FRYTKI Z FRYTKOWNICY BEZTŁUSZCZOWEJ
Mam tyle pytań o frytki z frytkownicy beztłuszczowej, że czas o nich kilka słów napisać. Wiadomo, że frytki z frytkownicy beztłuszczowej są mniej kaloryczne niż klasyczne frytki smażone na głębokim oleju. Mają za to podobną kaloryczność do tych przygotowywanych w piekarniku na przykład, zarówno kupowanych mrożonych jak i przygotowywanych od podstaw w domu z surowych ziemniaków. Oczywiście frytki z frytkownicy beztłuszczowej różnią smakiem od frytek belgijskich i tu nie ma co mydlić sobie oczu. W przypadku frytek albo smak i kalorie w jednym, albo mniej tłuszczu i mniej smaku. Nie ma wersji po środku. Sama mam w domu 3 frytkownice beztłuszczowe. Używam ich od czasu do czasu. Jedną kupiłam a dwie dostałam. Są rozsądną alternatywą dla osób na diecie, można sobie frytki od czasu do czasu w nich zrobić, jednak jak pisałam wyżej, smak frytek osobiście uważam ma wiele do życzenia. Tu nie ma znaczenia, czy macie taką czy inną frytkownicę, taką na jedną łyżkę oleju czy na dwie. Tu chodzi o technikę przygotowywania, o sposób o nawiew powietrza, które jest gorące i wysusza. Frytki nie są chrupiące, no może przez chwilę ale zaraz potem jest wrażenie przesuszanie. Nie zniechęcam Was, co to to nie, piszę o własnych odczuciach. Mimo tego, czasami z córką robimy sobie talerz frytek, trudno, oszczędzamy sobie wiele tłuszczu, więc z jednej strony się cieszę, a z drugiej mam zawsze taki niedosyt i delikatny dysonans spożywczy. To coś z serii „pyszne i ohydne zarazem”, powtarzając za jeleniem Eliotem z rysunkowego filmu „Sezon na misia”. Smak inny ale w sumie nie mogą być takie same jak z oleju. Zapraszam Was na frytki z frytkownicy beztłuszczowej, niskokaloryczne i proste do przygotowania!
FRYTKI Z FRYTKOWNICY BEZTŁUSZCZOWEJ
FRYTKI Z FRYTKOWNICY BEZTŁUSZCZOWEJ – składniki:
- 2 kg frytek
- 4 łyżki oleju
- sól
FRYTKI Z FRYTKOWNICY BEZTŁUSZCZOWEJ – przepis:
- Ziemniaki obieram i kroję na frytki. Grubość dostosujcie do własnych upodobań.
- Do miski nalewam wody, wkładam frytki i moczę przez 30 minut, następnie osuszam ręcznikiem. Wkładam do nowej miski i mieszam z 1 łyżką oleju.
- Przekładam do sitka do pieczenia. Ustawiam najpierw czas 20 minut na 160 stopni, potem kolejne 15 minut piekę w temperaturze wyższej, około 200-220 stopni.
- Zaraz po wyjęciu frytki w środku są miękkie, natomiast chrupiące z wierzchu. Przyrumienione i szeleszczą w trakcie wysypywania, jednak jak dla mnie za bardzo przesuszone i po chwili tracą jedność. Po prostu frytki z frytkownicy beztłuszczowe nie mają podobnego smaku do tych smażonych w głębokim oleju, dla jednych jest to wadą a dla innych zaletą :)
Ala napisał
Wolę z oleju, ale najczęściej robię z piekarnika, bo mniej tłuszczu. I takie z piekarnika lubię doprawić ziołami i czosnkiem. Jeśli z oleju, co zdarza się bardzo rzadko, to niczym nie przyprawiam. Dopiero odrobinka soli po smażeniu, do tego ketchup i jakaś surówka/sałatka.
Ania napisał
W knajpie to z oleju. W domu, z lenistwa, to z piekarnika (najmniej sprzątania)
Bożena napisał
Smażone na oleju z kilkoma ząbkami czosnku i gałązką rozmarynu! Aromatyczne i pyszne choć na pewno najmniej zdrowe ale przecież codziennie ich się nie je.😄😜
Justyna napisał
Tylko na oleju albo smalcu 😁
Anna napisał
Z oleju z solą i octem
Anna napisał
Z oleju niestety najsmaczniejsze🔥🤪
Anna napisał
Z piekarnika ale pomiziane olejem. Mega fajne w smaku
Katarzyna napisał
Z piekarnika 🙂 i najlepiej z batatow 🙂
Ewelina napisał
Z piekarnika oczywiscie
Joanna napisał
Tylko w glebokim, grubo krojone, tzw soggy chips, mokre frytki.