FLACZKI Z ŻOŁĄDKÓW
Jakiś czas temu zrobiłam flaczki z żołądków drobiowych. Jak wiadomo nie są to prawdziwe flaki ale flaczki z żołądków drobiowych takich kurzych czy indyczych też mogą być smaczne. Zbliżone są w smaku do oryginalnych flaków, pachną podrobowo, bo inaczej się nie da. Solidna porcja mieszanki przypraw do flaków, skutecznie podbija smak i pozwala się cieszyć zupą ala flaczki. W sumie nie wiem czy takie flaczki z żołądków drobiowych nie powinny być jednak nazywane i traktowane jak gulasz z żołądków lub zupa z żołądków. Doszłam jednak do wniosku, że chyba nie ma większego znaczenia, jak będę na nie mówiła, w końcu, kto będzie chciała wypróbować nowy przepis, będzie miał na to szansę :) Miałam je pokazać wam jakiś czas temu, jednak zupełnie zapomniałam o tym przepisie i czekał spokojnie do ukazania się aż do dzisiaj. Byłam w piątek w sklepie i była promocja na żołądki z indyka i kobiety brały po kilka kilogramów. W sumie się zdziwiłam, no ale z drugiej strony, za czasów mojego dzieciństwa podrobów dużo się jadało. Były płucka, ozorki, wątróbka, flaczki, żołądki czy serduszka. Nikt się nie dziwił. U nas z żołądków był prosty gulasz z cebulą taki zagęszczany w sosie własnym, krupnik na żołądkach i chyba tyle. A u ciebie, co robisz z żołądków drobiowych? Pewnie ile osób, tyle pomysłów. Zresztą żołądki, tak jak całe podroby należą do kategorii albo bardzo lubię albo wyjątkowo nie lubię i omijam szerokim łukiem. Zapraszam zatem na proste i aromatyczne flaczki z żołądków drobiowych, które możecie przygotować z kurzych lub indyczych jak miało to miejsce w moim przypadku.
FLACZKI Z ŻOŁĄDKÓW
FLACZKI Z ŻOŁĄDKÓW – składniki:
- 800 g żołądków drobiowych (ja miałam z indyka)
- 500 g kurczaka (może być porcja rosołowa, udka, udziki, palki lub skrzydełka)
- 1 paczka włoszczyzny
- 50-100 g koncentratu pomidorowego
- 1 opakowanie przyprawy do flaków
- 5 listków laurowych
- 10 kulek ziela angielskiego
- 1 łyżka majeranku
- 2 łyżki oleju
FLACZKI Z ŻOŁĄDKÓW – przepis:
- Warzywa korzeniowe obieram. Ścieram na tarce o grubych oczkach lub używam mieszanki mrożonej włoszczyzny
- Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę z kilkoma łyżkami oleju na patelni. Po kilku minutach dodaję warzywa, one również powinny się przysmażyć. Zdejmuję z patelni i zostawiam na potem.
- Mięso płuczę dokładnie pod kranem z bieżącą wodą. Ja żołądki wkładam do 2 litrów wody z 3 łyżkami octu. Mieszam i zostawiam na 10 minut. Przestaną intensywnie i charakterystycznie pachnieć.
- Do garnka wkładam mięso – opłukane żołądki i kawałki kurczaka. Dolewam delikatnie zimną wodę, wrzucam listki oraz ziele angielskie.
- Garnek stawiam na małym gazie i wolno zagotowuję. Przykrywam pokrywką. Gotuję na malutkim gazie przez minimum 60-80 minut. Żołądki muszą być miękkie. Mięso wyławiam i dzielę. Żołądki kroję w paseczki a mięso z kurczaka obieram i rwę w dłoniach.
- Do garnka z wywarem dodaję warzywa i gotuję przez 15 minut pod przykryciem.
- Pod koniec gotowania wrzucam pokrojone żołądki z mięsem kurczaka, koncentrat pomidorowy oraz majeranek.
- Próbuję i w razie potrzeby doprawiam jeszcze flaczki z żołądków drobiowych solą, pieprzem i papryką.
Małgorzata napisał
U mnie były pieczone z dużą ilością majeranku. Mięciutkie, delikatne. Bardzo lubiłam. Mama piekła je w prodiżu. Nie udało mi się niestety zrobić takich dobrych. Zawsze są twardawe
Magdalena napisał
Małgorzata a może wcześniej były podgotowane? Ale super pomysł w majeranku, koniecznie muszę spróbować
Małgorzata napisał
Magdalena raczej nie były podgotowane. Ale nic sobie nie dam uciąć🤪
Joanna napisał
Małgorzata O, brzmi fajnie! Pamiętasz coś jeszcze z przepisu? Jakaś cebula, inne warzywa szły też do prodiża? Czy teżołądki były w całości?
Małgorzata napisał
Joanna były w całości. Cebuli sobie nie przypominam. Na pewno dużo majeranku i smalec. Kiedyś nie używało się oleju
Beata napisał
Małgorzata – pewnie przepis zaginął 🤔 a brzmi fajnie.
Małgorzata napisał
Beata to był chyba pomysł mojej Mamy. Nic skomplikowanego. Ale może to była kwestia tego prodiża. Zamknięte niewielkie naczynie i grzanie góra-dół. Nie nam pojęcia. Później już tego nie robiła, bo czasy się zmieniły
Kamila napisał
Pamiętam jak mama zawsze robiła właśnie taki gulasz z żołądków i z ryżem podawała…wtedy mi bardzo smakowały ale dzisiaj ich nie zjem 🤷
Magdalena napisał
W mojej rodzinie wrzuca się parę szt. do… rosołu 🙂
Małgorzata napisał
Flaczki są super z żoładków .Polecam 💪