięki, od 2 tygodni za mną chodzą, sam miałem komponować przepis, a tu prezent. :)
Dana napisał
Wyglada pysznie! A czy mozna taka zupe zamrozic?
Beata Anna Bratek napisał
muszę napisać ,że ja to w zeszłym roku jadłam .. gotowałąm na prawdziwym rosole z kury,szpondru i wieprzowiny z kością oraz lubczyku jeszcze działkowego z doniczki… boczniaki kupuję z rynku… flaczki takie doprawione nawet papryką są zarąbiste :))
Olga Smile napisał
Dana – można :)