Geranium anginka
Oj tak. Geranium to dla mnie kolejny powrót w smakach do przeszłości! Udało mi się zdobyć geranium przeszło 3 lata temu. Zapomniane, wyparte przez fikusy Beniamina i yuki, a przecież herbata z tymi liśćmi geranium jest wspaniała. To dla mnie najlepszy, jedyny i cudowny smak! Taki domowy! Moja mama robiła esencję w dzbanku herbaty, wrzucała herbatę, suszone owoce i kilka liści geranium. Ja teraz robię dokładnie tak samo :) Geranium to dla mnie zapach rodziny, domu, wspomnień. Ciekawa jestem, czy w Twoim domu rodzinnym kiedyś lub teraz, rosła popularna w latach 70′ i 80′ GERANIUM zwana również ANGINKA? Nie pamiętałam o niej przez kilkanaście lat. Gdy rozmawiałam z mężem o rodzinie i dzieciństwie nagle przypomniałam sobie o geranium. Ale miałam nagłą potrzebę :) Kilka tygodni poszukiwań i udało się! Z marnej bladożółtej szczepki przyniesionej ze szkolnego parapetu przez znajomą nauczycielkę, wyrosło mi wielkie geranium niczym krzak. Liście mrożę, używam do herbaty. No cudo kochani! Z geranium można przygotowywać cukier aromatyzowany. Prosto, wystarczy zasypać liście kryształami cukru, tak samo jak lawendę i zostawić na kilkanaście dni. Lub wersja bardziej aromatyczna, wystarczy zmiksować liście z cukrem i wysuszyć. Generalnie liście można suszyć i mrozić. Ja mrożę, uważam, że intensywniej pachną. Często znajomi mi mówią, że liście wkładali do ucha, stąd pewnie nazwa Angina. U nas nie było takiego zwyczaju, ale fakt faktem, że nie miewałam zapaleń ucha. U nas się piło herbatę z liśćmi geranium dla smaku i zdrowia. Robię tak do dzisiaj!
Geranium znajdziecie pod nazwami:
- Geranium
- Angina
- Anginka
- Anginowiec
- Pelargonia pachnąca
- Geranium graveolens
- Cytrynka
Geranium – właściwości:
O właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych, ściągających i przeciwzapalnych zawsze mówiły babcie. Pogniecione i roztarte w dłoniach liście wkładało się do ucha w trakcie stanów zapalnych. Picie herbaty z jej udziałem działało prozdrowotnie i ograniczało zatrzymywanie płynu w organizmie. Pamiętam, że koleżanka z bloku smarowała rozgniecionymi liśćmi geranium herpesa na ustach (opryszczkę). Jednym słowem lekarstwo na wszystko! Bez względu czy działa, to pachnie obłędnie i herbata z liściem geranium ma wspaniały, niepowtarzalny smak!
Aleksandra Wyszkowska napisał
stoi na parapecie w pokoju :) ale nienawidzę jej zapachu !
Anna Miarka napisał
Sandra Kisielewska napisał
Herbata? O.o O fuj, nie cierpie tego cuchnacego zielska, zniszczylo mi dziecinstwo :(
Magdalena Pe napisał
Uważajcie na koty, geranium jest wśród roślin szkodliwych dla ich zdrowia/trujących.
Katarzyna Szostakowska napisał
Stoi na parapecie i rośnie jak szalona
Iwona Matyjaszczyk napisał
A ja też ze Śląska i u nas w domu mówi się na tę roślinę rozyndle :)
Olga Smile napisał
Sandra Kisielewska – rozumiem. Generalnie fantastyczne jest to, że dla jednych to cudowne wspomnienie (o sobie myślę) a dla innych okropieństwo. Różne podstrzeganie smaków i zapachów. Pewnie tak jak z perfumami :)
Historie Kuchenne napisał
A jakże, rosła :) Nie wiedziałam, że można ją dodać do herbaty.
Marzena Teper Musiał napisał
U mnie w domu rodzinnym stała i teraz stoi u mnie w domu :) stosuje ją między innymi na komary
Elz Krawczyk napisał
ta roslinka byla i mnie dlugie lata… i to mozna pic??? co ja stracilam eh :(