GIN Z TONIKIEM
Klasyka gatunku czyli gin z tonikiem, limonką i listkami mięty. Powiem, że gin z tonikiem przez wiele lat był ostatnim napojem alkoholowym po który bym sięgnęła, zaraz za nim była żubrówka z sokiem jabłkowym jako absolutnie nie do wypicia. Mam wrażenie, że do każdego smaku się dorasta. Tak jak dorosłam do whisky ale jeszcze nie do koniaku, tak przyszedł czas i gin z tonikiem zaczął mi smakować. Zazwyczaj wybieram tonik bez cukru, bo niestety ilość napojów słodzonych we wszelkich drinkach jest spora, co za tym idzie cukier i kalorie a to zdecydowanie nie jest dobre połączenie dla osób, które pragną chociażby utrzymać wagę ;) Jakiś czas temu po latach gin z tonikiem na nowo zawitał do naszego domu, ale tak pierwszy raz z przytupem. Nie oznacza to, że wolę go zamiast whisky z lodem, bo co to, to nie! Jednak w kategorii lekkich drinków gin z tonikiem spokojnie znajduje swoje miejsce! A Ty lubisz gin z tonikiem a może w jakimś innym drinku i innym połączeniu bardziej ci smakuje?
GIN Z TONIKIEM
GIN Z TONIKIEM – składniki:
- 40 ml ginu
- 120 ml toniku
- 2 kawałki limonki
- listki mięty
- lód
GIN Z TONIKIEM – przepis:
- Do wysokiej szklanki wkładam lód.
- Wkładam plasterek lub ćwiartkę limonki.
- Dolewam gin, tonik i dodaję listki
- W nas w domu w wersji kobiecej podaje się gin z tonikiem w proporcjach 1:3 i taki wydaje się idealny. Jednak na przykład mój mąż woli proporcje 1:1 także dobierzcie ilość alkoholu do własnych upodobań aby gin z tonikiem smakował wam i waszej partnerce lub partnerowi :)
Magda napisał
Z różowym tonikiem i limonką ? pyszota ?
Bogusia napisał
Gin + Tonic, nie Kinga?
Kinga napisał
Bogusia siii, dokładnie
Agnieszka napisał
Różowy gin, prosecco, różowy tonic, mrożone maliny. Można dodać likieru z czarnego bzu albo rabarbaru. Pić ostrożnie, bo wchodzi jak lemoniada ?
Alina napisał
Agnieszka potwierdzam i szybko uzależnia ?
Alina napisał
Lubię różowy
Jarek napisał
Polecam z mrożonymi malinami zamiast lodu i tonikiem… albo ze świeżym ogórkiem i tonikiem jest orzeźwiający zwłaszcza latem… obecnie cieszę się fioletowym, fiołkowym ginem, przywiezionym ze Szkocji podawanym z mrożonymi borówkami… pycha…
Aleksandra napisał
Jarek i want. Wszystkie chce ?
Bra napisał
Jarek mozna foteczke butelki?przyjaciolka mieszka w Szkocji…moze przywiezie?
Jarek napisał
To ten Gin